[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.przeżyje kilka następnych u boku żony może zechce wyprawić się z nim na jeszczeA teraz.dowiedziałem się, że była jakąś agentką albo przywódczynią Rebelian-jedną przemytniczą eskapadę.Po prostu nie mógł uwierzyć, że gdy Wookie zazna ro-tów - pomyślał ponuro.Im dłużej jednak o tym myślał, tym bardziej był ciekaw, czydzinnego szczęścia, nigdy więcej nie zapragnie zasiąść za sterami gwiezdnego statku.właśnie w tej roli Bria znalazła się w apartamencie moffa Shilda.Czy możliwe, że jużPonieważ przygotowania zajmowały cały wolny czas przyjaciela, Han właściwiewówczas działała jako agentka wywiadu? Czy możliwe, że przebywając w towarzy-nie miał kiedy zamienić z nim na ten temat choćby słowa.Wszystko wskazywało na to,stwie moffa, szpiegowała go i wypytywała o plany Imperium?że podczas ślubu Wookiech młodej parze nie towarzyszył nikt, kto odgrywałby - jak uTo miało nawet sporo sensu.Han nie był tym zachwycony, ale doszedł do wnio-ludzi - rolę drużby.Mimo to Chewbacca, pragnąc uhonorować przyjaciela, poprosił go,sku, że odzyskałby trochę szacunku dla Brii, gdyby się okazało, iż sypiała z moffem,żeby ten stał u jego boku podczas ceremonii.Dowiedziawszy się o tym, Han wyszcze-żeby wyciągnąć z niego cenne informacje, niż gdyby rzeczywiście była kimś, na kogorzył zęby w szelmowskim uśmiechu.wyglądała - zepsutą do szpiku kości, luksusową.damą do towarzystwa.- Załatwione, kolego - obiecał.- Będę najlepszym drużbą jakim tylko może okazaćZastanawiał się, co się z nią stało po śmierci moffa Shilda.Z pewnością odwiedza-się człowiek.ła kolejne planety i pomagała bojownikom podziemnych ruchów oporu jeszcze lepiejRozbawiony Wookie ryknął gromkim śmiechem i oświadczył, że jeszcze nigdy wsię organizować.życiu nie słyszał tak dobrego żartu.A poza tym.Han słyszał - mniej więcej przed rokiem - że grupa ludzi, należącychHan siedział teraz w kącie domu Attichitcuka i bardzo starał się nie wchodzić ni-do jakiejś komórki ruchu oporu, dokonała napaści na Ilezję.Zaatakowała trzecią kolo-komu w drogę.Rozmyślał o jedynej sytuacji w swoim życiu, kiedy poprosił kobietę,nię i oswobodziła ponad stu niewolników.Czy możliwe, że Bria Tharen była zamiesza-żeby została jego żoną.Ową kobietą była Bria, wówczas zaledwie osiemnastoletniana także w to przedsięwzięcie?dziewczyna.Han, starszy o rok, kochał ją bez pamięci.Wpatrzony w Brie jak w obra-Z opowiadań Katarry i innych Wookiech wynikało, że Bria jest kimś w rodzajuzek, chyba był zbyt młody, żeby uświadamiać sobie, na co się decyduje.Dobrze, żeświętej wojowniczki, która narażając życie, sprowadzała z Korelii transporty broni iBria go porzuciła.amunicji.Dawała tym dowód niezwykłej odwagi.tym bardziej, że Kashyyyk był pla-Odpiął zatrzask wewnętrznej kieszeni kamizelki i wyciągnął poskładany, starzeją-netą podbitą przez Imperium.cy się arkusik flimsiplastu.Rozłożył go i przeczytał pierwszą linijkę tekstu:Han doskonale pamiętał, jak bardzo Bria poczuła się zdradzona, kiedy uświadomi-ła sobie, że głoszona przez kapłanów z Ilezji religia jest w rzeczywistości zlepkiem fał-szywych idei i poglądów, które służyły do niewolenia umysłów.Nie wiedział, czy byłaJanko5 Janko5 A.C.Crispin Trylogia Hana Solo  Tom III  Zwit rebelii67 68wówczas bardziej wściekła, przygnębiona czy rozgoryczona.Nie mogła znieść myśli, Samica Wookiech powiodła ich splecioną z cieńszych gałęzi leśną ścieżką, szero-że w ciągu sekundy przestała być jednym z pielgrzymów i przeistoczyła się w niewol- ką jak ulica.Oddalając się od centralnej części miasta, zapuszczali się w dzielnicenicę.Czy możliwe, że przeżyła z tą okropną świadomością kilka długich lat, a pózniej mieszkalne.Han domyślał się, że Maila mieszka w drzewnym domu - zapewne wybrałapostanowiła zemścić się na władcach Ilezji i ich imperialnych mocodawcach? to miejsce, ponieważ miała blisko do pracy.Odkąd rozstał się z Brią, Han nie mógł narzekać na brak damskiego towarzystwa.I rzeczywiście, po kilku minutach wszyscy troje skręcili w odnogę szlaku, a poW żadnym razie.Ostatnie dwa lata, które spędził na księżycu Nar Shaddaa, on i Salla chwili w następną.Zend stanowili nierozłączną parę.Salla była ognistą, ekscytującą kobietą.Umiała - Ciekawe, dokąd nas prowadzi? - zastanawiał się na głos Jarik.Chłopak sprawiałświetnie pilotować gwiezdne statki, znała się na mechanice i uchodziła za pierwszo- wrażenie zaniepokojonego.- Zgubiłem się - oświadczył w pewnej chwili.- Gdyby nasrzędną przemytniczkę.Mieli ze sobą wiele wspólnego, a jedna z najważniejszych cech, teraz tu zostawiła, nie miałbym pojęcia, jak wrócić do Rwookrrorro.A ty?jaka charakteryzowała ich związek - rzecz jasna, dopóki trwał - polegała na tym, że Han kiwnął głową.każde interesowało się tylko tym, żeby wesoło spędzić czas i dobrze się zabawić.- Przypomnij mi kiedyś, chłopcze, żebym podszkolił cię w sztuce nawigacji i od-Znajomość z Sallą była dla niego pewną stałą w życiu, ale też specjalnie mu go też najdywania powrotnej drogi - powiedział poważnie.- Mam nadzieję, że wkrótce do-nie utrudniała.Nigdy bowiem sobie niczego nie obiecywali.Wystarczało im to, że mo- trzemy na miejsce - dodał po chwili.- W przeciwnym razie zmęczę się tak bardzo, żegą spędzać czas w swoim towarzystwie.nie będę miał siły się bawić.Han często się zastanawiał, czy kocha Sallę.albo czy ona kocha jego.Lubił ją, Kallabow skręciła w następną jeszcze węższą odnogę.Wkrótce potem Han i Jarikchciał się o nią troszczyć i zrobiłby dla niej prawie wszystko.ale kochać? Nigdy nie ujrzeli przed sobą dużą grupę Wookiech i jednocześnie ścieżka nagle się skończyła.darzył Salli - ani żadnej innej kobiety, jeżeli już o tym mowa - tak płomiennym uczu- Konar wroshyra, na którym stali, został jakoś odpiłowany albo oderwany, a na-ciem, jak kiedyś Brie Tharen [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl