[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Uśmiechnął się na widok jej oczywistej ciekawości. Rana nie cuchnie ani nie ropieje, jeśli utrzymuje się ją w czystości, choćnikt nie potrafi wyjaśnić, dlaczego tak jest.Dlatego zawsze staram się miećnieskazitelne dłonie i instrumenty. A po co panu miód? Doskonale nadaje się na opatrunki, wydaje się, że przyspiesza gojenie.Chroni też tkankę przed przywieraniem do płótna, gdy trzeba zmienićopatrunek. A brandy? Poprosiłem o nią, bo chcę się napić  odparł wesoło Linley, po czymuniósł szklaneczkę do ust. Panno Sydney, umyję dłonie i spróbuję wyjąćkulę.To nieprzyjemna procedura, przy której sir Ross będzie przeklinać jakmarynarz.Sugeruję, by zaczekała pani w pokoju obok, jeśli ma pani słabyżołądek. Nie  odparła natychmiast. Chcę zostać. Dobrze. Linley wziął do ręki długą, wąską sondę, po czym usiadłna materacu. Postaraj się nie ruszać  uprzedził sir Rossa cicho. Jeśli bólstanie się nie do wytrzymania, poślę po sir Granta, by cię przytrzymał& Nie poruszę się  zapewnił oschle Ross.Na polecenie lekarza Sophia uniosła lampę nad ramieniem rannego.Utkwiławzrok w ściągniętej twarzy sir Rossa, by nie patrzeć na skrupulatne dłoniedoktora.Jedyną oznaką bólu, który musiał czuć ranny, były sporadycznedrgnięcia mięśnia w jego policzku i płytki oddech, gdy sonda wsunęła sięgłębiej.W końcu przyrząd zacisnął się wokół kuli, która utkwiła w kości. Jest  powiedział Linley spokojnie.Jego twarz pokrywała lśniąca mgiełkapotu. Szkoda, że masz taki silny organizm, Cannon.Lepiej by było, abyśzemdlał, zanim zacznę to wyciągać. Nigdy nie mdleję  mruknął Ross.Utkwił wzrok w twarzy Sophii, którauśmiechnęła się, by dodać mu otuchy. Panno Sydney  szepnął Linley  proszę trzymać sondę dokładnie w tymmiejscu.Wypełniła polecenie, a lekarz sięgnął po przyrząd z dwoma ząbkami, którywyglądał jak małe szczypce.  Pewne dłonie  przyznał lekarz z podziwem, przejmując od niej sondę, poczym umiejętnie zaczął wyciągać kulę. A na dodatek śliczne oblicze.Jeśliznudzi się pani pracą na Bow Street, panno Sydney, zatrudnię panią jako swojąasystentkę.Zanim Sophia zdołała odpowiedzieć, sir Ross warknął: Nie.Jest moja. Po tych słowach jego atramentowe rzęsy opadły na bladepoliczki.188325:16114:cdp.pl Rozdział 6Gdy lekarz usunął kulkę ołowiu, z rany trysnął strumień jaskrawoczerwonejkrwi.Sophia przygryzła wargę, kiedy doktor Linley przycisnął do ramieniarannego czystą ściereczkę.Deklaracja sir Rossa wypowiedziana z niskimjękiem nadal unosiła się w powietrzu.Sophia podjęła nieprzekonującą próbę,by wyjaśnić sytuację. J-jak miło, że sir Ross docenia moją pracę. Nie to miał na myśli, panno Sydney  odparł Linley sucho, koncentrując sięna swojej pracy. Proszę mi wierzyć, dobrze zrozumiałem, co chciał przez topowiedzieć. Gdy skończył opatrywać ramię, zerknął najpierw na Sophię,a potem na Elizę, która zbierała brudne ręczniki i ściereczki. Kto będzie sięopiekować sir Rossem?Zapadła cisza, obie kobiety spojrzały na siebie.Sophia zacisnęła usta.Rozpaczliwie pragnęła się nim zająć, lecz jednocześnie czuła niepokój na myślo bolesnej czułości, która w niej wzbierała.Kiedyś żywiła dla tegomężczyznypogardę.Nie potrafiła dłużej go nienawidzić i świadomość tanapełniła ją rozpaczą.Przepraszam, Johnie, pomyślała ze smutkiem.Zawodzęcię.Zasługujesz na więcej.Postanowiła jednak odłożyć na razie plan zemsty.Nie miała wyboru.Pózniej przeanalizuje to wszystko raz jeszcze i podejmiedecyzję. Ja się nim zaopiekuję  oświadczyła. Proszę o instrukcje, panie doktorze. Opatrunek należy zmieniać dwa razy dziennie.Przygotuje go pani tak jak jateraz.Jeśli zauważy pani ropne wycieki lub brzydki zapach albo jeśli ramięzaczerwieni się i spuchnie, proszę po mnie posłać.Jeśli okolica rany stanie sięgorąca w dotyku w porównaniu z resztą skóry, muszę natychmiast o tymwiedzieć. Urwał, by uśmiechnąć się do Rossa, który poruszył się i zamrugał. Proszę mu serwować typową dietę chorego& bulion wołowy, grzankimoczone w mleku, gotowane jaja& i na litość boską, proszę ograniczyć mukawę, by mógł wypoczywać. Nie przestając się uśmiechać, położył dłońna zdrowym ramieniu rannego. Na dziś z tobą skończyłem, przyjacielu, lecz wrócę za dzień lub dwa, by dalej cię dręczyć.Powiem sir Grantowi, że możedo ciebie wejść.Podejrzewam, że niecierpliwi się już na dole. Cóż za uroczy dżentelmen  zauważyła Sophia, gdy tylko lekarz opuściłpokój. O tak  zgodziła się Eliza, chichocząc  a do tego kawaler.Wieleznakomitych londyńskich dam upomina się o jego usługi, zarówno zawodowe,jak i osobiste.Ta, która go zaobrączkuje, będzie prawdziwą szczęściarą. Co masz na myśli, mówiąc o osobistych usługach?  zapytała Sophia, niecozakłopotana. Nie chodzi chyba o& Owszem  potwierdziła przebiegle kucharka. Powiadają, że doktorLinley jest równie biegły w sztuce miłosnej co& Elizo  przerwał jej sir Ross zrzędliwie  jeśli już musisz rozpowiadaćlubieżne plotki, proszę, rób to w pomieszczeniach, w których nie jestemzmuszony ich słuchać. Wykrzywił twarz w grymasie niezadowolenia, a jegowzrok spoczął na Sophii [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl