[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uśmiechał się skromnie.Był bohaterem Kongresu.To ondoprowadził do jedności.Gdy oklaski przycichły, zaczął przemawiać swym spokojnym,dzwięcznym głosem. Na początku wyraził radość ze zjednoczenia polskich partii robotniczych i stwierdził, \e  zuczuciem głębokiej sympatii wita tę chwilę olbrzymia większość naszego narodu".Dalejnakreślił dzieje polskiego i międzynarodowego ruchu robotniczego, a tak\e zwrócił uwagę na przodującą rolę PPR podczas okupacji hitlerowskiej".W swym referacie po raz pierwszyscharakteryzował państwo demokracji ludowej.Mówiąc o historycznym znaczeniuzjednoczenia, rzucił serię haseł:  Budujemy Polskę, która będzie troskliwą matką dlawszystkich ludzi rzetelnej pracy!",  Budujemy Polskę, która nie będzie znała nędzy anikrzywdy ludzkiej!",  Budujemy Polskę światłych, szlachetnych ludzi!",  Zewrzyjmyszeregi!",  Wzmó\my wysiłek twórczej pracy!",  Niech \yje Polska Zjednoczona PartiaRobotnicza!",  Niech \yje Polska!".Długie, niemilknące oklaski towarzyszyły tym słowom.W swoim koreferacie Cyrankiewicz zgodził się z tym, co mówił Bierut, podkreślił, \e towarzysz Bierut wyciągnął wnioski na dziś i przyszłość, wypływające z analizy walk dwóchprzeciwstawnych sobie nurtów: rewolucyjnego i reformistycznego".Zacytował jeszcze słowaStanisława218Staszica sprzed przeszło stu pięćdziesięciu lat o zakłamaniu tak zwanej wolności bezsprawiedliwości społecznej:  Wolność, której zasadą nie jest sprawiedliwość, jest słowemczczym, słowem pełnym obłąkań.Dumni z wolności Anglikowie umęczali miliony ludzi,którzy musieli nędznie \yć i umierać w okrucieństwie, w pracy dla nasycenia nienasyconejduszy kupczarzów, indyjskiej kompanii mo\nowładców." Na zakończenie stwierdził, i\ partia jest rozumem, honorem i sumieniem klasy robotniczej" i \e jako awangarda polskiegoproletariatu  jednoczymy się, aby poprowadzić Polskę naprzód, do pełnej sprawiedliwościspołecznej, do zniesienia wszelkiego wyzysku człowieka przez człowieka, do socjalizmu".Te słowa te\ nagrodzono burzliwymi oklaskami.Odśpiewano znów  Wyklęty powstań luduziemi! Powstańcie, których dręczy głód!" oraz  Krew naszą długo leją katy!".Zgodnie ze słowami Bieruta o sromotnym załamaniu się reakcyjnej polityki Mikołaj czyka,część kierownictwa PSL-u gorączkowo szukała zgody ze Stronnictwem Ludowym.W Gazecie Ludowej", niedawnym bastionie opozycji, zaczęły się ukazywać ugodowe wywiady.Wiceprezes PSL-u Józef Niećko* oraz znany działacz nauczycielski, były minister oświaty wDelegaturze Rządu na Kraj Czesław Wycech odcięli się od reakcyjnego Chjeno-Piasta i wimieniu  postępowych sił partii" deklarowali chęć wspólnych rozmów ze StronnictwemLudowym, reprezentowanym przez dwóch pisarzy wiejskich: Władysława Kowalskiego iJózefa Ozgę-Michalskiego.Kowalski przed wojną wydał powieść W Grzmiącej, która samymtytułem śmieszyła.Była potem w lekturze szkolnej, ale nie mogłem przez nią przebrnąć.JózefOzga-Michalski pisał wykwintnym językiem i tworzył wiersze.Tak więc PSL i SL te\ prędko się zlały, jak mówiliśmy na naszym podwórku, i wypłynęło znich Stronnictwo Ludowe, by się ró\niło od wstecznego PSL-u Mikołaj czyka.Oczywiście młodzie\owe organizacje te\ się zjednoczyły.Ci w niebieskich koszulach iczerwonych krawatach, z OM TUR-u, do którego nale\ał Bodzio w TomaszowieMazowieckim, oraz członkowie ZWM-u w białych koszulach i czerwonych krawatachutworzyli Związek Młodzie\y Polskiej - w zielonych koszulach.Tylko czerwone krawaty imzostały.A wszystko działo się w jednym sezonie szkolnym 1948/1949.Ten ostry zakręt historycznyzaczął się po wygranych przez komunistów wyborach* Legendarny przedwojenny prezes ZMW  Wici", podczas wojny członek podziemnegoStronnictwa Ludowego  Roch".219 po ucieczce Mikołaj czyka i po odrzuceniu przez Polskę planu Marshalla.Wszystkie krajenaszego obozu ten plan pomocy amerykańskiej - za przykładem Moskwy - odrzuciły.Zachódzgnił i jego pomoc była prowokacją.Co innego w czasie wojny.Ale dziś walczyliśmy opokój.Teraz w ka\dej Kronice była sensacja.A to francuski konsul Robineau stał na czele siatkiszpiegowskiej, która sięgnęła tak daleko, \e trafił do niej słynny dermatolog profesor MarianGrzybowski, który zginął w niejasnych okolicznościach [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl