[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zamiast odczuwać zado-akcja Adama zbiły ją z tropu.Zamiast odczuwać zado-wolenie, była na niego wściekła.A już myślała, że jestwolenie, była na niego wściekła.A już myślała, że jestinny niż tamci.Teraz uznała, że wystarczy czerwonainny niż tamci.Teraz uznała, że wystarczy czerwonaszminka i spory dekolt, aby ujawnił prawdziwą naturę.szminka i spory dekolt, aby ujawnił prawdziwą naturę.- Założę się, że mnie nie poznałeś - odparła uszczy-- Założę się, że mnie nie poznałeś - odparła uszczy-pliwie, ciaśniej otulając szalem nagie ramiona.pliwie, ciaśniej otulając szalem nagie ramiona.- Niewiele brakowało, żebym dał się zwieść, ale tak- Niewiele brakowało, żebym dał się zwieść, ale takbyło przez ułamek sekundy - przyznał.było przez ułamek sekundy - przyznał.Meredith unikała jego wzroku.Meredith unikała jego wzroku.- Mam nadzieję, że nie jesteś rozczarowany, ponieważ- Mam nadzieję, że nie jesteś rozczarowany, ponieważokazało się, że to jedynie mistyfikacja.No wiesz, sukniaokazało się, że to jedynie mistyfikacja.No wiesz, sukniazdobi człowieka.Dodam, że jest pożyczona.Makijażzdobi człowieka.Dodam, że jest pożyczona.Makijażtakże robi swoje.także robi swoje.- Mam nadzieję - odparł cicho, oparł się plecami o- Mam nadzieję - odparł cicho, oparł się plecami ościanę, skrzyżował ramiona na piersi i długo jej sięścianę, skrzyżował ramiona na piersi i długo jej sięSRprzyglądał.Zmieszała się w końcu na skutek jego ba-przyglądał.Zmieszała się w końcu na skutek jego ba-dawczego spojrzenia.dawczego spojrzenia.- Dlaczego wydałeś mnóstwo forsy, żeby spędzić- Dlaczego wydałeś mnóstwo forsy, żeby spędzićten wieczór w moim towarzystwie? - zapytała, gdy odten wieczór w moim towarzystwie? - zapytała, gdy odważyła się znowu podnieść wzrok.Trudno jej byłoważyła się znowu podnieść wzrok.Trudno jej byłouwierzyć, że zdobyła się na odwagę.Zapewne Roseuwierzyć, że zdobyła się na odwagę.Zapewne Rosemiała rację.Wystarczyło raz zagrać rolę królowej balu,miała rację.Wystarczyło raz zagrać rolę królowej balu,żeby nabrać pewności siebie.żeby nabrać pewności siebie.Adam marszczył brwi, zastanawiając się nad odpo-Adam marszczył brwi, zastanawiając się nad odpo-wiedzią.wiedzią.- Dobre pytanie - oznajmił i zamilkł ponownie na- Dobre pytanie - oznajmił i zamilkł ponownie nadłuższą chwilę.- Chciałem zapewne jak najszybciej po-dłuższą chwilę.- Chciałem zapewne jak najszybciej po-zbyć się konkurencji - przyznał.- A poza tym odniosłemzbyć się konkurencji - przyznał.- A poza tym odniosłemwrażenie, że czujesz się niezręcznie, stojąc na estradzie.wrażenie, że czujesz się niezręcznie, stojąc na estradzie.Wiadomo, że cel uświęca środki, a dochód z aukcji prze-Wiadomo, że cel uświęca środki, a dochód z aukcji prze-znaczony jest na cele charytatywne, ale.znaczony jest na cele charytatywne, ale.- Chcesz powiedzieć, że chciałeś oszczędzić mi przy-- Chcesz powiedzieć, że chciałeś oszczędzić mi przy-krości.krości.- Niezupełnie, ale coś w tym rodzaju - przyznał.Me-- Niezupełnie, ale coś w tym rodzaju - przyznał.Me-redith od początku podejrzewała, że jej estradowy debiutredith od początku podejrzewała, że jej estradowy debiutbył totalną klapą.Słowa Adama utwierdziły ją w tymbył totalną klapą.Słowa Adama utwierdziły ją w tymprzekonaniu.Po chwili usłyszała znowu jego głos.