[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Także ten element przystosowania psychicznego i akceptacji przerażającejrzeczywistości jest ukazany w opowiadaniu "Ludzie, którzy szli" tegoż autora.Borowski przedstawia tutaj masowość zbrodni z punktu widzenia bohateraopowiadania, który bez emocji i z odrobiną obojętności mówi o tym, co siędzieje "za jego plecami".Mówi on o tak wstrząsającej w swym ogromie zbrodni,a nie wywiera to na nim znaczącego wrażenia.Czy to możemy traktować jakoprzystosowanie? Na pewno tak, lecz należy również stwierdzić, że jest to takżeznieczulenie na ludzką krzywdę, która w sumieniu bohatera już nie jest śmierciąi krzywdą pojedynczego człowieka, jest czymś globalnym, zjawiskiem, na które onnie ma i nie może mieć żadnego wpływu.Człowiek ten przeszedł granicęwytrzymałości psychicznej i siłą rzeczy odizolował się od świata, nie mogącdłużej znieść własnej bezsilności.Traktuje on to, co się dzieje w obozie jakorównoległy świat, na który nie ma wpływu, lecz który istnieje.Można dojść downiosku, że taki widok permanentnej zbrodni umacnia w człowieku świadomość, żejego to zjawisko nie dotyczy i nigdy dotyczyć nie będzie.Z punktu widzeniabohatera opowiadania obóz stanowi jakby wielką fabrykę, w której ma miejsceprodukcja śmierci, "nic więcej.".Ludzie przystosowują się do warunków, w których przychodzi im żyć, chcącznaleźć odrobinę "spokoju" i motywacji do działania, gdy inne wzorce, którymwcześniej byli oddani, spłonęły w ogniu ciągłych klęsk i słabości.Nie chcąwiecznie walczyć z własnymi przekonaniami, które w konfrontacji zrzeczywistością tracą dużo na znaczeniu.Siła, która ich przygniatała,wymuszała niejako przystosowanie się do nowych warunków, do nowejrzeczywistości, gdyż taka jest ludzka natura - gdy utraci się jedne ideały, tona ich miejsce muszą wejść inne, gdyż zawsze musi być zachowana równowaga,człowiek musi komuś lub czemuś służyć, gdyż tylko wtedy czuje się naprawdępotrzebny.Może to stanowi pewną dygresję, lecz gdyby spojrzeć chociażby nażycie ludzi w obozie koncentracyjnym, obserwując ich codzienne życie, możemydojść do wniosku, że oni umieli się przystosować, wykorzystać sprzyjająceokoliczności.Ograniczyli swe życie jedynie do obszaru obozu, umiejętnie przytym zapominając o całej reszcie świata.Odizolowali się.Cały rozbudowanyludzki system motywacji został zacieśniony jedynie do granic obozowej"moralności" - ludzie ci, przystosowując się w naszym przekonaniu, w istociestali się niewolnikami nie mającymi własnego zdania i którzy łatwo poddają sięwszelkiej manipulacji.Tak więc reasumując, możemy stwierdzić, że pojęcie przystosowania może znaleźćzarówno pozytywny, jak i negatywny wydźwięk, gdy spojrzymy z perspektywyludzkiej moralności i godności - z jednej strony jest to przystosowanie, którepozwala zapomnieć, odizolować się niejako od otaczającej, brutalnejrzeczywistości, a z drugiej jest to zaakceptowanie wszystkich "warunków", jakieto za sobą niesie, łącznie z pozbyciem się własnego systemu wartości izapomnieniem tego wszystkiego, co kiedyś było święte i tego, czemu się służyło [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl