[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Patrząc na krzyż Chrystusa, na zmartwychwstanie, które po nim nastąpiło,możemy nieco przybliżyć się do zrozumienia tej wielkiej tajemnicy.Są bóle, którenie mają wyjaśnienia racjonalnego z punktu widzenia życia ziemskiego, ale którenabywają znaczenia, gdy wezmiemy pod uwagę życie wieczne.Aby pomóc wzrozumieniu tego zagadnienia, porównajmy dziecko, które rodzi się z chorobądiabelską, z dzieckiem, które rodzi się chore, na przykład z mongolizmem.Dlaczego Bóg, który chce jedynie dobra, dopuszcza taką chorobę?Zaufajmy Jego mądrości, która również z tego zła, przez Niego nie chcianego,umie wyciągnąć dobro.Dlaczego Jezus nie uwolnił Judasza od szatana?Bóg szanuje zawsze naszą wolność, nawet jeśli używamy jej zle.Wiemy, że chcenas widzieć wszystkich zbawionych, że Jezus umarł za wszystkich, że nikt nie jestprzeznaczony do piekła.Wiemy też, że jeśli ktoś grzeszy, Bóg nie chce śmiercigrzesznika, ale chce, aby się nawrócił i żył.Jednak Bóg nie narzuca się ze swoimidarami.Ktoś może wciąż odmawiać ich przyjęcia.Sądzę, że Judasz posiadałnadzwyczajne łaski.%7łyjąc z Jezusem, otrzymał możliwość poznania Go, jak iłaskę umożliwiającą nawrócenie, wyzwolenie się ze swojego nędznego stanuzłodzieja.Kto wie, ile prób uczynił Pan, aby go nawrócić! Tylko ciągle trwającezatwardziałe odrzucanie łaski mogło go doprowadzić do punktu, do któregodoszedł.To, co zostało powiedziane o Judaszu, ma zastosowanie do wszystkich.W moim domu słyszane były nocne hałasy, które nam przeszkadzały.Dowiedzieliśmy się pózniej, że pewien człowiek tam się kiedyś powiesił.Za radą przyjaciela z Odnowy w Duchu Zwiętym zamówiliśmy za tegozmarłego Msze gregoriańskie i hałasy znikły.Co można o tym sądzić?.Jest to temat bardzo szeroki, który powinien być zgłębiony, co nie zostało jeszczeuczynione.Sądzę, że również i tym problemem powinny się zająć badaniabiblijno-teologiczne.Należałoby bowiem poszukać odpowiedzi na pytania: jakiejest życie zmarłych i samych złych duchów przed sądem ostatecznym? Jaka jestich działalność? Już o tym co prawda wspominaliśmy, ale warto jeszcze do tychzagadnień powrócić.Niektóre prawdy są częścią powszechnego nauczania Kościoła.Zacznijmy odduchów anielskich.Wiemy, że aniołowie i złe duchy prowadzą pewną działalnośćz nami związaną, dobroczynną lub diabelską, zależnie od tego, czy chodzi oanioła, czy o złego ducha.Zw.Piotr i św.Jakub mówił nam zgodnie, że złe duchysą przykute w piekle, w oczekiwaniu sądu ostatecznego.Również św.Pawełuprzedza, że sprawiedliwi będą złączeni z Chrystusem w osądzaniu aniołów.Widać więc wyraznie, że wybór dokonany przez aniołów i złe duchy jestostateczny i nieodwołalny, a przykucie złych duchów nie przeszkadza wich działalności zwyczajnej i nadzwyczajnej.Jest to działalność, którabędzie trwała aż do końca świata.Okres próby dla dusz ludzkich kończysię wraz ze śmiercią.Co jednak mogą zrobić dla świata żywych woczekiwaniu sądu ostatecznego?Dogmat o świętych obcowaniu mówi nam o działalności błogosławionych: mogąprzyjmować nasze prośby i wstawiać się za nami.97Ten sam dogmat mówi nam o działalności dusz czyśćcowych: mogą korzystać znaszych modlitw wstawienniczych i same mogą się wstawiać za nami.Nic jakdotąd nie zostało jednak powiedziane o duszach potępionych.Zwłaszcza świat laicki interesował się i interesuje problemami tamtego świata(książka: R.A.Moody.La vita oltre la vita [%7łycie po życiu], Ed.Mondadori).Zabrakło natomiast, szczególnie w ostatnich dziesiątkach lat, zainteresowaniateologów.Ponieważ upodobania teologów mają zawsze wpływ na działalnośćduszpasterską, również kapłani naśladowali ich w tym braku zainteresowania.Konsekwencją tego jest na przykład zastraszający niedostatek nauczania natemat rzeczy ostatecznych.Stwierdzamy lukę w katechizmach, nie tylko w tymholenderskim, który najpierw był przesadnie zwalczany, a następniebezkrytycznie go naśladowano, tworząc inne katechizmy posoborowe.Nie mogę zaprzeczyć, że w takich warunkach również egzorcyści mogą czuć sięzagubieni, gdy stają wobec problemów, do których rozwiązania ich wiedzateologiczna z pewnością jest niewystarczająca.Stąd różne hipotezy rozwiązań,wygłaszane z pokorą i obawą, jak to widzieliśmy na przykład w odniesieniu doproblemu obecności dusz zmarłych.Tymczasem dzisiejszy świat jesteśmy ślepi,jeśli sobie z tego nie zdajemy sprawy - oczekuje od nas kapłanówustosunkowania się do wyzwań współczesności.My natomiast jesteśmy nieprzygotowani, niepewni, podzieleni, wyobcowani i nie zainteresowanirozwiązywaniem wielu kwestii, chociaż chodzi o problemy, które odnoszą się donas w sposób bezpośredni i szczególny [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Patrząc na krzyż Chrystusa, na zmartwychwstanie, które po nim nastąpiło,możemy nieco przybliżyć się do zrozumienia tej wielkiej tajemnicy.Są bóle, którenie mają wyjaśnienia racjonalnego z punktu widzenia życia ziemskiego, ale którenabywają znaczenia, gdy wezmiemy pod uwagę życie wieczne.Aby pomóc wzrozumieniu tego zagadnienia, porównajmy dziecko, które rodzi się z chorobądiabelską, z dzieckiem, które rodzi się chore, na przykład z mongolizmem.Dlaczego Bóg, który chce jedynie dobra, dopuszcza taką chorobę?Zaufajmy Jego mądrości, która również z tego zła, przez Niego nie chcianego,umie wyciągnąć dobro.Dlaczego Jezus nie uwolnił Judasza od szatana?Bóg szanuje zawsze naszą wolność, nawet jeśli używamy jej zle.Wiemy, że chcenas widzieć wszystkich zbawionych, że Jezus umarł za wszystkich, że nikt nie jestprzeznaczony do piekła.Wiemy też, że jeśli ktoś grzeszy, Bóg nie chce śmiercigrzesznika, ale chce, aby się nawrócił i żył.Jednak Bóg nie narzuca się ze swoimidarami.Ktoś może wciąż odmawiać ich przyjęcia.Sądzę, że Judasz posiadałnadzwyczajne łaski.%7łyjąc z Jezusem, otrzymał możliwość poznania Go, jak iłaskę umożliwiającą nawrócenie, wyzwolenie się ze swojego nędznego stanuzłodzieja.Kto wie, ile prób uczynił Pan, aby go nawrócić! Tylko ciągle trwającezatwardziałe odrzucanie łaski mogło go doprowadzić do punktu, do któregodoszedł.To, co zostało powiedziane o Judaszu, ma zastosowanie do wszystkich.W moim domu słyszane były nocne hałasy, które nam przeszkadzały.Dowiedzieliśmy się pózniej, że pewien człowiek tam się kiedyś powiesił.Za radą przyjaciela z Odnowy w Duchu Zwiętym zamówiliśmy za tegozmarłego Msze gregoriańskie i hałasy znikły.Co można o tym sądzić?.Jest to temat bardzo szeroki, który powinien być zgłębiony, co nie zostało jeszczeuczynione.Sądzę, że również i tym problemem powinny się zająć badaniabiblijno-teologiczne.Należałoby bowiem poszukać odpowiedzi na pytania: jakiejest życie zmarłych i samych złych duchów przed sądem ostatecznym? Jaka jestich działalność? Już o tym co prawda wspominaliśmy, ale warto jeszcze do tychzagadnień powrócić.Niektóre prawdy są częścią powszechnego nauczania Kościoła.Zacznijmy odduchów anielskich.Wiemy, że aniołowie i złe duchy prowadzą pewną działalnośćz nami związaną, dobroczynną lub diabelską, zależnie od tego, czy chodzi oanioła, czy o złego ducha.Zw.Piotr i św.Jakub mówił nam zgodnie, że złe duchysą przykute w piekle, w oczekiwaniu sądu ostatecznego.Również św.Pawełuprzedza, że sprawiedliwi będą złączeni z Chrystusem w osądzaniu aniołów.Widać więc wyraznie, że wybór dokonany przez aniołów i złe duchy jestostateczny i nieodwołalny, a przykucie złych duchów nie przeszkadza wich działalności zwyczajnej i nadzwyczajnej.Jest to działalność, którabędzie trwała aż do końca świata.Okres próby dla dusz ludzkich kończysię wraz ze śmiercią.Co jednak mogą zrobić dla świata żywych woczekiwaniu sądu ostatecznego?Dogmat o świętych obcowaniu mówi nam o działalności błogosławionych: mogąprzyjmować nasze prośby i wstawiać się za nami.97Ten sam dogmat mówi nam o działalności dusz czyśćcowych: mogą korzystać znaszych modlitw wstawienniczych i same mogą się wstawiać za nami.Nic jakdotąd nie zostało jednak powiedziane o duszach potępionych.Zwłaszcza świat laicki interesował się i interesuje problemami tamtego świata(książka: R.A.Moody.La vita oltre la vita [%7łycie po życiu], Ed.Mondadori).Zabrakło natomiast, szczególnie w ostatnich dziesiątkach lat, zainteresowaniateologów.Ponieważ upodobania teologów mają zawsze wpływ na działalnośćduszpasterską, również kapłani naśladowali ich w tym braku zainteresowania.Konsekwencją tego jest na przykład zastraszający niedostatek nauczania natemat rzeczy ostatecznych.Stwierdzamy lukę w katechizmach, nie tylko w tymholenderskim, który najpierw był przesadnie zwalczany, a następniebezkrytycznie go naśladowano, tworząc inne katechizmy posoborowe.Nie mogę zaprzeczyć, że w takich warunkach również egzorcyści mogą czuć sięzagubieni, gdy stają wobec problemów, do których rozwiązania ich wiedzateologiczna z pewnością jest niewystarczająca.Stąd różne hipotezy rozwiązań,wygłaszane z pokorą i obawą, jak to widzieliśmy na przykład w odniesieniu doproblemu obecności dusz zmarłych.Tymczasem dzisiejszy świat jesteśmy ślepi,jeśli sobie z tego nie zdajemy sprawy - oczekuje od nas kapłanówustosunkowania się do wyzwań współczesności.My natomiast jesteśmy nieprzygotowani, niepewni, podzieleni, wyobcowani i nie zainteresowanirozwiązywaniem wielu kwestii, chociaż chodzi o problemy, które odnoszą się donas w sposób bezpośredni i szczególny [ Pobierz całość w formacie PDF ]