[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Mam nadzieję, że wykrzeszesz z siebie nieco więcej szacunku dla tych, którympowiodło się w życiu gorzej od nas.Jeśli nie podoba ci się ta praca, wiesz, jak temu zaradzić.Jestem pewna, że ktoś z naszych drogich zasiłkożerców byłby nią zachwycony. Tak, panno Bingham. Znakomicie.Wobec tego pospiesz się z tymi listami.Kate bez dalszej zwłoki rozwiązała wór z pocztą i wysypała jego zawartość na stół.Kobiety w milczeniu przysuwały do siebie chwiejne stosy kopert, otwierały je kolejno,RLprzebiegały oczyma tekst i sortowały według nazwiska nadawcy.Panna Bingham zgromiłajeszcze Kate potępiającym spojrzeniem, po czym przeszła do wydziału weryfikacji świadczeń,by się dowiedzieć, czy weekendowe operacje wywiadowcze przyniosły jakieś interesującewyniki.Nieco pózniej Shirley otworzyła dość niechlujny list podpisany przez Alexa Stone'a.Odłożyła go na bok i kiedy skończyły, przeczytała treść:Szanowny Panie,Oburza mnie posądzenie, że chciałem oszukać wydział pomocy społecznej.Osoba, którana mnie doniosła (nie podał Pan nazwiska), to prawdopodobnie moja była dziewczyna, którachce się na mnie zemścić za to, że z nią zerwałem.Nachodzi mnie i prześladuje od wielutygodni, więc myślę, że to pewnie ona.Wie Pan, jakie są kobiety.Wydaje im się, że majączłowieka na własność.Nie pracuję w ochronie dyskoteki Hogana ani nigdzie indziej.Bywamtam często, ale to dlatego, że jestem bardzo towarzyskim człowiekiem.Z poważaniem Alex Stone.Shirley wsadziła list do kieszeni i w porze lunchu, kiedy obie zeszły do kantyny,pokazała go Kate.Kate rozdziobywała widelcem hojną porcję dorsza z frytkami i zdawała sięnie doceniać wagi tej informacji. Nie jesz? spytała Shirley, wskazując rybę. Wyglądał apetycznie odparła z roztargnieniem Kate ale jakoś odechciało mi sięjeść. No to słuchaj.Chodzi mi o ten list.Zdajesz sobie sprawę, w jakim świetle stawiatwojego Alexa? %7łe co? %7łe jakaś zazdrosna cizia doniosła na niego? Czy naprawdę musisz się zapinaćpo samą szyję, Shirley? Robi mi się duszno, kiedy na ciebie patrzę. To męski szowinista! Wie pan, jakie są kobiety.". I co z tego? Nie każda kobieta to ideał, spójrz na Louise Lowry, tę wstrętną toksycznąkluchę! Znów umyka ci sedno sprawy. Nic mi nie umyka.Pół Belfastu pracuje na czarno i wszyscy o tym wiedzą.Ponoćpłacooszczędna polityka miała ożywić to rozdarte konfliktami gospodarcze pustkowie.Jak, naRLBoga, Alex ma wyżyć z pensji ochroniarza? My obie mieszkamy z rodzicami, prawda? Jakośnie stać nas na to, by wynająć własne lokum. Nie chodzi mi tylko o to, że jest nieuczciwy. Nie? Kate odłożyła nóż i widelec.Czuła mdłości i dziwną drżączkę. Oczywiście, że nie tylko o to.Belfast jest małym miastem.Złapią go. Znalazła się druga Maggie Thatcher! Od kiedy to jesteś cholerną toryską? Samaspróbuj wyżyć za te nędzne grosze, które Alex zarabia U Hogana.Aatwo się mówi tymministerialnym snobom, mają wille i miliony w banku.Nie wiedzą, jak to jest być głodnym! Wcale nie o to chodzi, Kate.Gdyby uczciwie przedstawił swoją sytuację, dostałbyzasiłek wyrównawczy.Na litość boską, wiesz przecież, że nie jestem żadną toryską.Wszyscynasi znajomi z trudem wiążą koniec z końcem.Nie znam nikogo, komu dobrze się powodzi.Alex może stanąć przed sądem za oszustwo.Zaostrzyli sankcje.Nie czytałaś ostatniegookólnika? Do kogo jest zaadresowany ten list? Myślisz, że Weryfikacja już wszczęłapostępowanie? Na pewno. Shirley złożyła list. Trzeba im to przekazać Dawaj, ty mała zdrajczyni swojej klasy warknęła Kate, wyrywając jej list z ręki ichowając go do kieszeni. Pózniej wyrzucę go do kosza.Naprawdę nie mają nic lepszego doroboty? Prześladują biednego Alexa za parę nędznych funtów! Nie możesz go wyrzucić, jest wpisany do dziennika zauważyła Shirley. Aprzede wszystkim, idiotko, to jest odpowiedz na wcześniejsze pismo, które wysłali do niego zWeryfikacji.Nawet jeśli nie dostaną odpowiedzi, i tak nie zamkną sprawy. Och, na litość boską! No dobrze.Dzięki, że mi o tym powiedziałaś, Shirley.Byłaś miniezmiernie pomocna. Co masz zamiar zrobić? Ostrzegę Alexa, że mają go na oku i mogą kogoś wysłać do Hogana, żeby sprawdzić,czy tam pracuje [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
