X




[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Pozostaniemy przyjaciółmi  zapewniła, ocierając oczy ze srebrzystych łez isrebrzystego deszczu.Jej rzęsy nie drżały już.Chciała iść sama do domu.Sama w taki deszcz.Sama w taką noc.Odprowadził ją.Szli bez słowa.Potem pojechali metrem.Przez cały czastrzymał ją za rękę.Niezmiennie zimną.Jak zimną!Nie rozumiał jej.Był urażony.Był jak wypalony.Przecież go kochała! I co? I mimoto?! Nic z tego nie rozumiał.Jeszcze nie.Kilka tygodni pózniej Chris zginęła.Wpadła pod samochód, kiedy wyszła wieczorempo papierosy.Na przejściu dla pieszych.Jakie to banalne! Jak strasznie banalne!A może jeszcze żyje? Czyżby zabił ją jedynie w myślach? Rozpaczliwa zemsta zrozpa- czonego osobnika? Nie wiedział już tego.Nic już nie wiedział.Ale od tej pory jeszcze lepiejgrał rolę klowna.Miało to tę wielką zaletę, że można było nosić maskę.Nikt nie widzi, kiedyklown płacze pod maską.Znił o duchach.Słyszał szum urządzeń elektrycznych, czuł świeży powiew powietrza.Duchy mówiły do niego. Mamy na ekranie segment 5 reaktora.Przebieg zgodny z planem.Przenikliwy dzwięk, jakby ruszył reaktor.Uczucie, jak gdyby został wydany na pastwępotężnej energii.Niebezpieczeństwo.Wydarzyło się coś niebezpiecznego, a on nie mógł sięuwolnić oplątany siecią lepkich nici.Szarpał je, tarmosił, wyrywał się z całych sił  bezrezultatu.Segment 5 reaktora  twór przywodzący na myśl kowadło.Kadłub.bęben.Stacja na-ziemna.baza programowa.Przez ułamek sekundy ujrzał siebie samego, unoszącego się wskafandrze nad reaktorem, wprowadzającego kasety sterujące, a potem.Sekundy upływały w szaleńczym tempie. O.K.Zaczynamy włączać system B.Zaktywizować sektor amerykański.A tam.tam.czy to nie Chris? Znowu ogarnęła go ciemność Central Parku.I byłrazem z nią.Przepełniała go radość.Deszcz był ciepły i świeży, i pachniał jaśminem.Jedyniegłosy nie pasowały do całości.Głosy z zimnej ciemności. Sektor B aktywny.Odliczanie w toku.10.9.8.7.6.5. Do chwili osiągnięcia współrzędnych docelowych pozostała jeszcze minuta i czte-rdzieści siedem sekund..4.3.2. Chwileczkę!Migotanie włączonych ekranów. Chwileczkę, coś tu nie gra! Nie ma sygnału kontrolnego ze stanowiska automaty-cznego sterowania! Przełączyć na kamery zewnętrzne.Piski.Migotanie.Przemykające cienie, przytłumione dzwięki. Kamera jeden na pozycji.Odliczanie w toku  głośny pisk.10.9.8.7.6.5.4. Cholera, co z tymi promiennikami?Głos dygocący ze złości.Jego duchy.duchy z sektora B nie miały gniewnych głosów.To były wspomnienia.Symulowane wspomnienia! Coś w głębi niego zbuntowało się, ale elastyczna sieć trzymała gonieubłaganie.Rzędy liczb.Czerwone rzędy liczb przebiegające od lewej strony do prawej, a następniez dołu do góry. Powinny być już od dawna otwarte! Co za gówno!.3.2.1. Jeszcze bliżej! Błędne wskazanie..0 Promienniki nie otworzyły się. A co z drugą grupą promienników? Chwileczkę, zaraz zobaczymy to na ekranie!Powtarzające się echo głosów tonęło z wolna w ciemnościach.Kolejna wizja: obrazy zmieniające się na migocących ekranach.Piski przybierały nasile.Głęboka, pełna napięcia i paniki cisza.Potem: znowu głosy! Do chwili osiągnięcia współrzędnych docelowych pozostała jeszcze minuta i piętna-ście sekund.Za wszelką cenę musimy zaalarmować załogę.Czy jest możliwy kontakt z Feli- ksem Kronenbergiem? Feliks Kronenberg musi porozmawiać z załogą jako oficjalny europej-ski przedstawiciel programu CORA.Te słowa nie dotyczyły ich.Gdzieś, na którymś ze zaktywizowanych ekranów zapłonął napis:ALARM NA POKAADZIE ZA 15 SEKUND.I wreszcie centrala zbudziła się do życia.Zajaśniały ekrany.Zabłysło oświetlenie.Rzę-dy świateł.Chaos pisków, dzwonków, trzasków.A potem zawył sygnał alarmowy; dzwięk towznosił się, to opadał.W lampach alarmowych zawirowało fioletowe światełko, rozrywającciepłą ciemność.Kleista sieć oplatająca Billy'ego szczelnym kokonem pękła.Poderwał się do góry.Tonie był już sen.To był alarm!!!Zeskoczył z koi, narzucił na siebie, górną część ubrania treningowego.Chwiejnym,potem coraz pewniejszym krokiem dopadł drabinki i wbiegł na górę.Jak okiem sięgnąćwszędzie wirowały fioletowe światła alarmowe.Przerazliwy dzwięk, zdolny poderwać uma-rłych, docierał wszędzie, do każdego zakątka. Maks, pospiesz się!  krzyknął jeszcze.W następnej chwili był już w centrali, pełnej energii.Wycie syreny wypędziło z niegoresztki snu i ostatnie strzępy głosów duchów.Teraz już wiedział, do kogo należały.Nie maduchów.Nie.Od dzisiejszego ranka nie było już dla nich miejsca na pokładzie FlorydyArklab.Usadowił się w fotelu przed komputerem, nałożył sobie na uszy słuchawki i zameldo-wał: Tu Floryda Arklab! Tu Feliks! Użyj kodu LAURIN i odwołaj wszelkie dane! Zrozumiałeś? KodLAURIN!Billy skinął głową.Jego palce przeleciały szybko po klawiaturze, wystukując kododwołania.Na ekranie centralnym zamigotały rzędy żółtych cyfr.W górze pojawił się obraz bazyprogramowej: połączenie bezpośrednie.Zakłócenia zniekształciły nieco krawędzie obrazu.Teraz kolumna liter.Kod.Billy rzucił nań przelotnie okiem, opuścił znowu głowę, spojrzał naklawiaturę i stukał dalej. W czym tkwi problem?  wykrztusił. Awaria automatycznego systemu sterującego w sektorze amerykańskim.Promienni-ki się nie otwierają. Głos Feliksa drżał lekko: widać było, że opanował się z trudem.Billy, musicie włączyć promieniowanie ręcznie. Promieniowanie? Do diabła, cóż to znowu za promieniowanie?Nie miał już czasu na zadanie tych pytań.Na ekranie ponad czerwonymi liczbami i kolumnami liter pojawił się widok na ze-wnątrz.Przestrzeń kosmiczna.Promienniki  nieforemne przyrządy, zastygłe w bezruchu.Kolejny napis na ekranie:CZERWONA KRAJKA.CORA II (kontrola)V7.2 LISTOPAD 11.199700 : 00 : 00WYB�R PRIORYTETU:1.sprawdzenie systemu  service2.sprawdzenie backup3 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl
  • Drogi uД№Еєytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerД‚Е‚w w celu dopasowania treД№В›ci do moich potrzeb. PrzeczytaД№В‚em(am) Politykę prywatnoД№В›ci. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerД‚Е‚w w celu personalizowania wyД№В›wietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treД№В›ci marketingowych. PrzeczytaД№В‚em(am) Politykę prywatnoД№В›ci. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.