[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W liÅ›cie opisaÅ‚, jak sześć tysiÄ™cy %7Å‚ydów wywieziono na jaÅ‚owÄ…, górzystÄ… wyspÄ™ ipozostawiono tam bez wody, jedzenia i dachu nad gÅ‚owÄ….Wszelkie próby przyjÅ›cia im z pomocÄ… spotkaÅ‚y siÄ™z  zakazem chorwackich wÅ‚adz 29.ZwiÄ…zek bÅ‚agaÅ‚ StolicÄ™ ApostolskÄ… o interwencjÄ™ u rzÄ…du wÅ‚oskiego ichorwackiego.O odpowiedzi czy reakcji Watykanu na ten list nie wiadomo nic.30 sierpnia 1941 roku nuncjusz papieski we WÅ‚oszech, monsignore Francesco Borgongini Duca,napisaÅ‚ do Maglionego o dziwnej rozmowie, jakÄ… odbyÅ‚ w Kwirynale z attache kulturalnym Chorwacji idwoma chorwackimi franciszkanami.Kiedy powiedzieli mu o 100 000 prawosÅ‚awnych nawróconych nakatolicyzm, odparÅ‚, że sÅ‚yszaÅ‚ o protestach przeciwko  przeÅ›ladowaniom prawosÅ‚awnych przez katolików.Na co, wspierany przez  kiwajÄ…cych gÅ‚owami zakonników , attache zaprzeczyÅ‚ tym informacjom,podkreÅ›lajÄ…c, że  papież nieustannie powtarza księżom i wiernym, iż powinni podążać za naukami NaszegoPana i upowszechniać wiarÄ™, przekonujÄ…c do niej po dobroci, a nie siÅ‚Ä… 30.W nastÄ™pnym miesiÄ…cu przyjechaÅ‚ do Rzymu specjalny ambasador Pavelicia, ojciec Cherubino Seguić,by dowiedzieć siÄ™, co siÄ™ mówi o chorwackim reżimie, i ukrÄ™cić Å‚eb nieprzychylnym  plotkom.W swoich pamiÄ™tnikach, w których przedstawiÅ‚ siebie w jak najlepszym Å›wietle, skarżyÅ‚ siÄ™ na  zaprawionepomówieniami aluzje krążące na temat Chorwacji w Rzymie, twierdzÄ…c, że  sÄ… to same przekrÄ™cenia iwymysÅ‚y.RobiÄ… z nas zgrajÄ™ barbarzyÅ„ców i kanibali.W rozmowie z nim Giovanni Montini (przyszÅ‚y papieżPaweÅ‚ VI)  poprosiÅ‚ o peÅ‚nÄ… informacjÄ™ o wydarzeniach w Chorwacji.ByÅ‚o o czym mówić.SÅ‚uchaÅ‚ mnie zwielkim zainteresowaniem i uwagÄ….NależaÅ‚o przekonujÄ…co zdemaskować kalumnie, które dotarÅ‚y doWatykanu 31.Tak wiÄ™c w lecie 1941 roku w Rzymie powszechnie wiedziano o chorwackich zbrodniach, alias kalumniach , a Stolica Apostolska dysponowaÅ‚a kontaktami, dziÄ™ki którym Pacelli mógÅ‚ kontrolować iwpÅ‚ywać na wypadki.Wybrany przez niego na osobistego przedstawiciela Ramiro Marcone byÅ‚ amatorem, który caÅ‚Ä… tÄ™krwawÄ… epokÄ™ przeżyÅ‚ chyba w lunatycznym Å›nie.Ów sześćdziesiÄ™cioletni benedyktyn, bez żadnegodoÅ›wiadczenia w dyplomacji, wiÄ™kszość swego dorosÅ‚ego życia spÄ™dziÅ‚ jako wykÅ‚adowca w kolegium Å›w.Anzelma w Rzymie.Jego Å›wiatem byÅ‚y klasztor i wykÅ‚ady.W Chorwacji zaÅ› czas upÅ‚ywaÅ‚ mu głównie nauczestniczeniu w ceremoniach, przyjÄ™ciach, publicznych paradach i fotografowaniu siÄ™ z Paveliciem.Wybrano go najwyrazniej po to, by kadziÅ‚ i popieraÅ‚.Chorwackimi dyplomatycznymi odpowiednikami Marconego byli praktykujÄ…cy w rzymskim szpitalulekarz, Nicola Rusinovic, i jego planowany nastÄ™pca, papieski szambelan w Watykanie, książę ErwinLobkowicz (z pochodzenia Czech).SwojÄ… misjÄ™ sprawowali na wpół tajnie, gdyż Stolica ApostolskautrzymywaÅ‚a stosunki dyplomatyczne z emigracyjnym rzÄ…dem królestwa JugosÅ‚awii.Niemniej, pomimorozlicznych dowodów masowych rzezi, w marcu1942 roku Watykan zaproponowaÅ‚ Chorwatom nawiÄ…zanie oficjalnych kontaktów. ZalecampaÅ„skiemu rzÄ…dowi i koÅ‚om rzÄ…dowym Å‚agodność, a wówczas nawiążemy stosunki - zachÄ™ciÅ‚ RusinoviciaMontini.- JeÅ›li tylko bÄ™dziecie postÄ™pować wÅ‚aÅ›ciwie, nasze stosunki same siÄ™ uÅ‚ożą 32.22 pazdziernika tego roku Pacelli przyjÄ…Å‚ na audiencji ksiÄ™cia Lobkowicza,  z wÅ‚aÅ›ciwÄ… sobienadzwyczajnÄ… Å‚askawoÅ›ciÄ… wyrażajÄ…c, wedÅ‚ug papieskiego goÅ›cia,  nadziejÄ™, że już wkrótce przyjmie mniew innym charakterze 33.Tymczasem za poÅ›rednictwem nuncjusza apostolskiego w Bernie, praÅ‚ata Filippa Bernardiniego, opomoc w imieniu przeÅ›ladowanych pobratymców w Chorwacji zwróciÅ‚y siÄ™ do Stolicy Apostolskiej ZwiatowyKongres %7Å‚ydó