. Mam nadzieję, że wykrzeszesz z siebie nieco więcej szacunku dla tych, którympowiodło się w życiu gorzej od nas.Jeśli nie podoba ci się ta praca, wiesz, jak temu zaradzić.Jestem pewna, że ktoś z naszych drogich zasiłkożerców byłby nią zachwycony. Tak, panno Bingham. Znakomicie.Wobec tego pospiesz się z tymi listami.Kate bez dalszej zwłoki rozwiązała wór z pocztą i wysypała jego zawartość na stół.Kobiety w milczeniu przysuwały do siebie chwiejne stosy kopert, otwierały je kolejno,RLprzebiegały oczyma tekst i sortowały według nazwiska nadawcy.Panna Bingham zgromiłajeszcze Kate potępiającym spojrzeniem, po czym przeszła do wydziału weryfikacji świadczeń,by się dowiedzieć, czy weekendowe operacje wywiadowcze przyniosły jakieś interesującewyniki.Nieco pózniej Shirley otworzyła dość niechlujny list podpisany przez Alexa Stone'a.Odłożyła go na bok i kiedy skończyły, przeczytała treść:Szanowny Panie,Oburza mnie posądzenie, że chciałem oszukać wydział pomocy społecznej.Osoba, którana mnie doniosła (nie podał Pan nazwiska), to prawdopodobnie moja była dziewczyna, którachce się na mnie zemścić za to, że z nią zerwałem.Nachodzi mnie i prześladuje od wielutygodni, więc myślę, że to pewnie ona.Wie Pan, jakie są kobiety.Wydaje im się, że majączłowieka na własność.Nie pracuję w ochronie dyskoteki Hogana ani nigdzie indziej.Bywamtam często, ale to dlatego, że jestem bardzo towarzyskim człowiekiem.Z poważaniem Alex Stone.Shirley wsadziła list do kieszeni i w porze lunchu, kiedy obie zeszły do kantyny,pokazała go Kate.Kate rozdziobywała widelcem hojną porcję dorsza z frytkami i zdawała sięnie doceniać wagi tej informacji. Nie jesz? spytała Shirley, wskazując rybę. Wyglądał apetycznie odparła z roztargnieniem Kate ale jakoś odechciało mi sięjeść. No to słuchaj.Chodzi mi o ten list.Zdajesz sobie sprawę, w jakim świetle stawiatwojego Alexa? %7łe co? %7łe jakaś zazdrosna cizia doniosła na niego? Czy naprawdę musisz się zapinaćpo samą szyję, Shirley? Robi mi się duszno, kiedy na ciebie patrzę. To męski szowinista! Wie pan, jakie są kobiety.". I co z tego? Nie każda kobieta to ideał, spójrz na Louise Lowry, tę wstrętną toksycznąkluchę! Znów umyka ci sedno sprawy. Nic mi nie umyka.Pół Belfastu pracuje na czarno i wszyscy o tym wiedzą.Ponoćpłacooszczędna polityka miała ożywić to rozdarte konfliktami gospodarcze pustkowie.Jak, naRLBoga, Alex ma wyżyć z pensji ochroniarza? My obie mieszkamy z rodzicami, prawda? Jakośnie stać nas na to, by wynająć własne lokum. Nie chodzi mi tylko o to, że jest nieuczciwy. Nie? Kate odłożyła nóż i widelec.Czuła mdłości i dziwną drżączkę. Oczywiście, że nie tylko o to.Belfast jest małym miastem.Złapią go. Znalazła się druga Maggie Thatcher! Od kiedy to jesteś cholerną toryską? Samaspróbuj wyżyć za te nędzne grosze, które Alex zarabia U Hogana.Aatwo się mówi tymministerialnym snobom, mają wille i miliony w banku.Nie wiedzą, jak to jest być głodnym! Wcale nie o to chodzi, Kate.Gdyby uczciwie przedstawił swoją sytuację, dostałbyzasiłek wyrównawczy.Na litość boską, wiesz przecież, że nie jestem żadną toryską.Wszyscynasi znajomi z trudem wiążą koniec z końcem.Nie znam nikogo, komu dobrze się powodzi.Alex może stanąć przed sądem za oszustwo.Zaostrzyli sankcje.Nie czytałaś ostatniegookólnika? Do kogo jest zaadresowany ten list? Myślisz, że Weryfikacja już wszczęłapostępowanie? Na pewno. Shirley złożyła list. Trzeba im to przekazać Dawaj, ty mała zdrajczyni swojej klasy warknęła Kate, wyrywając jej list z ręki ichowając go do kieszeni. Pózniej wyrzucę go do kosza.Naprawdę nie mają nic lepszego doroboty? Prześladują biednego Alexa za parę nędznych funtów! Nie możesz go wyrzucić, jest wpisany do dziennika zauważyła Shirley. Aprzede wszystkim, idiotko, to jest odpowiedz na wcześniejsze pismo, które wysłali do niego zWeryfikacji.Nawet jeśli nie dostaną odpowiedzi, i tak nie zamkną sprawy. Och, na litość boską! No dobrze.Dzięki, że mi o tym powiedziałaś, Shirley.Byłaś miniezmiernie pomocna. Co masz zamiar zrobić? Ostrzegę Alexa, że mają go na oku i mogą kogoś wysłać do Hogana, żeby sprawdzić,czy tam pracuje [ Pobierz całość w formacie PDF ]