[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pierwszy  dwanaście do szesnastu, drugi  cztery do sześciu godzinprzed śmiercią.W trakcie obydwu prawdopodobnie leżała na plecach.Zadrapania znajdowały się również w innych miejscach  na dłoniach ikostkach.Mimo tego, że najgłębsze znalazły się na szyi, tchawica była nieuszko-dzona.Pod paznokciami nie miała krwi ani naskórka.%7łołądek był pusty.Cał-kowicie.Rozciągnięty pęcherz moczowy.Poza tym to idealnie zdrowa dziewczy-na.Wysłałem próbki do głównego laboratorium sądowego w Illinois, załączającpróbki nasienia, wycinek wątroby i prośbę o pośpiech. To co ją w końcu zabiło?  spytał Elliott. W owej chwili nie za bardzo wiedziałem, co sądzić  przyznał się doktor. Na pierwszy rzut oka zdawało mi się, że to morderstwo na tle seksualnym, alenie ma śladów gwałtu  co wcale nie musi znaczyć, iż nie miał miejsca  i roz-strzygających dowodów morderstwa.Wybroczyny mogły zostać spowodowaneleżeniem twarzą w dół, małe zwierzęta mogły przyczynić się do powstania za-drapań.Gdyby ją uduszono, tchawica z pewnością zostałaby zmiażdżona.Moż-liwe, że dopływ powietrza został odcięty inaczej, na przykład przez przygniece-nie twarzy poduszką, ale to już spekulacje.Dlatego odrzuciłem hipotezę zabój-stwa na tle seksualnym i przychyliłem się do hipotezy o stosunku płciowym, poktórym nastąpiło przedawkowanie kokainy.W każdym razie nie mogłem stwierdzić dokładnie co i jak przed otrzyma-niem wyników badań toksykologicznych.Ale cóż! Następnego ranka dzwoni domnie Whittle i mówi, że zidentyfikował naszą nieznaną jako następczynię tronujakiegoś mafioso z Chicago.Powiedziałem mu o problemach z ustaleniem przy-czyny zgonu Wtedy oszalał.Właśnie czekał na ekipę telewizyjną z Chicago, któ-ra miała przeprowadzić z nim wywiad, a ja tu twierdzę, że jego sexy ofiara możenie została w ogóle zamordowana. Ekipa telewizyjna?  zdziwiłam się. W mediach nie było prawie nic naten temat. Szeryf twierdzi, że rodzinka ma wielkie chody i udało im się to zdjąć.Mówię wam, przez to jeszcze mu się pogorszyło.Wydałem tymczasowy akt zgo-nu, by można było pochować ciało.Kilka dni pózniej zadzwoniła pani i poin-formowała mnie, że dziewczyna była diabetyczką uzależnioną od insuliny.Skontaktowałem się z jej lekarzem i wszystko zaczęło się zgadzać.Teraz uwa-żam, że zmarła w wyniku hipoglikemii  w tym momencie przerwał, chcąc zła-pać oddech.Czekaliśmy cierpliwie, co powie dalej. To tylko teoria  podjął doktor  ale jedyna, która może wyjaśnićwszystkie fakty.Brak cukru w moczu i płynie ocznym, podskórne zabliznienia,rozszerzony pęcherz, a nawet pusty żołądek i ślady przygryzień.161 Spojrzeliśmy na anatomopatologa w oczekiwaniu na dalsze wyjaśnienia. No dobra.Wprowadzenie do endokrynologii: kiedy człowiek nie choru-jący na cukrzycę je i trawi pokarm, składniki odżywcze zostają włączone dokrwiobiegu, przez co poziom cukru we krwi zauważalnie wzrasta.Insulina jestprodukowana w trakcie przepływu krwi przez trzustkę.Potrzebna jest komór-kom w celu umożliwienia absorpcji cukru i wykorzystania go do produkcjienergii.Ludzie z cukrzycą typu II, na którą chorowała zmarła, nie wytwarzająodpowiedniej ilości insuliny albo, jak w jej wypadku, nie wytwarzają jej w ogóle.Muszą ją wstrzykiwać do organizmu, by pokarm mógł zostać strawiony i wyko-rzystany.Jeśli tego nie robią albo nie wstrzykną dawki odpowiadającej ilościprzyjmowanego pożywienia, ich organizm wytwarza dwa szkodliwe produktyuboczne, ketony i kwasy.Gdy trafiają one do krwi, człowiek zapada na kwasicęketonową, która nieleczona wywołuje śpiączkę i śmierć. Czyli Gretchen Azorini zmarła w wyniku kwasicy ketonowej?  spytałElliott. Nie  odparł doktor Yarbrough  lecz jest to najczęstsza przyczyna zgo-nu wśród diabetyków.Dlatego rutynowo sprawdzamy obecność glukozy w pły-nie ocznym i moczu.Ale, proszę sobie przypomnieć, wszystkie próbki okazałysię ujemne.Gdyby zmarła w wyniku hiperglikemii, kwasicy ketonowej i śpiącz-ki, mielibyśmy do czynienia z nienormalnie powiększoną zawartością glukozy.Dlatego uważam, że przyczyną zgonu była hipoglikemia, przy której poziomcukru we krwi jest zbyt niski albo, jak w tym wypadku, zerowy. Co wywołuje hipoglikemię?  spytałam. Jest kilka możliwości.Mogła przedawkować insulinę, choć w jej wypad-ku, ze względu na pusty żołądek, nie musiała wziąć wiele, by do tego doszło.Możliwe, że wzięła normalną dawkę, po czym nie jadła albo jadła i wymiotowa-ła, na przykład w wyniku grypy. Były jakieś oznaki choroby?  spytał Abelman. Liczba białych ciałek była w normie, ale oznacza to tylko, że nie miała in-fekcji bakteryjnej.Grypa jest najczęściej wywoływana przez wirusy.Przy bada-niu pośmiertnym trudno cokolwiek stwierdzić.W wypadku hipoglikemii po-ziom cukru spada gwałtownie.Często występują ataki, co wyjaśniłoby przygry-zienie dolnej wargi i języka, typowe dla drgawek. Jest pan tego całkowicie pewien? Wcale nie jestem pewien  odparł anatomopatolog szczerze  dlategowłaśnie postanowiłem państwu o tym powiedzieć.Muszę zaczekać na wynikibadań toksykologicznych.Istnieje możliwość, że cukrzyca nie cukrzyca, dziew-czyna przedawkowała kokainę.Z drugiej strony, jeśli nie brała narkotyków,tylko hipoglikemia godzi ze sobą wszystkie fakty.Po prostu mam nadzieję, że162 skoro prowadzicie śledztwo w sprawie jej śmierci, to dowiecie się czegoś, comogłoby mnie utwierdzić w tym przekonaniu. A Whittle?  spytał Elliott. Zciągnął i przesłuchał wszystkich znanych przestępców seksualnych zokolicy.Przepytał chyba każdego z mężczyzn, który mógł rozmawiać z GretchenAzorini na przestrzeni około dziesięciu lat.Jest delikatny jak SS.Nie może teżpogodzić się z faktem, że rodzina uruchomiła znajomości, by nic się nie pojawi-ło na ten temat w prasie.Szeryf oddałby wszystko, byle tylko zobaczyć siebie wwiadomościach wieczornych.Uważa, że obecnie jego jedyną szansą na zdobyciesławy jest zaaresztowanie zabójcy, jakiegokolwiek zabójcy. Czyli nie przekonuje go pańska teoria hipoglikemii? Widzi tylko zabójstwo na tle seksualnym.Gdyby dowody, że było inaczej,spadły z nieba prosto na jego głowę, najprawdopodobniej i tak by się odwrócił.Po zakończeniu spotkania z doktorem Yarbrough Elliott Abelman wywiózłmnie na pustkowie.Przejechaliśmy przez gęsty las sosnowy i znalezliśmy się nawąskiej, wyboistej drodze pokrytej warstwą lodu.Od czasu do czasu mijaliśmyznaki: ZAKAZ POLOWANIA poprzybijane do drzew.Część z nich wyglądała naostrzelane ze śrutu.Poza tym w okolicy nie było żadnych śladów życia. To wszystko jest własnością Joeya Azoriniego  wyjaśnił Elliott, usiłującrównocześnie utrzymać auto na drodze. Według akt, te sześćdziesiąt tysięcyakrów należy do Duke Realty Development Corporation z Chicago, ale to tylkoprzykrywka. Chciał przerobić to na ośrodek łowiecki z domkiem dla myśliwych, bur-delikiem i kasynem  wyjaśniłam. Kto by chciał tu przyjechać? Nie lepiej polecieć do Vegas? Tam jest przy-najmniej ciepło. A możesz ustrzelić łosia w Vegas?  spytałam. Na pewno da się to załatwić.Samochód zwalniał [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl