[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kamienie zaczęły latać, niektóre rzucaÅ‚y dzieciaki i chowaÅ‚y siÄ™ za innymi dzieciakami, innerzucali ludzie, których nie byÅ‚o widać.LÄ…dowaÅ‚y na Walter Street, gdzie policja i gwardziÅ›ciutrzymywali tymczasowÄ… liniÄ™ obrony.PierwszÄ… ranÄ™ odniósÅ‚ funkcjonariusz ze Slone, którydostaÅ‚ kamieniem w zÄ™by i upadÅ‚, ku wielkiej radoÅ›ci tÅ‚umu.Widok leżącego gliny sprawiÅ‚, żekamienie poleciaÅ‚y jeszcze gęściej i Civitan Park w koÅ„cu eksplodowaÅ‚.Sierżant policji podjÄ…Å‚decyzjÄ™, żeby rozproszyć tÅ‚um i przez megafon kazaÅ‚ siÄ™ wszystkim rozejść, bo zostanÄ…aresztowani.To sprowokowaÅ‚o gwaÅ‚townÄ… reakcjÄ™, poleciaÅ‚o wiÄ™cej kamieni i gruzu.TÅ‚umszydziÅ‚ z policji i żoÅ‚nierzy, pluÅ‚ przekleÅ„stwami i grozbami, i nie zamierzaÅ‚ podporzÄ…dkować siÄ™poleceniu.Policja i żoÅ‚nierze, w heÅ‚mach, z tarczami, sformowali klin, przeszli ulicÄ™, wkroczylido parku.Kilku uczniów, w tym Trey Glover, skrzydÅ‚owy i pierwszy przywódca protestu, wyszÅ‚oz wyciÄ…gniÄ™tymi rÄ™kami, na ochotnika do aresztowania.Kiedy Treyowi zakÅ‚adano kajdanki,kamieÅ„ odbiÅ‚ siÄ™ od heÅ‚mu policjanta, który go zatrzymywaÅ‚.Policjant zaklÄ…Å‚, zapomniaÅ‚ o Treyui zaczÄ…Å‚ gonić dzieciaka, który rzuciÅ‚ kamieniem.Nieliczni demonstranci rozproszyli siÄ™ irozbiegli po ulicach, ale wiÄ™kszość walczyÅ‚a dalej, rzucajÄ…c, co im wpadÅ‚o w rÄ™kÄ™.Trybuny najednym z boisk do bejsbolu wykonane byÅ‚y z bloków popioÅ‚u, doskonale nadajÄ…cego siÄ™ do tego,żeby rozbić go na kawaÅ‚ki i ciskać w mężczyzn i kobiety w mundurach.Pewien uczeÅ„ owinÄ…Å‚sznur petard wokół kijka i wetknÄ…Å‚ go w ziemiÄ™.Wybuch sprawiÅ‚, że gliny i żoÅ‚nierze zÅ‚amaliszyk i rozbiegli siÄ™.TÅ‚um zawyÅ‚.ZnikÄ…d, spoza parku, z nieba, spadÅ‚ koktajl MoÅ‚otowa iwylÄ…dowaÅ‚ na dachu nieoznakow'anego pustego radiowozu zaparkowanego na skraju WalterStreet.PÅ‚omienie szybko siÄ™ rozprzestrzeniÅ‚y, bo benzyna rozlaÅ‚a siÄ™ po caÅ‚ym wozie.TowywoÅ‚aÅ‚o kolejnÄ… falÄ™ entuzjastycznych wiwatów i wrzasków tÅ‚umu.Kiedy akcja siÄ™ rozwinęła,nadjechaÅ‚ wóz transmisyjny.Reporterka, poważna blondyna, która powinna trzymać siÄ™ prognozpogody, wyskoczyÅ‚a z mikrofonem i natknęła siÄ™ na nabuzowanego policjanta.KazaÅ‚ jej wracaćdo furgonetki i wynosić siÄ™ do diabÅ‚a.Furgonetka, pomalowana na biaÅ‚o, z wielkimi czerwonymii żółtymi napisami, stanowiÅ‚a Å‚atwy cel i parÄ™ sekund po tym, jak zatrzymaÅ‚a siÄ™ z poÅ›lizgiem,zostaÅ‚a obrzucona kamieniami i gruzem.Potem wyszczerbiony kawaÅ‚ bloku z popioÅ‚u uderzyÅ‚reporterkÄ™ w potylicÄ™, rozciÄ…Å‚ jej gÅ‚owÄ™ i pozbawiÅ‚ przytomnoÅ›ci.WiÄ™cej wiwatów, wiÄ™cejwulgarnych gestów.Mnóstwo krwi.Kamerzysta zaciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… w bezpieczne miejsce, a policjawezwaÅ‚a karetkÄ™.