[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jak już wcześniej wspomniałem, nie jestem zamieszanyw część badań skupiających się na klonowaniu.- Ale masz dużo wspólnego z krzyżowaniem gatunków.- Mylisz się.Moje przedsiębiorstwa zajmują się badaniami dotyczącymi sekretudługowieczności wampirów.Teraz wiedziałam, dlaczego Misha umiera.I gdyby nie udało mu się w porę odkryć tejtajemnicy, chciał począć dziecko, które miałoby jego geny.Fakt, że mogłam się utożsamić z tym pragnieniem, kazał mi się zastanowić nad tym,jak bardzo Misha mną manipulował.- Skoro Talon kierował działaniami Moneishy i tym, co działo się w Genoveve, to czyktóryś z twoich braci nie prowadzi czasem ośrodka zajmującego się krzyżowaniemgatunków?Zawahał się, zanim odpowiedział.- Nie całkiem.- To znaczy?Uśmiechnął się, zamiast odpowiedzieć, więc spróbowałam innej taktyki.- Ile twoich klonów biega teraz po świecie? Wiedzieliśmy, że oprócz Mishy byłjeszcze jeden, ale nikt nie miał pewności, ile klonów Talon wypuścił na wolność.Zachichotał.- Mniej, niż myślisz.Jeśli wliczyć w to Talona, na wolności przebywa pięćoryginalnych klonów.- To znaczy, że nie są klonami Talona?Kiwnął głową, potwierdzając moje przypuszczenia.Jeśli Gautier był jednym, zostało nam jedynie odkryć tożsamość pozostałych.- A co z tymi stworzonymi na podstawie jego materiału genetycznego?- Wydaje mi się, że przetrwało ich z grubsza dwanaście.Nie byłem w stanie śledzićich wszystkich, więc możliwe, że jest ich więcej.Część z nich nie żyje albo wkrótce będziemartwa.- To wina tego autodestrukcyjnego genu?- Raczej departamentu.Mafia, dla której pracujesz, to niezwykle skuteczna maszynado zabijania.To właśnie z tego powodu nie chciałam zostać strażnikiem.134- Jaki cel przyświecał oryginalnej piątce? Wahał się przez chwilę.- Kontynuacja i udoskonalanie badań naszego ojca przy użyciu wszystkich możliwychśrodków.Fragment o użyciu wszystkich możliwych środków zaniepokoił mnie najbardziej.Talon pokazał, że nie ma zamiaru działać według ustalonych reguł, a człowiek stojący zakrzyżowaniem gatunków zdążył już udowodnić, że nie zawaha się zabić, byle tylko utrzymaćswój sekret.Jeśli to był prawdziwy cel, to po co umieszczać Gautiera w departamencie?- Wiesz, że przetrzymywano mnie w jednym z takich ośrodków, prawda?- Tak, ale to nie ja byłem za to odpowiedzialny i to nie ja się tobą zajmowałem.- W takim razie kto?Na jego twarzy zagościł kolejny uśmiech.- Mogę nakierować cię na trop, który zaprowadzi cię do tej osoby, ale nie wolno mipodać jej nazwiska.- Dlaczego nie?- Z tego samego powodu, dla którego nie mógł zrobić tego Talon.Uniosłam brwi ze zdumienia.- Talon nie mógł niczego zdradzić, bo nazwisko zostało wypalone z jego wspomnień.Chcesz powiedzieć, że tobie zrobiono to samo?- W pewnym sensie tak.Znam nazwisko, ale coś uniemożliwia mi zdradzenie gokomukolwiek.- To czemu po prostu nie podasz mi adresu tego człowieka?- Dane osobowe również są objęte milczeniem.To było odrobinę zbyt wygodne.Dokończyłam piwo i zerknęłam na licznik wbudowany w panel przy drzwiach.Zostało nammniej niż pół godziny.- W takim razie wytłumacz mi, czemu, do cholery, osoba odpowiedzialna za towszystko tak bardzo chce dostać mnie w swoje łapy?- Ponieważ czterdzieści lat badań nie doprowadziło do powstania mieszańca, który wpełni zasymilowałby zwalczające się nawzajem części swojej natury w sposób, który udał siętobie.To czyni cię wyjątkową.Sprawia, że jesteś pożądanym przedmiotem badań.To był dokładnie ten sam powód, który nie tak dawno wymyślił Jack.Fakt, że Mishanie wspomniał o Rhoanie, mógł oznaczać, że nie byli świadomi tego, że mój brat nosi w sobietakie same geny.135- Nikt nie prowadził żadnych badań nad moim genomem w tym przeklętym ośrodku.Uśmiech wykrzywił jego wargi.- Oczywiście, że tak.Człowiek, który nimi kierował, wykorzystywał zaistniałąsytuację.Mówił, że jesteś mu to winna.To była wskazówka.Niestety, nie potrafiłam jej zrozumieć.Zmarszczyłam brwi.- Po co ktoś miałby tracić czas i pieniądze na tego typu badania, zwłaszcza że ty iTalon sami jesteście odnoszącymi sukcesy biznesmenami?Kolejne wzruszenie ramion.- Zostaliśmy do tego zaprogramowani.- Bzdury.Uśmiechnął się.- To co powiesz o chęci posiadania zarówno pieniędzy, jak i władzy? Temu, komu udasię rozszyfrować tajemnicę długowieczności wampirów lub zdolności wilkołaków donatychmiastowej regeneracji, przypadnie w udziale i jedno, i drugie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Jak już wcześniej wspomniałem, nie jestem zamieszanyw część badań skupiających się na klonowaniu.- Ale masz dużo wspólnego z krzyżowaniem gatunków.- Mylisz się.Moje przedsiębiorstwa zajmują się badaniami dotyczącymi sekretudługowieczności wampirów.Teraz wiedziałam, dlaczego Misha umiera.I gdyby nie udało mu się w porę odkryć tejtajemnicy, chciał począć dziecko, które miałoby jego geny.Fakt, że mogłam się utożsamić z tym pragnieniem, kazał mi się zastanowić nad tym,jak bardzo Misha mną manipulował.- Skoro Talon kierował działaniami Moneishy i tym, co działo się w Genoveve, to czyktóryś z twoich braci nie prowadzi czasem ośrodka zajmującego się krzyżowaniemgatunków?Zawahał się, zanim odpowiedział.- Nie całkiem.- To znaczy?Uśmiechnął się, zamiast odpowiedzieć, więc spróbowałam innej taktyki.- Ile twoich klonów biega teraz po świecie? Wiedzieliśmy, że oprócz Mishy byłjeszcze jeden, ale nikt nie miał pewności, ile klonów Talon wypuścił na wolność.Zachichotał.- Mniej, niż myślisz.Jeśli wliczyć w to Talona, na wolności przebywa pięćoryginalnych klonów.- To znaczy, że nie są klonami Talona?Kiwnął głową, potwierdzając moje przypuszczenia.Jeśli Gautier był jednym, zostało nam jedynie odkryć tożsamość pozostałych.- A co z tymi stworzonymi na podstawie jego materiału genetycznego?- Wydaje mi się, że przetrwało ich z grubsza dwanaście.Nie byłem w stanie śledzićich wszystkich, więc możliwe, że jest ich więcej.Część z nich nie żyje albo wkrótce będziemartwa.- To wina tego autodestrukcyjnego genu?- Raczej departamentu.Mafia, dla której pracujesz, to niezwykle skuteczna maszynado zabijania.To właśnie z tego powodu nie chciałam zostać strażnikiem.134- Jaki cel przyświecał oryginalnej piątce? Wahał się przez chwilę.- Kontynuacja i udoskonalanie badań naszego ojca przy użyciu wszystkich możliwychśrodków.Fragment o użyciu wszystkich możliwych środków zaniepokoił mnie najbardziej.Talon pokazał, że nie ma zamiaru działać według ustalonych reguł, a człowiek stojący zakrzyżowaniem gatunków zdążył już udowodnić, że nie zawaha się zabić, byle tylko utrzymaćswój sekret.Jeśli to był prawdziwy cel, to po co umieszczać Gautiera w departamencie?- Wiesz, że przetrzymywano mnie w jednym z takich ośrodków, prawda?- Tak, ale to nie ja byłem za to odpowiedzialny i to nie ja się tobą zajmowałem.- W takim razie kto?Na jego twarzy zagościł kolejny uśmiech.- Mogę nakierować cię na trop, który zaprowadzi cię do tej osoby, ale nie wolno mipodać jej nazwiska.- Dlaczego nie?- Z tego samego powodu, dla którego nie mógł zrobić tego Talon.Uniosłam brwi ze zdumienia.- Talon nie mógł niczego zdradzić, bo nazwisko zostało wypalone z jego wspomnień.Chcesz powiedzieć, że tobie zrobiono to samo?- W pewnym sensie tak.Znam nazwisko, ale coś uniemożliwia mi zdradzenie gokomukolwiek.- To czemu po prostu nie podasz mi adresu tego człowieka?- Dane osobowe również są objęte milczeniem.To było odrobinę zbyt wygodne.Dokończyłam piwo i zerknęłam na licznik wbudowany w panel przy drzwiach.Zostało nammniej niż pół godziny.- W takim razie wytłumacz mi, czemu, do cholery, osoba odpowiedzialna za towszystko tak bardzo chce dostać mnie w swoje łapy?- Ponieważ czterdzieści lat badań nie doprowadziło do powstania mieszańca, który wpełni zasymilowałby zwalczające się nawzajem części swojej natury w sposób, który udał siętobie.To czyni cię wyjątkową.Sprawia, że jesteś pożądanym przedmiotem badań.To był dokładnie ten sam powód, który nie tak dawno wymyślił Jack.Fakt, że Mishanie wspomniał o Rhoanie, mógł oznaczać, że nie byli świadomi tego, że mój brat nosi w sobietakie same geny.135- Nikt nie prowadził żadnych badań nad moim genomem w tym przeklętym ośrodku.Uśmiech wykrzywił jego wargi.- Oczywiście, że tak.Człowiek, który nimi kierował, wykorzystywał zaistniałąsytuację.Mówił, że jesteś mu to winna.To była wskazówka.Niestety, nie potrafiłam jej zrozumieć.Zmarszczyłam brwi.- Po co ktoś miałby tracić czas i pieniądze na tego typu badania, zwłaszcza że ty iTalon sami jesteście odnoszącymi sukcesy biznesmenami?Kolejne wzruszenie ramion.- Zostaliśmy do tego zaprogramowani.- Bzdury.Uśmiechnął się.- To co powiesz o chęci posiadania zarówno pieniędzy, jak i władzy? Temu, komu udasię rozszyfrować tajemnicę długowieczności wampirów lub zdolności wilkołaków donatychmiastowej regeneracji, przypadnie w udziale i jedno, i drugie [ Pobierz całość w formacie PDF ]