[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Czy protestowałam za dużo?- Och, bo to jest po prostu…- To jest po prostu co?Klepnęła mnie po ramieniu.- Nie wkurzaj się.Nie chcę skończyć przyszpilona do podłogi pokoju treningowego.Podniosłam na to brew, ale ona uśmiechnęła się szeroko.Zaczynałam lubić tę dziewczynę.- Wy dwoje po prostu wydajecie się mieć dobry kontakt.- Wzruszyła ramionami.- Tak czy inaczej, to nie ma dla mnie znaczenia.On jest gorący jak sukinsyn.- Lindsey rzuciła zainteresowane spojrzenie w kierunku otwartych drzwi sali balowej, w samą porę, by zobaczyć, jak Ethan wychodził na zewnątrz, zagłębiony w rozmowę z Malikiem.- Wysoki, blondyn, ciało boga.- Ego boga - ucięła i patrzyłam, jak szli obok nowicjuszy i w kierunku schodów.Ethan wyraźnie skończył grać zainteresowanego Mistrza i wrócił do gry bycia zimnym i powściągliwym.- Chociaż, jest przystojny.Lindsey zachichotała, śmiech, który wyszedł był uroczym parsknięciem.-Wiedziałam, że masz coś do niego.Twoje oczy rozpuszczają się, kiedy on jest w pobliżu.Przewróciłam oczami.- Moje oczy się nie rozpuszczają.- Są srebrne.Po pauzie, odparłam: - Nie zawsze.Lindsey parsknęła śmiechem i tym razem ten dźwięk był trochę zły.- Jesteś pijana.177Translate_TeamNiektóre Dziewczyny Gryzą- Nie jestem pijana.Możemy pogadać o czymś innym, proszę? - Lindsey otworzyła usta, a ja dodałam.- Czymś innym, co nie ma nic wspólnego ze mną i chłopakami z wampirzą perswazją?Kiedy zamknęła je z powrotem, cieszyłam się że przejęłam ofensywę.Ręka na moim łokciu zatrzymała nas, zanim mogłyśmy przenieść się na przyjemniejszy temat.- Chodź z nami.Obejrzałam się, znajdując przy mnie jednego z nowych wampirów i musiałam się zatrzymać, żeby przypomnieć sobie jego imię.Bardzo wysoki, młody, z kręconym, brązowymi włosami ściętymi na krótko, słodki w nieokreślony sposób, na sposób błękitnokrwistych ze wschodniego wybrzeża.Connor - to było to.- Co? - spytałam.- Wychodzimy na świętowanie.- Pochylił głowę w stronę węzła Nowicjuszy będących na dole schodów.- Musisz iść z nami.Otworzyłam usta, by dać niezdecydowaną odpowiedź „nie wiem”, co mogłoby uchwycić fakt, że wiedziałam, iż nie jestem naprawdę jedną z nich.Ale zatrzymał mnie ręką.- Nie zamierzam przyjąć odmowy.To nasza pierwsza oficjalna noc jako wampiry Cadogan.Idziemy do Temple Bar na świętowanie.Jest nas dwanaścioro i mogłoby być źle, gdyby tylko jedenaścioro się pojawiło.- PosłałLindsey ujmujący uśmiech.- Czy nie uważasz?- Zdecydowanie tak - zgodziła się i wsunęła rękę w zgięcie mojego łokcia.-Spotykamy się w barze.Connor znowu na mnie spojrzał, uśmiechając się chłopięco.- Odjazdowo.Zobaczymy się potem.I będę miał gotowego drinka.- Cofnął się, mając zaciśnięte dłonie w pięści na biodrach i obejrzał mnie.- Gin i tonik?Przytaknęłam.- Wiedziałem.Wyglądasz jak dziewczyna G i T.Będziemy na ciebie czekać - powiedział, a wtedy połaskotał mnie pod brodą.Rzucając swoją elegancką marynarką ponad jego ramieniem, podskoczył w dół schodów i zniknął z pola mojego widzenia.Lindsey westchnęła głośno.- Jest słodki.- Jest dzieckiem.- Nie miałam na myśli chronologiczności - byłprawdopodobnie dwudziestopięcio lub dwudziestosześciolatkiem.Ale dźwignąłten zmysł bogactwa optymizmu dzielony przez mnóstwo dzieci, z którymi dorastałam.Byłam na to trochę zbyt cyniczna.Dajcie mi zamiast tego znużonego, trochę pozbawionego złudzeń chłopaka.- Trochę zbyt rozpieszczony - zgodziła się Lindsey, dochodząc do sedna.-Ale to nie oznacza, że nie może zapłacić za nasze napoje.- Zrobiła krok do przodu i szarpnęła mnie za ramię.- Daj spokój.Spędźmy kilka godzin udając, że 178Translate_TeamCHLH OEE NEIE LLbycie wampirem oznacza bawienie się oraz modę i bycie dwudziestopięciolatką przez wieczność.Zbiegłyśmy w dół po schodach i weszłyśmy do salonu, gdzie Malik i Ethan nadal głęboko dyskutowali.Czoło Ethana było zmarszczone, ręce były na biodrach, gdy wpatrywał się w Malika, który wyglądał jakby coś wyjaśniał.Lindsey i ja zatrzymałyśmy się w drzwiach, przyglądając się, jak Ethan potrząsnął głową, potem dostarczył instrukcji Malikowi, który kiwnął uprzejmie głową i stuknął w notes elektroniczny.- Chodźcie, panie! Alkohol czeka!Spojrzenie Ethana przeskakiwało z Connora, do Lindsey, do mnie, a jego wyraz twarzy był pusty.Jutro.Moje biuro.Dopiero co skończyliśmy ceremonię, i już wykorzystywał połączenie umysłowe, które otworzył między nami.- Chodź, Merit - powiedziała Lindsey, szarpiąc mnie.Skinęłam na niego i pozwoliłam jej się zaprowadzić.*Temple Bar był umieszczony w wąskim budynku upchany w kącie Wrigleyville.Należał do Domu Cadogan i prowadzony był przez kibiców Cubs38; to mordercze, to nie była zamierzona gra słów, podczas sezonu baseballu.Było dopiero po północy, kiedy przyjechaliśmy, a bar był pełny.Mieszanina wampirów i ludzi (pozornie nieświadomi oblegających ich drapieżników), wypełniała wąską przestrzeń, której prawa strona była wyłożona przez pamiątkowy bar, lewa strona przez serię kabin i stołów.Niewielkie poddasze zostało umieszczone w głębi, które dawało garstce klientów widok z lotu ptaka na pomieszczenie i jego nadprzyrodzonych stałych klientów.Zobaczyliśmy Connora i resztę Nowicjuszy wokół długiego, wąskiego stołu barowego przy skraju obszaru miejsc siedzących, z napojami w rękach.- Merit! - krzyknął Connor, gdy spotkaliśmy się spojrzeniem, przeciskając się przez tłum, by do nas dojść.- Obawiałem się, że zamierzasz nas wystawić.Zaczęłam wyjaśniać, że to były tylko kilka minut odkąd się widzieliśmy, ale dostałam łokciem w żebra od Lindsey.Spojrzałam na nią krzywo, zanim uśmiechnęłam się do Connora.- Zrobiłyśmy to! - powiedziałam lekko i zaakceptowałam gin z tonikiem, który mi podał.Poszedł za przykładem z Lindsey, a ona natychmiast wyciągnęła limonkę z brzegu szklanki przed wzięciem dużego łyku napoju.Powstrzymałam38Chicago Cubs - amerykańska drużyna baseballowa.179Translate_TeamNiektóre Dziewczyny Gryząsię od uśmiechu, zgadując, że potrzebowała ciekłej cierpliwości, by iść na wieczór z dzieckiem wampirem.Przypadkowo, zastanowiłam się również, biorąc pod uwagę uwagi Catchera na temat mojej fizycznej i psychicznej siły, czy mogłabym założyć z nią taki sam rodzaj więzi, jak Ethan założył ze mną.Wpatrywałam się w nią, próbując wyciągnąć, doprowadzić do stworzenia umysłowego tunelu między nami, ale wszystko, co dostałam za swoje kłopoty, było początkiem bólu głowy i dziwne spojrzenie od Lindsey.- Na co tak patrzysz? - spytała.- Jak Ethan robi tę umysłową rzecz połączenia? - Odwzajemniłam się pytaniem, gdy podążałyśmy za Connorem przez chmarę do innych Nowicjuszy, trzymając nasze napoje wysoko, aby uniknąć wylania ich na osoby wokół nas.- Nie znam tej techniki - odparła Lindsey - jeśli o to pytasz.To jest to, co robią Mistrzowie.To jest połączenie z wampirami, które oni przekręcają.Wydrążamy drogę przez ludzi ładnie ubranych, pojawiając się przy końcu baru stołowego [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Czy protestowałam za dużo?