%7Å‚eby zabawy i zamieszania byÅ‚o wiÄ™cej, na policjÄ™ i żoÅ‚nierzy rzucono bombydymne.W tym momencie podjÄ™to decyzjÄ™, żeby odpowiedzieć gazem Å‚zawiÄ…cym.Odpalonopierwszy pojemnik i panika ogarnęła tÅ‚um.ZaczÄ…Å‚ siÄ™ rozpraszać, ludzie uciekali, rozbiegali siÄ™po okolicy.Na ulicach wokół Civitan Park mężczyzni siedzieli na werandach od ulicy,przysÅ‚uchiwali siÄ™ odgÅ‚osom rozróby, patrzyli, czy ktoÅ› siÄ™ nie zbliża.Kobiety i dzieci siedziaÅ‚ybezpiecznie w domu, a oni stali na straży ze Å›rutówkami i strzelbami, tylko czekali, aż pojawi siÄ™czarna twarz.Kiedy Herman Grist z 1485 Benton Street zobaczyÅ‚ trzech mÅ‚odych czarnychidÄ…cych Å›rodkiem ulicy, strzeliÅ‚ dwa razy z werandy w powietrze i ryknÄ…Å‚ na dzieciaki, żebywracaÅ‚y do swojej części miasta.Dzieciaki zaczęły uciekać.WystrzaÅ‚y przecięły noc.Poważnyznak, że samozwaÅ„cza straż obywatelska wÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ do walki.Na szczęście Grist nie strzeliÅ‚drugi raz.TÅ‚um nadal siÄ™ rozpraszaÅ‚, nieliczni rzucali w odwrocie kamieniami.Do dziewiÄ…tej wieczórpark zostaÅ‚ opanowany, policja i żoÅ‚nierze szli po szczÄ…tkach - pustych puszkach i butelkach,pojemnikach z fast foodów, niedopaÅ‚kach papierosów, papierkach po fajerwerkach.ByÅ‚o tegotyle, że wystarczyÅ‚oby na wysypisko.Dwie trybuny zniknęły, zostaÅ‚y tylko metalowe Å‚awki.WÅ‚amano siÄ™ do budki z biletami, ale nie byÅ‚o tam niczego, co można by zabrać.Po użyciu gazuporzucono parÄ™ samochodów, w tym terenówkÄ™ Treya Glovera.Trey i kilkunastu innych siedzielijuż w areszcie.Czterech na ochotnika, resztÄ™ zÅ‚apano.Kilku odwieziono do szpitala po gazieÅ‚zawiÄ…cym.Kilku policjantów odniosÅ‚o rany, no i reporterka.Ostry zapach gazu przenikaÅ‚ park.Szara chmura z bomb dymnych wisiaÅ‚a nisko nadboiskami do gry w piÅ‚kÄ™.Pobojowisko bez strat w ludziach.Rozbicie zabawy oznaczaÅ‚o, że jakiÅ› tysiÄ…c nabuzowanych czarnych rozlaÅ‚ siÄ™ teraz po Slonei nie zamierzaÅ‚ pójść do domu czy zrobić czegoÅ› konstruktywnego.Gaz Å‚zawiÄ…cy ichrozwÅ›cieczyÅ‚.Wychowani byli na czarno-biaÅ‚ych wideo przedstawiajÄ…cych psy w Selmie, wężestrażackie w Birmingham i gaz Å‚zawiÄ…cy w Watts.Ta heroiczna walka byÅ‚a częściÄ… ich spuÅ›cizny,ich DNA, wysÅ‚awianym rozdziaÅ‚em w ich historii, i nagle tutaj wyszli w proteÅ›cie na ulice, żebywalczyć, i użyto wobec nich gazu, tak jak wobec ich przodków.Nie mieli zamiaru przerwaćwalki.Skoro gliny chcÄ… nieczystej gry, bÄ™dÄ… jÄ… miaÅ‚y.Burmistrz Harris Rooney monitorowaÅ‚ pogarszajÄ…cÄ… siÄ™ sytuacjÄ™ swojego miasteczka zWydziaÅ‚u Policji, który staÅ‚ siÄ™ centrum dowodzenia.Razem z szefem policji, Joem Radfordem,podjÄ™li decyzjÄ™ o rozproszeniu tÅ‚umu w Civitan Park i zakoÅ„czeniu sprawy, obaj doszli downiosku, że trzeba użyć gazu Å‚zawiÄ…cego.Teraz przez radio i telefon komórkowy, napÅ‚ywaÅ‚yraporty, że demonstranci przemierzajÄ… ulice w grupach, wybijajÄ… szyby, wykrzykujÄ… grozby podadresem przejeżdżajÄ…cych kierowców, rzucajÄ… kamieniami jak klasyczni chuligani.Kwadrans po dziewiÄ…tej burmistrz zadzwoniÅ‚ do wielebnego Johnny ego Canty ego, pastoraAfrykaÅ„skiego Metodystycznego KoÅ›cioÅ‚a Betel.Spotkali siÄ™ we wtorek, kiedy wielebny CantyprosiÅ‚ burmistrza o interwencjÄ™ u gubernatora i poparcie wstrzymania egzekucji.BurmistrzodmówiÅ‚.Nie znaÅ‚ gubernatora, nie miaÅ‚ na niego żadnego wpÅ‚ywu, a poza tym ten, kto bÅ‚agaGilla Newtona o odroczenie, marnuje czas.Canty ostrzegÅ‚ burmistrza Rooneya o możliwoÅ›ciwybuchu niepokojów, jeÅ›li egzekucja Dontégo siÄ™ odbÄ™dzie.Burmistrz byÅ‚ sceptyczny.Teraz sceptycyzm zastÄ…piÅ‚ strach.Pani Canty odebraÅ‚a telefon i powiedziaÅ‚a, że męża nie ma.ByÅ‚ w domu pogrzebowym,czekaÅ‚, aż wróci rodzina Drummów.PodaÅ‚a burmistrzowi numer komórki i wreszcie udaÅ‚o siÄ™dodzwonić do wielebnego Canty ego.- Dobry wieczór, panie burmistrzu - powiedziaÅ‚ Canty cicho, gÅ‚Ä™bokim gÅ‚osem kaznodziei.- Jak przedstawiajÄ… siÄ™ sprawy dziÅ› wieczór?- Sprawy przedstawiajÄ… siÄ™ teraz bardzo burzliwie, wielebny.Jak siÄ™ pan miewa?- BywaÅ‚o lepiej.JesteÅ›my w domu pogrzebowym, czekamy, aż rodzina wróci z ciaÅ‚em,wiÄ™c teraz nie najlepiej siÄ™ czujÄ™.Czym mogÄ™ panu sÅ‚użyć?- MiaÅ‚ pan racjÄ™ co do zamieszek, wielebny.Nie wierzyÅ‚em panu, przepraszam.Powinienem posÅ‚uchać, a nie posÅ‚uchaÅ‚em.Ale sytuacja jest coraz gorsza.MieliÅ›my osiempożarów, chyba jakieÅ› dwanaÅ›cie zatrzymaÅ„, z pół tuzina zranieÅ„ i nie ma powodu, żeby sÄ…dzić,że te liczby nie wzrosnÄ….TÅ‚um w Civitan Park rozproszono, ale tÅ‚um w Washington Park roÅ›nie zminuty na minutÄ™.Nie byÅ‚bym zaskoczony, gdyby wkrótce ktoÅ› zostaÅ‚ zabity.- Zabójstwo już byÅ‚o, panie burmistrzu.Czekam na zwÅ‚oki.- Przykro mi.- W jakim celu pan dzwoni, panie burmistrzu?- Jest pan powszechnie szanowanym przywódcÄ… swojej spoÅ‚ecznoÅ›ci.Jest pan pastoremDrummów.ProszÄ™, żeby pan poszedÅ‚ do Washington Park i zaapelowaÅ‚ o spokój [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Kamienie zaczęły latać, niektóre rzucaÅ‚y dzieciaki i chowaÅ‚y siÄ™ za innymi dzieciakami, innerzucali ludzie, których nie byÅ‚o widać.LÄ…dowaÅ‚y na Walter Street, gdzie policja i gwardziÅ›ciutrzymywali tymczasowÄ… liniÄ™ obrony.PierwszÄ… ranÄ™ odniósÅ‚ funkcjonariusz ze Slone, którydostaÅ‚ kamieniem w zÄ™by i upadÅ‚, ku wielkiej radoÅ›ci tÅ‚umu.Widok leżącego gliny sprawiÅ‚, żekamienie poleciaÅ‚y jeszcze gęściej i Civitan Park w koÅ„cu eksplodowaÅ‚.Sierżant policji podjÄ…Å‚decyzjÄ™, żeby rozproszyć tÅ‚um i przez megafon kazaÅ‚ siÄ™ wszystkim rozejść, bo zostanÄ…aresztowani.To sprowokowaÅ‚o gwaÅ‚townÄ… reakcjÄ™, poleciaÅ‚o wiÄ™cej kamieni i gruzu.TÅ‚umszydziÅ‚ z policji i żoÅ‚nierzy, pluÅ‚ przekleÅ„stwami i grozbami, i nie zamierzaÅ‚ podporzÄ…dkować siÄ™poleceniu.Policja i żoÅ‚nierze, w heÅ‚mach, z tarczami, sformowali klin, przeszli ulicÄ™, wkroczylido parku.Kilku uczniów, w tym Trey Glover, skrzydÅ‚owy i pierwszy przywódca protestu, wyszÅ‚oz wyciÄ…gniÄ™tymi rÄ™kami, na ochotnika do aresztowania.Kiedy Treyowi zakÅ‚adano kajdanki,kamieÅ„ odbiÅ‚ siÄ™ od heÅ‚mu policjanta, który go zatrzymywaÅ‚.Policjant zaklÄ…Å‚, zapomniaÅ‚ o Treyui zaczÄ…Å‚ gonić dzieciaka, który rzuciÅ‚ kamieniem.Nieliczni demonstranci rozproszyli siÄ™ irozbiegli po ulicach, ale wiÄ™kszość walczyÅ‚a dalej, rzucajÄ…c, co im wpadÅ‚o w rÄ™kÄ™.Trybuny najednym z boisk do bejsbolu wykonane byÅ‚y z bloków popioÅ‚u, doskonale nadajÄ…cego siÄ™ do tego,żeby rozbić go na kawaÅ‚ki i ciskać w mężczyzn i kobiety w mundurach.Pewien uczeÅ„ owinÄ…Å‚sznur petard wokół kijka i wetknÄ…Å‚ go w ziemiÄ™.Wybuch sprawiÅ‚, że gliny i żoÅ‚nierze zÅ‚amaliszyk i rozbiegli siÄ™.TÅ‚um zawyÅ‚.ZnikÄ…d, spoza parku, z nieba, spadÅ‚ koktajl MoÅ‚otowa iwylÄ…dowaÅ‚ na dachu nieoznakow'anego pustego radiowozu zaparkowanego na skraju WalterStreet.PÅ‚omienie szybko siÄ™ rozprzestrzeniÅ‚y, bo benzyna rozlaÅ‚a siÄ™ po caÅ‚ym wozie.TowywoÅ‚aÅ‚o kolejnÄ… falÄ™ entuzjastycznych wiwatów i wrzasków tÅ‚umu.Kiedy akcja siÄ™ rozwinęła,nadjechaÅ‚ wóz transmisyjny.Reporterka, poważna blondyna, która powinna trzymać siÄ™ prognozpogody, wyskoczyÅ‚a z mikrofonem i natknęła siÄ™ na nabuzowanego policjanta.KazaÅ‚ jej wracaćdo furgonetki i wynosić siÄ™ do diabÅ‚a.Furgonetka, pomalowana na biaÅ‚o, z wielkimi czerwonymii żółtymi napisami, stanowiÅ‚a Å‚atwy cel i parÄ™ sekund po tym, jak zatrzymaÅ‚a siÄ™ z poÅ›lizgiem,zostaÅ‚a obrzucona kamieniami i gruzem.Potem wyszczerbiony kawaÅ‚ bloku z popioÅ‚u uderzyÅ‚reporterkÄ™ w potylicÄ™, rozciÄ…Å‚ jej gÅ‚owÄ™ i pozbawiÅ‚ przytomnoÅ›ci.WiÄ™cej wiwatów, wiÄ™cejwulgarnych gestów.Mnóstwo krwi.Kamerzysta zaciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… w bezpieczne miejsce, a policjawezwaÅ‚a karetkÄ™.