[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dlatego bodhisattwowie dążą do oświecenia, a kiedy je osiągną,nie pozostają w samowystarczalnym stanie błogiego spokoju i nie zapominają o innych.Objawiają się pod różnymipostaciami, by prowadzić innych ku wyzwoleniu.Kto to jest arja, czyli najwyższy", szlachetny"?Jest to osoba, która bezpośrednio doświadcza pustki.Etapten osiąga się, zanim zostanie się arhatem czy buddą.Osiągnąwszy rozumiejącą pustkę mądrość szlachetnego", praktykujący wyzbywa się ignorancji, szkodliwych nastawień,nieczystej karmy i innych splamień, dzięki czemu dochodzi do wyzwolenia i oświecenia.Rozdział trzynastyPRACA NAD EMOCJAMIJaką rolę odgrywają emocje w buddyjskiej praktyce?Czy budda przeżywa jakieś uczucia?Niektóre emocje są realistyczne i konstruktywne, inne nie.Te pierwsze należy rozwijać w miarę podążania buddyjską drogą, pozostałe powinno się porzucić.Budda nauczał rozmaitych sposobów przeciwdziałania negatywnymemocjom, takim jak gniew, przywiązanie, zazdrość i duma.Nauczał również technik rozwijania pozytywnych uczuć:miłości i współczucia.Według buddyzmu miłość jest życzeniem, aby wszyscy osiągnęli szczęście i jego przyczyny,współczucie zaś życzeniem, aby byli wolni od wszelkich niezadowalających uwarunkowań wraz z ich przyczynami.Taką miłością i współczuciem obejmuje się wszystkie istoty bez różnicy i Budda nauczał, w jaki sposób, krokpo kroku, można te uczucia rozwijać.Czy wszystkie pragnienia są złe? A co z pragnieniemosiągnięcia oświecenia?Nieporozumienie wynika stąd, że często słowem pragnienie" oddaje się w językach zachodnich dwa zupełnie różnebuddyjskie pojęcia.Jedno z nich to pragnienie rozumiane110 Buddyzm dla początkującychnegatywnie to, które sprawia nam kłopoty.Kiedy przeceniamy dobre strony rzeczy, osób, miejsc czy pomysłówi chwytamy się ich w kurczowy sposób, nasze pragnieniejest formą przywiązania.Przykładem może być emocjonalne uzależnienie od kogoś.Kiedy przyjrzymy się takiej sytuacji w sposób bardziej zrównoważony, zobaczymy, żeosoba, której pragniemy, nie jest wcale tak wspaniała, jakkazało nam wierzyć nasze przywiązanie.Drugi rodzaj pragnienia jest czymś zupełnie innym.Topragnienie, które pobudza nas do działania na rzecz przyszłych odrodzeń i do dążenia do oświecenia.Rozumiemywówczas, że nasze istnienie może być szczęśliwsze, i rozwijamy realistyczne pragnienie osiągnięcia takiego stanu.Przy takiej postawie nie ma miejsca na błędne postrzeganie i ocenianie, a obiektu pragnień nie można się kurczowo uczepić.Czy życie bez przywiązania nie byłoby nudne?Nie.W gruncie rzeczy to właśnie przywiązanie nie pozwala nam się odprężyć i cieszyć chwilą.Załóżmy, że jesteśmy przywiązani do tortu czekoladowego.Nawet kiedy gojemy, nie umiemy w pełni się w nim rozsmakować anicieszyć się nim.Albo gromimy się za puste kalorie, alboporównujemy nasz tort z tymi, które jedliśmy kiedyś, albosnujemy plany, jakby tu dostać następną porcję.Tak czyowak, nie jesteśmy w stanie doświadczyć smaku pysznegotortu po prostu tu i teraz.Jeśli natomiast nie ma w nas przywiązania, możemy bezemocji zastanowić się, czy chcemy jeść tort, a jeśli stwierdzimy, że tak to zjemy go spokojnie, ciesząc się każdym kęsem i nie pragnąc więcej, ani też nie czując zawodu, jeśli nie będzie tak dobry, jak się spodziewaliśmy.Kiedy nasze przywiązanie się zmniejsza, życie staje sięciekawsze, bo otwieramy się na to, co przynosi bieżącaPraca nad emocjami 111chwila.Zamiast na przykład tęsknić za osobami, do których jesteśmy przywiązani, będziemy umieli cieszyć siętowarzystwem, jakie w chwili obecnej mamy wokół siebie.Zamiast skupiać się na swojej powierzchowności i zadręczać niedoskonałościami własnego wyglądu, będziemy poprostu robić, co trzeba, aby utrzymać ciało w czystościi zdrowiu, akceptując jednocześnie to, jak wyglądamy.W jaki sposób można pracować zawodowo bez przywiązania do opinii i pieniędzy? Czy można prowadzićinteresy i postępować etycznie?Jeśli zrozumiemy przemijającą i nieprzewidywalną naturębogactwa, dobrego imienia i sukcesu przestaniemy wierzyć, że mogą nas one trwale