- Och, bo to jest po prostu…- To jest po prostu co?Klepnęła mnie po ramieniu.- Nie wkurzaj się.Nie chcę skończyć przyszpilona do podłogi pokoju treningowego.Podniosłam na to brew, ale ona uśmiechnęła się szeroko.Zaczynałam lubić tę dziewczynę.- Wy dwoje po prostu wydajecie się mieć dobry kontakt.- Wzruszyła ramionami.- Tak czy inaczej, to nie ma dla mnie znaczenia.On jest gorący jak sukinsyn.- Lindsey rzuciła zainteresowane spojrzenie w kierunku otwartych drzwi sali balowej, w samą porę, by zobaczyć, jak Ethan wychodził na zewnątrz, zagłębiony w rozmowę z Malikiem.- Wysoki, blondyn, ciało boga.- Ego boga - ucięła i patrzyłam, jak szli obok nowicjuszy i w kierunku schodów.Ethan wyraźnie skończył grać zainteresowanego Mistrza i wrócił do gry bycia zimnym i powściągliwym.- Chociaż, jest przystojny.Lindsey zachichotała, śmiech, który wyszedł był uroczym parsknięciem.-Wiedziałam, że masz coś do niego.Twoje oczy rozpuszczają się, kiedy on jest w pobliżu.Przewróciłam oczami.- Moje oczy się nie rozpuszczają.- Są srebrne.Po pauzie, odparłam: - Nie zawsze.Lindsey parsknęła śmiechem i tym razem ten dźwięk był trochę zły.- Jesteś pijana.177Translate_TeamNiektóre Dziewczyny Gryzą- Nie jestem pijana.Możemy pogadać o czymś innym, proszę? - Lindsey otworzyła usta, a ja dodałam.- Czymś innym, co nie ma nic wspólnego ze mną i chłopakami z wampirzą perswazją?Kiedy zamknęła je z powrotem, cieszyłam się że przejęłam ofensywę.Ręka na moim łokciu zatrzymała nas, zanim mogłyśmy przenieść się na przyjemniejszy temat.- Chodź z nami.Obejrzałam się, znajdując przy mnie jednego z nowych wampirów i musiałam się zatrzymać, żeby przypomnieć sobie jego imię.Bardzo wysoki, młody, z kręconym, brązowymi włosami ściętymi na krótko, słodki w nieokreślony sposób, na sposób błękitnokrwistych ze wschodniego wybrzeża.Connor - to było to.- Co? - spytałam.- Wychodzimy na świętowanie.- Pochylił głowę w stronę węzła Nowicjuszy będących na dole schodów.- Musisz iść z nami.Otworzyłam usta, by dać niezdecydowaną odpowiedź „nie wiem”, co mogłoby uchwycić fakt, że wiedziałam, iż nie jestem naprawdę jedną z nich.Ale zatrzymał mnie ręką.- Nie zamierzam przyjąć odmowy.To nasza pierwsza oficjalna noc jako wampiry Cadogan.Idziemy do Temple Bar na świętowanie.Jest nas dwanaścioro i mogłoby być źle, gdyby tylko jedenaścioro się pojawiło.- PosłałLindsey ujmujący uśmiech.- Czy nie uważasz?- Zdecydowanie tak - zgodziła się i wsunęła rękę w zgięcie mojego łokcia.-Spotykamy się w barze.Connor znowu na mnie spojrzał, uśmiechając się chłopięco.- Odjazdowo.Zobaczymy się potem.I będę miał gotowego drinka.- Cofnął się, mając zaciśnięte dłonie w pięści na biodrach i obejrzał mnie.- Gin i tonik?Przytaknęłam.- Wiedziałem.Wyglądasz jak dziewczyna G i T.Będziemy na ciebie czekać - powiedział, a wtedy połaskotał mnie pod brodą.Rzucając swoją elegancką marynarką ponad jego ramieniem, podskoczył w dół schodów i zniknął z pola mojego widzenia.Lindsey westchnęła głośno.- Jest słodki.- Jest dzieckiem.- Nie miałam na myśli chronologiczności - byłprawdopodobnie dwudziestopięcio lub dwudziestosześciolatkiem.Ale dźwignąłten zmysł bogactwa optymizmu dzielony przez mnóstwo dzieci, z którymi dorastałam.Byłam na to trochę zbyt cyniczna.Dajcie mi zamiast tego znużonego, trochę pozbawionego złudzeń chłopaka.- Trochę zbyt rozpieszczony - zgodziła się Lindsey, dochodząc do sedna.-Ale to nie oznacza, że nie może zapłacić za nasze napoje.- Zrobiła krok do przodu i szarpnęła mnie za ramię.- Daj spokój.Spędźmy kilka godzin udając, że 178Translate_TeamCHLH OEE NEIE LLbycie wampirem oznacza bawienie się oraz modę i bycie dwudziestopięciolatką przez wieczność.Zbiegłyśmy w dół po schodach i weszłyśmy do salonu, gdzie Malik i Ethan nadal głęboko dyskutowali.Czoło Ethana było zmarszczone, ręce były na biodrach, gdy wpatrywał się w Malika, który wyglądał jakby coś wyjaśniał.Lindsey i ja zatrzymałyśmy się w drzwiach, przyglądając się, jak Ethan potrząsnął głową, potem dostarczył instrukcji Malikowi, który kiwnął uprzejmie głową i stuknął w notes elektroniczny.- Chodźcie, panie! Alkohol czeka!Spojrzenie Ethana przeskakiwało z Connora, do Lindsey, do mnie, a jego wyraz twarzy był pusty.Jutro.Moje biuro.Dopiero co skończyliśmy ceremonię, i już wykorzystywał połączenie umysłowe, które otworzył między nami.- Chodź, Merit - powiedziała Lindsey, szarpiąc mnie.Skinęłam na niego i pozwoliłam jej się zaprowadzić.*Temple Bar był umieszczony w wąskim budynku upchany w kącie Wrigleyville.Należał do Domu Cadogan i prowadzony był przez kibiców Cubs38; to mordercze, to nie była zamierzona gra słów, podczas sezonu baseballu.Było dopiero po północy, kiedy przyjechaliśmy, a bar był pełny.Mieszanina wampirów i ludzi (pozornie nieświadomi oblegających ich drapieżników), wypełniała wąską przestrzeń, której prawa strona była wyłożona przez pamiątkowy bar, lewa strona przez serię kabin i stołów.Niewielkie poddasze zostało umieszczone w głębi, które dawało garstce klientów widok z lotu ptaka na pomieszczenie i jego nadprzyrodzonych stałych klientów.Zobaczyliśmy Connora i resztę Nowicjuszy wokół długiego, wąskiego stołu barowego przy skraju obszaru miejsc siedzących, z napojami w rękach.- Merit! - krzyknął Connor, gdy spotkaliśmy się spojrzeniem, przeciskając się przez tłum, by do nas dojść.- Obawiałem się, że zamierzasz nas wystawić.Zaczęłam wyjaśniać, że to były tylko kilka minut odkąd się widzieliśmy, ale dostałam łokciem w żebra od Lindsey.Spojrzałam na nią krzywo, zanim uśmiechnęłam się do Connora.- Zrobiłyśmy to! - powiedziałam lekko i zaakceptowałam gin z tonikiem, który mi podał.Poszedł za przykładem z Lindsey, a ona natychmiast wyciągnęła limonkę z brzegu szklanki przed wzięciem dużego łyku napoju.Powstrzymałam38Chicago Cubs - amerykańska drużyna baseballowa.179Translate_TeamNiektóre Dziewczyny Gryząsię od uśmiechu, zgadując, że potrzebowała ciekłej cierpliwości, by iść na wieczór z dzieckiem wampirem.Przypadkowo, zastanowiłam się również, biorąc pod uwagę uwagi Catchera na temat mojej fizycznej i psychicznej siły, czy mogłabym założyć z nią taki sam rodzaj więzi, jak Ethan założył ze mną.Wpatrywałam się w nią, próbując wyciągnąć, doprowadzić do stworzenia umysłowego tunelu między nami, ale wszystko, co dostałam za swoje kłopoty, było początkiem bólu głowy i dziwne spojrzenie od Lindsey.- Na co tak patrzysz? - spytała.- Jak Ethan robi tę umysłową rzecz połączenia? - Odwzajemniłam się pytaniem, gdy podążałyśmy za Connorem przez chmarę do innych Nowicjuszy, trzymając nasze napoje wysoko, aby uniknąć wylania ich na osoby wokół nas.- Nie znam tej techniki - odparła Lindsey - jeśli o to pytasz.To jest to, co robią Mistrzowie.To jest połączenie z wampirami, które oni przekręcają.Wydrążamy drogę przez ludzi ładnie ubranych, pojawiając się przy końcu baru stołowego [ Pobierz całość w formacie PDF ]