%7Å‚eby zabawy i zamieszania byÅ‚o wiÄ™cej, na policjÄ™ i żoÅ‚nierzy rzucono bombydymne.W tym momencie podjÄ™to decyzjÄ™, żeby odpowiedzieć gazem Å‚zawiÄ…cym.Odpalonopierwszy pojemnik i panika ogarnęła tÅ‚um.ZaczÄ…Å‚ siÄ™ rozpraszać, ludzie uciekali, rozbiegali siÄ™po okolicy.Na ulicach wokół Civitan Park mężczyzni siedzieli na werandach od ulicy,przysÅ‚uchiwali siÄ™ odgÅ‚osom rozróby, patrzyli, czy ktoÅ› siÄ™ nie zbliża.Kobiety i dzieci siedziaÅ‚ybezpiecznie w domu, a oni stali na straży ze Å›rutówkami i strzelbami, tylko czekali, aż pojawi siÄ™czarna twarz.Kiedy Herman Grist z 1485 Benton Street zobaczyÅ‚ trzech mÅ‚odych czarnychidÄ…cych Å›rodkiem ulicy, strzeliÅ‚ dwa razy z werandy w powietrze i ryknÄ…Å‚ na dzieciaki, żebywracaÅ‚y do swojej części miasta.Dzieciaki zaczęły uciekać.WystrzaÅ‚y przecięły noc.Poważnyznak, że samozwaÅ„cza straż obywatelska wÅ‚Ä…czyÅ‚a siÄ™ do walki.Na szczęście Grist nie strzeliÅ‚drugi raz.TÅ‚um nadal siÄ™ rozpraszaÅ‚, nieliczni rzucali w odwrocie kamieniami.Do dziewiÄ…tej wieczórpark zostaÅ‚ opanowany, policja i żoÅ‚nierze szli po szczÄ…tkach - pustych puszkach i butelkach,pojemnikach z fast foodów, niedopaÅ‚kach papierosów, papierkach po fajerwerkach.ByÅ‚o tegotyle, że wystarczyÅ‚oby na wysypisko.Dwie trybuny zniknęły, zostaÅ‚y tylko metalowe Å‚awki.WÅ‚amano siÄ™ do budki z biletami, ale nie byÅ‚o tam niczego, co można by zabrać.Po użyciu gazuporzucono parÄ™ samochodów, w tym terenówkÄ™ Treya Glovera.Trey i kilkunastu innych siedzielijuż w areszcie.Czterech na ochotnika, resztÄ™ zÅ‚apano.Kilku odwieziono do szpitala po gazieÅ‚zawiÄ…cym.Kilku policjantów odniosÅ‚o rany, no i reporterka.Ostry zapach gazu przenikaÅ‚ park.Szara chmura z bomb dymnych wisiaÅ‚a nisko nadboiskami do gry w piÅ‚kÄ™.Pobojowisko bez strat w ludziach.Rozbicie zabawy oznaczaÅ‚o, że jakiÅ› tysiÄ…c nabuzowanych czarnych rozlaÅ‚ siÄ™ teraz po Slonei nie zamierzaÅ‚ pójść do domu czy zrobić czegoÅ› konstruktywnego.Gaz Å‚zawiÄ…cy ichrozwÅ›cieczyÅ‚.Wychowani byli na czarno-biaÅ‚ych wideo przedstawiajÄ…cych psy w Selmie, wężestrażackie w Birmingham i gaz Å‚zawiÄ…cy w Watts.Ta heroiczna walka byÅ‚a częściÄ… ich spuÅ›cizny,ich DNA, wysÅ‚awianym rozdziaÅ‚em w ich historii, i nagle tutaj wyszli w proteÅ›cie na ulice, żebywalczyć, i użyto wobec nich gazu, tak jak wobec ich przodków.Nie mieli zamiaru przerwaćwalki.Skoro gliny chcÄ… nieczystej gry, bÄ™dÄ… jÄ… miaÅ‚y.Burmistrz Harris Rooney monitorowaÅ‚ pogarszajÄ…cÄ… siÄ™ sytuacjÄ™ swojego miasteczka zWydziaÅ‚u Policji, który staÅ‚ siÄ™ centrum dowodzenia.Razem z szefem policji, Joem Radfordem,podjÄ™li decyzjÄ™ o rozproszeniu tÅ‚umu w Civitan Park i zakoÅ„czeniu sprawy, obaj doszli downiosku, że trzeba użyć gazu Å‚zawiÄ…cego.Teraz przez radio i telefon komórkowy, napÅ‚ywaÅ‚yraporty, że demonstranci przemierzajÄ… ulice w grupach, wybijajÄ… szyby, wykrzykujÄ… grozby podadresem przejeżdżajÄ…cych kierowców, rzucajÄ… kamieniami jak klasyczni chuligani.Kwadrans po dziewiÄ…tej burmistrz zadzwoniÅ‚ do wielebnego Johnny ego Canty ego, pastoraAfrykaÅ„skiego Metodystycznego KoÅ›cioÅ‚a Betel.Spotkali siÄ™ we wtorek, kiedy wielebny CantyprosiÅ‚ burmistrza o interwencjÄ™ u gubernatora i poparcie wstrzymania egzekucji.BurmistrzodmówiÅ‚.Nie znaÅ‚ gubernatora, nie miaÅ‚ na niego żadnego wpÅ‚ywu, a poza tym ten, kto bÅ‚agaGilla Newtona o odroczenie, marnuje czas.Canty ostrzegÅ‚ burmistrza Rooneya o możliwoÅ›ciwybuchu niepokojów, jeÅ›li egzekucja Dontégo siÄ™ odbÄ™dzie.Burmistrz byÅ‚ sceptyczny.Teraz sceptycyzm zastÄ…piÅ‚ strach.Pani Canty odebraÅ‚a telefon i powiedziaÅ‚a, że męża nie ma.ByÅ‚ w domu pogrzebowym,czekaÅ‚, aż wróci rodzina Drummów.PodaÅ‚a burmistrzowi numer komórki i wreszcie udaÅ‚o siÄ™dodzwonić do wielebnego Canty ego.- Dobry wieczór, panie burmistrzu - powiedziaÅ‚ Canty cicho, gÅ‚Ä™bokim gÅ‚osem kaznodziei.- Jak przedstawiajÄ… siÄ™ sprawy dziÅ› wieczór?- Sprawy przedstawiajÄ… siÄ™ teraz bardzo burzliwie, wielebny.Jak siÄ™ pan miewa?- BywaÅ‚o lepiej.JesteÅ›my w domu pogrzebowym, czekamy, aż rodzina wróci z ciaÅ‚em,wiÄ™c teraz nie najlepiej siÄ™ czujÄ™.Czym mogÄ™ panu sÅ‚użyć?- MiaÅ‚ pan racjÄ™ co do zamieszek, wielebny.Nie wierzyÅ‚em panu, przepraszam.Powinienem posÅ‚uchać, a nie posÅ‚uchaÅ‚em.Ale sytuacja jest coraz gorsza.MieliÅ›my osiempożarów, chyba jakieÅ› dwanaÅ›cie zatrzymaÅ„, z pół tuzina zranieÅ„ i nie ma powodu, żeby sÄ…dzić,że te liczby nie wzrosnÄ….TÅ‚um w Civitan Park rozproszono, ale tÅ‚um w Washington Park roÅ›nie zminuty na minutÄ™.Nie byÅ‚bym zaskoczony, gdyby wkrótce ktoÅ› zostaÅ‚ zabity.- Zabójstwo już byÅ‚o, panie burmistrzu.Czekam na zwÅ‚oki.- Przykro mi.- W jakim celu pan dzwoni, panie burmistrzu?- Jest pan powszechnie szanowanym przywódcÄ… swojej spoÅ‚ecznoÅ›ci.Jest pan pastoremDrummów.ProszÄ™, żeby pan poszedÅ‚ do Washington Park i zaapelowaÅ‚ o spokój [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]