[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ale nigdy nie przyszło mi do głowy, że tak sięstanie. Mnie też nie.Szczerze mówiąc, to Ash mnie namówił.Dobry jest w namawianiu, bozwykle człowiek o wiele za pózno się orientuje, że dał się namówić na to, co Ash sobie wymyślił. Pytałem tylko, dlaczego pracujesz dla kogoś, skoro inni mogliby pracować dla ciebie. Coś w tym rodzaju  przytaknął Luke. A ty pracujesz w galerii sztuki. Popatrzył naJulie. Zawsze kochałaś sztukę.Mówiłaś, że będziesz studiowała jej historię i tak dalej. I studiowałam.Wróciłam na uczelnię, przeniosłam się do Nowego Jorku i podłapałampracę w galerii.Wyszłam za mąż, poznałam Lilę, rozwiodłam się i dość szybko zostałamkierowniczką galerii. Ja nie miałam z tym nic wspólnego  oznajmiła Lila. Daj spokój  żachnęła się Julie. W każdym razie nie rozmyślnie. Poznałyśmy się na zajęciach jogi  zaczęła Julie. To znaczy ja i Lila.Dogadałyśmysię, ćwicząc psa głową w dół, a potem zaczęłyśmy chodzić razem do barku z sokami.I tak odrzemyczka do trzewiczka&Lila westchnęła ciężko. Widywałam się z kimś i wyglądało na to, że to całkiem poważny związek  wyznała.Jak to kobiety, rozmawiałyśmy o facetach w naszym życiu.Opowiedziałam Julie o swoim, którybył bardzo przystojny, odnosił sukcesy i mnóstwo podróżował, oraz zwracał na mnie wielkąuwagę, gdy byliśmy razem.A Julie opowiadała mi o swoim mężu. Też bardzo przystojnym i odnoszącym sukcesy, który pracował dłużej niż kiedyś i niezwracał na mnie takiej uwagi jak kiedyś.Trochę nam się nie układało, ale staraliśmy się naprawić nasz związek. I tak po kilku zajęciach jogi, kilku koktajlach owocowych i wymianie informacjiokazało się, że mężczyzna, z którym się spotykam, jest mężem Julie.Sypiałam z jej mężem,a ona, zamiast utopić mnie w koktajlu, rozprawiła się z nim. Obie się rozprawiłyśmy. A i owszem. Lila uniosła w toaście kieliszek. I nasza przyjazń spisana jest jegokrwią.Nie dosłownie  dodała szybko. Nie trzeba uciekać się do przemocy, kiedy zabiera się kochanicę męża& Auć!  przerwała jej Lila ze śmiechem. Kiedy zabiera się kochanicę męża do domu na drinka i przedstawia ją mężowi jakoswoją nową, najlepszą przyjaciółkę.Spakował się w ciągu dwudziestu minut, które mu dałam,i wyprowadził się.Lila i ja zjadłyśmy wtedy połowę czterolitrowego opakowania lodów. Kawowych z chrupkami, firmy Ben & Jerry s  przypomniała sobie Lila.Gdy sięuśmiechnęła, w jej policzku pojawił się dołeczek. To nadal moje ulubione.Byłaś niesamowita.Mnie było tak wstyd, że chciałam tylko zaszyć się w ciemnej dziurze, ale Julie nie. Niechsukinsyn popamięta ruski miesiąc , tak powiedziała.I popamiętał. Wywaliłam sukinsyna, zatrzymałam kochanicę. Ja wywaliłam sukinsyna  poprawiła ją Lila. I zatrzymałam żałosną, ciemną jaktabaka w rogu żonę.Ktoś musiał. Chcę cię namalować  oznajmił Ash.Lila popatrzyła na niego i zamrugała. Przepraszam, co mówiłeś? Musisz przyjść do mojego loftu na wstępne szkice.Na początek wystarczą dwiegodziny.Jaki nosisz rozmiar? Co? Trzydzieści sześć  odpowiedziała za nią Julie. Jak większość wydr. Przechyliłagłowę, patrząc na Asha. Jak to widzisz? Zmysłowa, seksowna Cyganka w długiej sukni, halka w śmiałych,płomiennoczerwonych odcieniach. Naprawdę?  Zafascynowana Julie odwróciła się do Lili i zmrużyła oczy, patrząc na niąbadawczo. Rzeczywiście.Chyba słusznie. Przestańcie.Nie, dziękuję.To znaczy& Oczywiście, bardzo mi to pochlebia, ale jeszczebardziej czuję się zakłopotana.Nie jestem modelką i nie wiem, jak to się robi. Wiem, czego chcę, więc nie musisz. Ash popatrzył na kelnera i zamówił makarondnia. Pojutrze, koło dziesiątej. Nie chcę& Może być to, co on zamówił  zwróciła się do kelnera. Dzięki.Posłuchaj,nie& Mogę ci płacić od godziny albo ustaloną stawkę.Dogadamy się.Możesz się trochępodmalować? Pewnie, że może  wtrąciła się Julie. Namalujesz całą sylwetkę? Ma długie, wspaniałenogi. Zauważyłem. Przestańcie, naprawdę. Lila nie lubi być w centrum uwagi  wyjaśniła Julie. Wez się w garść, Lila-Lou.Właśnie wybrał cię na modelkę pewien bardzo szanowany współczesny artysta, któregokapryśne, czasami niepokojące, czasami fantazyjne i zawsze zmysłowe obrazy podziwiająmiłośnicy sztuki na całym świecie.Przyjdzie  zapewniła Asha. Sama ją tam zaciągnę.  Daruj sobie opór  poradził Lili Luke. I tak zrobisz wszystko, czego od ciebie zażąda. Namaluję cię niezależnie od twoich protestów. Ash wzruszył ramionami. Ale pracabędzie lepsza i ciekawsza, jeśli zaangażujesz się w proces twórczy.Lila-Lou? Lila Louise.Drugie imię mam po ojcu, podpułkowniku Louisie Emersonie.I niemożesz mnie namalować, jeśli się nie zgodzę. Twoja twarz, twoje ciało  dotknął palcem skroni. Już tam istnieją. Przyjdzie  powtórzyła Julie. No chodz, pora na krótką wizytę w damskiej łazience.Przepraszamy.Nie zwracając uwagi na protesty, Julie się zerwała, chwyciła Lilę za rękę i niemal zwlokłaz krzesła. Nie może mnie zmusić do pozowania  syknęła Lila, gdy Julie ciągnęła ją za sobą. Tyteż nie. Idę o zakład, że się mylisz. Poza tym nie jestem żadną zmysłową, seksowną Cyganką. Tu zdecydowanie się mylisz. Julie poprowadziła Lilę po wąskich schodkach dotoalety [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl
  • e("s/6.php") ?>