uszczęśliwić.Będziemy wówczas mogli zmienić swoją motywację dotyczącą pracy.Byćmoże zaczniemy traktować pracę jako rodzaj służby społecznej czy możliwość nauczenia się czegoś o sobie poprzez kontakt z innymi.Praca zawodowa stanie się wtedyokazją do wprowadzenia w życie nauk, nad którymi medytujemy.W ten sposób cierpliwość i troska o innych przestaną być cechami, które rozwijamy wyłącznie w medytacji staną się żywym doświadczeniem.Gdy zmniejszymy swoje przywiązanie, życie w zgodziez etyką stanie się łatwiejsze.Zmieni się nasza hierarchiawartości, więc będziemy uczciwi w interesach.Wielu ludzi sądzi, że nieuczciwość jest warunkiem sukcesu w biznesie.Pewien dobrze prosperujący biznesmen powiedziałmi coś wręcz przeciwnego.Twierdził mianowicie, że jeśliuczciwie traktujemy klientów, ufają nam, chcą prowadzićz nami kolejne interesy i polecają nas następnym kontrahentom.Jeśli traktujemy kolegów z pracy z szacunkiem,zwykle odpłacają nam tym samym, dzięki czemu udajenam się uniknąć biurowych intryg.Gdy jednak inni zle nastraktują, możemy wykorzystać to jako okazję do ćwiczenia112 Buddyzm dla początkującychsię w cierpliwości i do rozwijania umiejętności porozumiewania się z otoczeniem.Poczucie, że jest się człowiekiemszczęśliwym i spełnionym, nie zależy bowiem od sławyi pieniędzy.Sami przecież lepiej się czujemy i mamy mniejsze poczucie winy, jeśli żyjemy uczciwie.Przy okazji oszczędzamy pieniądze nie musimy wydawać na psychiatrę,by nas leczył z problemów emocjonalnych, ani na prawnika, by nas ratował przed więzieniem!Jak sobie radzić z lękiem?Lęk jest ściśle związany z przywiązaniem.Im silniej się dokogoś lub czegoś przywiążemy, tym bardziej boimy sięstraty lub rozstania.Jeżeli na przykład jesteśmy od kogośuzależnieni emocjonalnie, żyjemy w lęku, że związek mógłby się rozpaść.Z kolei przywiązanie do pieniędzy i bezpieczeństwa finansowego jest zródłem niepokoju, że nasze fundusze okażą się niewystarczające.Przywiązanie dowłasnego wizerunku powoduje, że boimy się wypaść głupio przed innymi [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Dlatego bodhisattwowie dążą do oświecenia, a kiedy je osiągną,nie pozostają w samowystarczalnym stanie błogiego spokoju i nie zapominają o innych.Objawiają się pod różnymipostaciami, by prowadzić innych ku wyzwoleniu.Kto to jest arja, czyli najwyższy", szlachetny"?Jest to osoba, która bezpośrednio doświadcza pustki.Etapten osiąga się, zanim zostanie się arhatem czy buddą.Osiągnąwszy rozumiejącą pustkę mądrość szlachetnego", praktykujący wyzbywa się ignorancji, szkodliwych nastawień,nieczystej karmy i innych splamień, dzięki czemu dochodzi do wyzwolenia i oświecenia.Rozdział trzynastyPRACA NAD EMOCJAMIJaką rolę odgrywają emocje w buddyjskiej praktyce?Czy budda przeżywa jakieś uczucia?Niektóre emocje są realistyczne i konstruktywne, inne nie.Te pierwsze należy rozwijać w miarę podążania buddyjską drogą, pozostałe powinno się porzucić.Budda nauczał rozmaitych sposobów przeciwdziałania negatywnymemocjom, takim jak gniew, przywiązanie, zazdrość i duma.Nauczał również technik rozwijania pozytywnych uczuć:miłości i współczucia.Według buddyzmu miłość jest życzeniem, aby wszyscy osiągnęli szczęście i jego przyczyny,współczucie zaś życzeniem, aby byli wolni od wszelkich niezadowalających uwarunkowań wraz z ich przyczynami.Taką miłością i współczuciem obejmuje się wszystkie istoty bez różnicy i Budda nauczał, w jaki sposób, krokpo kroku, można te uczucia rozwijać.Czy wszystkie pragnienia są złe? A co z pragnieniemosiągnięcia oświecenia?Nieporozumienie wynika stąd, że często słowem pragnienie" oddaje się w językach zachodnich dwa zupełnie różnebuddyjskie pojęcia.Jedno z nich to pragnienie rozumiane110 Buddyzm dla początkującychnegatywnie to, które sprawia nam kłopoty.Kiedy przeceniamy dobre strony rzeczy, osób, miejsc czy pomysłówi chwytamy się ich w kurczowy sposób, nasze pragnieniejest formą przywiązania.Przykładem może być emocjonalne uzależnienie od kogoś.Kiedy przyjrzymy się takiej sytuacji w sposób bardziej zrównoważony, zobaczymy, żeosoba, której pragniemy, nie jest wcale tak wspaniała, jakkazało nam wierzyć nasze przywiązanie.Drugi rodzaj pragnienia jest czymś zupełnie innym.Topragnienie, które pobudza nas do działania na rzecz przyszłych odrodzeń i do dążenia do oświecenia.Rozumiemywówczas, że nasze istnienie może być szczęśliwsze, i rozwijamy realistyczne pragnienie osiągnięcia takiego stanu.Przy takiej postawie nie ma miejsca na błędne postrzeganie i ocenianie, a obiektu pragnień nie można się kurczowo uczepić.Czy życie bez przywiązania nie byłoby nudne?Nie.W gruncie rzeczy to właśnie przywiązanie nie pozwala nam się odprężyć i cieszyć chwilą.Załóżmy, że jesteśmy przywiązani do tortu czekoladowego.Nawet kiedy gojemy, nie umiemy w pełni się w nim rozsmakować anicieszyć się nim.Albo gromimy się za puste kalorie, alboporównujemy nasz tort z tymi, które jedliśmy kiedyś, albosnujemy plany, jakby tu dostać następną porcję.Tak czyowak, nie jesteśmy w stanie doświadczyć smaku pysznegotortu po prostu tu i teraz.Jeśli natomiast nie ma w nas przywiązania, możemy bezemocji zastanowić się, czy chcemy jeść tort, a jeśli stwierdzimy, że tak to zjemy go spokojnie, ciesząc się każdym kęsem i nie pragnąc więcej, ani też nie czując zawodu, jeśli nie będzie tak dobry, jak się spodziewaliśmy.Kiedy nasze przywiązanie się zmniejsza, życie staje sięciekawsze, bo otwieramy się na to, co przynosi bieżącaPraca nad emocjami 111chwila.Zamiast na przykład tęsknić za osobami, do których jesteśmy przywiązani, będziemy umieli cieszyć siętowarzystwem, jakie w chwili obecnej mamy wokół siebie.Zamiast skupiać się na swojej powierzchowności i zadręczać niedoskonałościami własnego wyglądu, będziemy poprostu robić, co trzeba, aby utrzymać ciało w czystościi zdrowiu, akceptując jednocześnie to, jak wyglądamy.W jaki sposób można pracować zawodowo bez przywiązania do opinii i pieniędzy? Czy można prowadzićinteresy i postępować etycznie?Jeśli zrozumiemy przemijającą i nieprzewidywalną naturębogactwa, dobrego imienia i sukcesu przestaniemy wierzyć, że mogą nas one trwale uszczęśliwić.Będziemy wówczas mogli zmienić swoją motywację dotyczącą pracy.Byćmoże zaczniemy traktować pracę jako rodzaj służby społecznej czy możliwość nauczenia się czegoś o sobie poprzez kontakt z innymi.Praca zawodowa stanie się wtedyokazją do wprowadzenia w życie nauk, nad którymi medytujemy.W ten sposób cierpliwość i troska o innych przestaną być cechami, które rozwijamy wyłącznie w medytacji staną się żywym doświadczeniem.Gdy zmniejszymy swoje przywiązanie, życie w zgodziez etyką stanie się łatwiejsze.Zmieni się nasza hierarchiawartości, więc będziemy uczciwi w interesach.Wielu ludzi sądzi, że nieuczciwość jest warunkiem sukcesu w biznesie.Pewien dobrze prosperujący biznesmen powiedziałmi coś wręcz przeciwnego.Twierdził mianowicie, że jeśliuczciwie traktujemy klientów, ufają nam, chcą prowadzićz nami kolejne interesy i polecają nas następnym kontrahentom.Jeśli traktujemy kolegów z pracy z szacunkiem,zwykle odpłacają nam tym samym, dzięki czemu udajenam się uniknąć biurowych intryg.Gdy jednak inni zle nastraktują, możemy wykorzystać to jako okazję do ćwiczenia112 Buddyzm dla początkującychsię w cierpliwości i do rozwijania umiejętności porozumiewania się z otoczeniem.Poczucie, że jest się człowiekiemszczęśliwym i spełnionym, nie zależy bowiem od sławyi pieniędzy.Sami przecież lepiej się czujemy i mamy mniejsze poczucie winy, jeśli żyjemy uczciwie.Przy okazji oszczędzamy pieniądze nie musimy wydawać na psychiatrę,by nas leczył z problemów emocjonalnych, ani na prawnika, by nas ratował przed więzieniem!Jak sobie radzić z lękiem?Lęk jest ściśle związany z przywiązaniem.Im silniej się dokogoś lub czegoś przywiążemy, tym bardziej boimy sięstraty lub rozstania.Jeżeli na przykład jesteśmy od kogośuzależnieni emocjonalnie, żyjemy w lęku, że związek mógłby się rozpaść.Z kolei przywiązanie do pieniędzy i bezpieczeństwa finansowego jest zródłem niepokoju, że nasze fundusze okażą się niewystarczające.Przywiązanie dowłasnego wizerunku powoduje, że boimy się wypaść głupio przed innymi [ Pobierz całość w formacie PDF ]