[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Chcę dwa razy tyle złota, do tego woznicę ipewną ochronę, aż do samego Megiddo.- Na to potrzebuje przynajmniej tygodnia.Zresztą, póki co i tak musisz się ukryć.Tak. mężczyzna myśli nad czymś intensywnie przez kilka minut, po czym stwierdza: -Jedzmy! Parę godzin jazdy stąd mieszka mój przyjaciel, również kapłan.Wybrał samotność,od wielu lat służy jako medyk dla ludzi z okolicznych wiosek.- Doskonale, przyda mi się dłuższy odpoczynek.Ruszacie bez chwili zwłoki.Nie jesteś pewien, czy dobrze zrobiłeś, zawiązując tenspisek.Teraz nie masz wyboru, musisz w nim uczestniczyć.Przejdz do paragrafu 78.17Odchodzisz pośpiesznie.Nie chcesz wdawać się w żadne podejrzane interesy,szczególnie z kapłanami.Poradziłeś sobie w Megiddo, dasz sobie radę i tutaj.Przynajmniejtaką masz nadzieję.Przejdz do paragrafu 48.18- Oczywiście.Zpij spokojnie, jutro jeszcze zostaniesz tutaj, ale najpózniej za dwa dniopłacę dla ciebie pokój w najlepszej gospodzie, potroję obiecaną nagrodę i zapewnię transportdo Megiddo, zgodnie z umową.Tymczasem prześpij się tutaj, ja też zostanę na tę noc.Będęczuwał przy ojcu.Schodzisz jeszcze przekąsić co nieco, po czym wracasz na górę.Sen przychodziszybko.Nie dane ci było nacieszyć się nim zbyt długo, zostajesz bowiem obudzony przezprzerażonego kapłana, który każe ci natychmiast uciekać.- Otoczyli dom! Mówiłem arcykapłanowi, że księgę ukryłem w bezpiecznym miejscu,lecz chyba mnie przejrzał! Musisz uciekać!144www.masz-wybor.com.pl- Gdzie?- Dach! Bierz księgę i wejdz na dach! Jeśli zdołasz uciec niezauważony, a strażnicynie znajdą tu księgi, to arcykapłan uwierzy w moją opowieść.Nie tknie mnie, wierząc, żewraz z moją śmiercią jej treść zostanie ujawniona.A teraz szybko, zaraz będę musiał ichwpuścić bo wyważą drzwi!Podążasz za mężczyzną, który wskazuje ci klapę prowadzącą na zewnątrz, po czympośpiesznie zbiega na dół.Trzymając kurczowo cenną księgę pod pachą, ruszasz powoliprzed siebie, pokonując kilka szczebli małej drabinki.Dach dwuspadowy, jednak nie stromy a w dodatku pokrywa cały rząd domów na tejulicy, zatem bez trudu przemykasz do jego końca, nie narażając się na niebezpieczne skoki.Niestety, w końcu musisz dokonać wyboru, czy spróbować.przeskoczyć na kolejny dach.56.zeskoczyć na dół i kontynuować ucieczkę ulicami miasta.619Nie będziesz ryzykować, ruszasz przed siebie, starając się unikać głównych ulic.Wjednym z uboższych zakątków udaje ci się spotkać żebraka, który udziela ci kilkuprzydatnych informacji.Okazuje się, iż arcykapłan osadził w lochach niemal wszystkichswoich doradców, a sam zszedł do biblioteki, nie informując nikogo, kiedy ma zamiar jąopuścić.- Skąd tyle o tym wiesz?- Każdy to wie, całe miasto.Czegoś takiego jeszcze nie było.Odchodzisz zdumiony tymi wieściami.Zatem arcykapłan, nie mogąc odzyskać księgi,najwidoczniej doszedł do wniosku, iż wszyscy jego poplecznicy biorą udział w spisku.Jeśli posiadasz Informację #33, przejdz do części A tego paragrafu.W przeciwnymwypadku skup swoją uwagę na części B.APostanawiasz odnalezć świątynię i tam przekazać księgę jakiemuś kapłanowi,proponując współpracę.Masz nadzieję, iż skoro elity bractwa zostały osadzone w lochach, ajego przywódca zdradza oznaki szaleństwa, to pomniejsi kapłani dostrzegą realną szansę naprzejęcie władzy.102Postanawiasz udać się ponownie do biblioteki, potem zaś, jeśli nie będzie strzeżona,dostać się do środka.To jedyna szansa żebyś mógł odpłacić arcykapłanowi za gościnność,jakiej uświadczyłeś w stolicy.119Musisz dokładnie przemyśleć swój następny krok.Na razie masz zamiar opuścićmiasto i powrócić do swej kryjówki w zaroślach.117145www.masz-wybor.com.plBPostanawiasz udać się ponownie do biblioteki, potem zaś, jeśli nie będzie strzeżona,dostać się do środka.To jedyna szansa żebyś mógł odpłacić arcykapłanowi za gościnność ,jakiej doświadczyłeś w stolicy.119Musisz dokładnie przemyśleć swój następny krok.Na razie masz zamiar opuścićmiasto i powrócić do swej kryjówki w zaroślach.11720- Uciszcie tego psa. rzuca krótko.Nim zdążyłeś zareagować, spada na ciebie grad ciosów wymierzanych przez trójkęstrażników.Szybko tracisz przytomność.Przejdz do paragrafu 125.21Bez większych problemów udaje się wam sforsować mur.Skradacie się w stronęniepozornie wyglądającego, piętrowego domostwa z kamienia.Większa część terenu zajmujestary sad owocowy, co wprawia cię w zdumienie, spodziewałeś się czegoś zupełnie innego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Chcę dwa razy tyle złota, do tego woznicę ipewną ochronę, aż do samego Megiddo.- Na to potrzebuje przynajmniej tygodnia.Zresztą, póki co i tak musisz się ukryć.Tak. mężczyzna myśli nad czymś intensywnie przez kilka minut, po czym stwierdza: -Jedzmy! Parę godzin jazdy stąd mieszka mój przyjaciel, również kapłan.Wybrał samotność,od wielu lat służy jako medyk dla ludzi z okolicznych wiosek.- Doskonale, przyda mi się dłuższy odpoczynek.Ruszacie bez chwili zwłoki.Nie jesteś pewien, czy dobrze zrobiłeś, zawiązując tenspisek.Teraz nie masz wyboru, musisz w nim uczestniczyć.Przejdz do paragrafu 78.17Odchodzisz pośpiesznie.Nie chcesz wdawać się w żadne podejrzane interesy,szczególnie z kapłanami.Poradziłeś sobie w Megiddo, dasz sobie radę i tutaj.Przynajmniejtaką masz nadzieję.Przejdz do paragrafu 48.18- Oczywiście.Zpij spokojnie, jutro jeszcze zostaniesz tutaj, ale najpózniej za dwa dniopłacę dla ciebie pokój w najlepszej gospodzie, potroję obiecaną nagrodę i zapewnię transportdo Megiddo, zgodnie z umową.Tymczasem prześpij się tutaj, ja też zostanę na tę noc.Będęczuwał przy ojcu.Schodzisz jeszcze przekąsić co nieco, po czym wracasz na górę.Sen przychodziszybko.Nie dane ci było nacieszyć się nim zbyt długo, zostajesz bowiem obudzony przezprzerażonego kapłana, który każe ci natychmiast uciekać.- Otoczyli dom! Mówiłem arcykapłanowi, że księgę ukryłem w bezpiecznym miejscu,lecz chyba mnie przejrzał! Musisz uciekać!144www.masz-wybor.com.pl- Gdzie?- Dach! Bierz księgę i wejdz na dach! Jeśli zdołasz uciec niezauważony, a strażnicynie znajdą tu księgi, to arcykapłan uwierzy w moją opowieść.Nie tknie mnie, wierząc, żewraz z moją śmiercią jej treść zostanie ujawniona.A teraz szybko, zaraz będę musiał ichwpuścić bo wyważą drzwi!Podążasz za mężczyzną, który wskazuje ci klapę prowadzącą na zewnątrz, po czympośpiesznie zbiega na dół.Trzymając kurczowo cenną księgę pod pachą, ruszasz powoliprzed siebie, pokonując kilka szczebli małej drabinki.Dach dwuspadowy, jednak nie stromy a w dodatku pokrywa cały rząd domów na tejulicy, zatem bez trudu przemykasz do jego końca, nie narażając się na niebezpieczne skoki.Niestety, w końcu musisz dokonać wyboru, czy spróbować.przeskoczyć na kolejny dach.56.zeskoczyć na dół i kontynuować ucieczkę ulicami miasta.619Nie będziesz ryzykować, ruszasz przed siebie, starając się unikać głównych ulic.Wjednym z uboższych zakątków udaje ci się spotkać żebraka, który udziela ci kilkuprzydatnych informacji.Okazuje się, iż arcykapłan osadził w lochach niemal wszystkichswoich doradców, a sam zszedł do biblioteki, nie informując nikogo, kiedy ma zamiar jąopuścić.- Skąd tyle o tym wiesz?- Każdy to wie, całe miasto.Czegoś takiego jeszcze nie było.Odchodzisz zdumiony tymi wieściami.Zatem arcykapłan, nie mogąc odzyskać księgi,najwidoczniej doszedł do wniosku, iż wszyscy jego poplecznicy biorą udział w spisku.Jeśli posiadasz Informację #33, przejdz do części A tego paragrafu.W przeciwnymwypadku skup swoją uwagę na części B.APostanawiasz odnalezć świątynię i tam przekazać księgę jakiemuś kapłanowi,proponując współpracę.Masz nadzieję, iż skoro elity bractwa zostały osadzone w lochach, ajego przywódca zdradza oznaki szaleństwa, to pomniejsi kapłani dostrzegą realną szansę naprzejęcie władzy.102Postanawiasz udać się ponownie do biblioteki, potem zaś, jeśli nie będzie strzeżona,dostać się do środka.To jedyna szansa żebyś mógł odpłacić arcykapłanowi za gościnność,jakiej uświadczyłeś w stolicy.119Musisz dokładnie przemyśleć swój następny krok.Na razie masz zamiar opuścićmiasto i powrócić do swej kryjówki w zaroślach.117145www.masz-wybor.com.plBPostanawiasz udać się ponownie do biblioteki, potem zaś, jeśli nie będzie strzeżona,dostać się do środka.To jedyna szansa żebyś mógł odpłacić arcykapłanowi za gościnność ,jakiej doświadczyłeś w stolicy.119Musisz dokładnie przemyśleć swój następny krok.Na razie masz zamiar opuścićmiasto i powrócić do swej kryjówki w zaroślach.11720- Uciszcie tego psa. rzuca krótko.Nim zdążyłeś zareagować, spada na ciebie grad ciosów wymierzanych przez trójkęstrażników.Szybko tracisz przytomność.Przejdz do paragrafu 125.21Bez większych problemów udaje się wam sforsować mur.Skradacie się w stronęniepozornie wyglądającego, piętrowego domostwa z kamienia.Większa część terenu zajmujestary sad owocowy, co wprawia cię w zdumienie, spodziewałeś się czegoś zupełnie innego [ Pobierz całość w formacie PDF ]