- Nieprzekonaniu.Po chwili usłyszała znowu jego głos.- Nielubię takich imprez.Szlachetny cel nie usprawiedliwialubię takich imprez.Szlachetny cel nie usprawiedliwiawystawiania na pokaz ładnych dziewczyn i przystojnychwystawiania na pokaz ładnych dziewczyn i przystojnychmężczyzn oraz podbijania ceny dwuznacznymi uwaga-mężczyzn oraz podbijania ceny dwuznacznymi uwaga-mi.Dlatego nie zamierzałem tu przychodzić.mi.Dlatego nie zamierzałem tu przychodzić.SRPotwierdziły się informacje, które Meredith uzyskałaPotwierdziły się informacje, które Meredith uzyskaławcześniej od Sylwii.wcześniej od Sylwii.- Zmieniłeś zdanie - wtrąciła.- Zmieniłeś zdanie - wtrąciła.- Owszem.- Uśmiechnął się szeroko.- Tak się zło-- Owszem.- Uśmiechnął się szeroko.- Tak się zło-żyło.żyło.Westchnęła.Jeśli nadał będzie patrzeć mu w oczy, za-Westchnęła.Jeśli nadał będzie patrzeć mu w oczy, za-raz straci wątek.Trzeba wziąć się w garść, nakazała so-raz straci wątek.Trzeba wziąć się w garść, nakazała so-bie stanowczo.bie stanowczo.- I.co dalej? - zapytała.- I.co dalej? - zapytała.- Ty decyduj.Chcesz zostać na balu czy pójść gdzieś- Ty decyduj.Chcesz zostać na balu czy pójść gdzieśna kolację lub na drinka?na kolację lub na drinka?Wszystkie wymienione możliwości budziły w niejWszystkie wymienione możliwości budziły w niejpaniczny lęk.Zbita z tropu udawała, że rozważa jegopaniczny lęk.Zbita z tropu udawała, że rozważa jegopropozycje.Nie powinien się domyślić, jak bardzo jestpropozycje.Nie powinien się domyślić, jak bardzo jestporuszona.poruszona.- Wybór należy do ciebie - odparła wreszcie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Zamiast odczuwać zado-akcja Adama zbiły ją z tropu.Zamiast odczuwać zado-wolenie, była na niego wściekła.A już myślała, że jestwolenie, była na niego wściekła.A już myślała, że jestinny niż tamci.Teraz uznała, że wystarczy czerwonainny niż tamci.Teraz uznała, że wystarczy czerwonaszminka i spory dekolt, aby ujawnił prawdziwą naturę.szminka i spory dekolt, aby ujawnił prawdziwą naturę.- Założę się, że mnie nie poznałeś - odparła uszczy-- Założę się, że mnie nie poznałeś - odparła uszczy-pliwie, ciaśniej otulając szalem nagie ramiona.pliwie, ciaśniej otulając szalem nagie ramiona.- Niewiele brakowało, żebym dał się zwieść, ale tak- Niewiele brakowało, żebym dał się zwieść, ale takbyło przez ułamek sekundy - przyznał.było przez ułamek sekundy - przyznał.Meredith unikała jego wzroku.Meredith unikała jego wzroku.- Mam nadzieję, że nie jesteś rozczarowany, ponieważ- Mam nadzieję, że nie jesteś rozczarowany, ponieważokazało się, że to jedynie mistyfikacja.No wiesz, sukniaokazało się, że to jedynie mistyfikacja.No wiesz, sukniazdobi człowieka.Dodam, że jest pożyczona.Makijażzdobi człowieka.Dodam, że jest pożyczona.Makijażtakże robi swoje.także robi swoje.- Mam nadzieję - odparł cicho, oparł się plecami o- Mam nadzieję - odparł cicho, oparł się plecami ościanę, skrzyżował ramiona na piersi i długo jej sięścianę, skrzyżował ramiona na piersi i długo jej sięSRprzyglądał.Zmieszała się w końcu na skutek jego ba-przyglądał.Zmieszała się w końcu na skutek jego ba-dawczego spojrzenia.dawczego spojrzenia.- Dlaczego wydałeś mnóstwo forsy, żeby spędzić- Dlaczego wydałeś mnóstwo forsy, żeby spędzićten wieczór w moim towarzystwie? - zapytała, gdy odten wieczór w moim towarzystwie? - zapytała, gdy odważyła się znowu podnieść wzrok.Trudno jej byłoważyła się znowu podnieść wzrok.Trudno jej byłouwierzyć, że zdobyła się na odwagę.Zapewne Roseuwierzyć, że zdobyła się na odwagę.Zapewne Rosemiała rację.Wystarczyło raz zagrać rolę królowej balu,miała rację.Wystarczyło raz zagrać rolę królowej balu,żeby nabrać pewności siebie.żeby nabrać pewności siebie.Adam marszczył brwi, zastanawiając się nad odpo-Adam marszczył brwi, zastanawiając się nad odpo-wiedzią.wiedzią.- Dobre pytanie - oznajmił i zamilkł ponownie na- Dobre pytanie - oznajmił i zamilkł ponownie nadłuższą chwilę.- Chciałem zapewne jak najszybciej po-dłuższą chwilę.- Chciałem zapewne jak najszybciej po-zbyć się konkurencji - przyznał.- A poza tym odniosłemzbyć się konkurencji - przyznał.- A poza tym odniosłemwrażenie, że czujesz się niezręcznie, stojąc na estradzie.wrażenie, że czujesz się niezręcznie, stojąc na estradzie.Wiadomo, że cel uświęca środki, a dochód z aukcji prze-Wiadomo, że cel uświęca środki, a dochód z aukcji prze-znaczony jest na cele charytatywne, ale.znaczony jest na cele charytatywne, ale.- Chcesz powiedzieć, że chciałeś oszczędzić mi przy-- Chcesz powiedzieć, że chciałeś oszczędzić mi przy-krości.krości.- Niezupełnie, ale coś w tym rodzaju - przyznał.Me-- Niezupełnie, ale coś w tym rodzaju - przyznał.Me-redith od początku podejrzewała, że jej estradowy debiutredith od początku podejrzewała, że jej estradowy debiutbył totalną klapą.Słowa Adama utwierdziły ją w tymbył totalną klapą.Słowa Adama utwierdziły ją w tymprzekonaniu.Po chwili usłyszała znowu jego głos.- Nieprzekonaniu.Po chwili usłyszała znowu jego głos.- Nielubię takich imprez.Szlachetny cel nie usprawiedliwialubię takich imprez.Szlachetny cel nie usprawiedliwiawystawiania na pokaz ładnych dziewczyn i przystojnychwystawiania na pokaz ładnych dziewczyn i przystojnychmężczyzn oraz podbijania ceny dwuznacznymi uwaga-mężczyzn oraz podbijania ceny dwuznacznymi uwaga-mi.Dlatego nie zamierzałem tu przychodzić.mi.Dlatego nie zamierzałem tu przychodzić.SRPotwierdziły się informacje, które Meredith uzyskałaPotwierdziły się informacje, które Meredith uzyskaławcześniej od Sylwii.wcześniej od Sylwii.- Zmieniłeś zdanie - wtrąciła.- Zmieniłeś zdanie - wtrąciła.- Owszem.- Uśmiechnął się szeroko.- Tak się zło-- Owszem.- Uśmiechnął się szeroko.- Tak się zło-żyło.żyło.Westchnęła.Jeśli nadał będzie patrzeć mu w oczy, za-Westchnęła.Jeśli nadał będzie patrzeć mu w oczy, za-raz straci wątek.Trzeba wziąć się w garść, nakazała so-raz straci wątek.Trzeba wziąć się w garść, nakazała so-bie stanowczo.bie stanowczo.- I.co dalej? - zapytała.- I.co dalej? - zapytała.- Ty decyduj.Chcesz zostać na balu czy pójść gdzieś- Ty decyduj.Chcesz zostać na balu czy pójść gdzieśna kolację lub na drinka?na kolację lub na drinka?Wszystkie wymienione możliwości budziły w niejWszystkie wymienione możliwości budziły w niejpaniczny lęk.Zbita z tropu udawała, że rozważa jegopaniczny lęk.Zbita z tropu udawała, że rozważa jegopropozycje.Nie powinien się domyślić, jak bardzo jestpropozycje.Nie powinien się domyślić, jak bardzo jestporuszona.poruszona.- Wybór należy do ciebie - odparła wreszcie [ Pobierz całość w formacie PDF ]