[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Ciało prezydenta przenieśli do powozu ministrowie i członkowie komitetu Zachęty.Okryte białoczerwonym sztandarem zwłoki Narutowicza wolno jechały w kierunkuBelwederu, wśród sypiącego śniegu.Przechodnie na Nowym Zwiecie i w AlejachUjazdowskich zatrzymywali się, zdejmując nakrycia głowy.Wiele osób płakało, powszechnieprzeklinano zabójcę.Do osób wstrząśniętych zamachem należała również MariaNiewiadomska, nie wiedząc, że zamachowcem był jej mąż.Gabriel NarutowiczGabriel Narutowicz został wybrany prezydentem Rzeczypospolitej zaledwie tydzieńprzed zamachem.Wydawał się idealnym kandydatem na głowę państwa w skomplikowanejsytuacji politycznej, w jakiej znalazła się Polska u progu niepodległości.Przez większośćżycia nie zajmował się polityką, zrobił błyskotliwą karierę naukową i finansową wSzwajcarii, uzyskując światową renomę.Nie był członkiem żadnej partii politycznej, nienależał też do obozu piłsudczykowskiego, chociaż nie ukrywał fascynacji osobą Marszałka.Przede wszystkim był jednak uczciwym człowiekiem i patriotą, dobrze przygotowanym dowypełniania obowiązków prezydenta Rzeczypospolitej.Przyszły prezydent urodził się w 1865 roku w Teszlach na %7łmudzi.Pochodził zrodziny szlacheckiej, od pokoleń gruntownie spolonizowanej.Ukończył gimnazjumklasyczne w Lipawie - co było raczej koniecznością niż swobodną decyzją.Od młodościprzejawiał bowiem typowo techniczne zainteresowania, jednak daleko posunięta rusyfikacjabliżej położonych szkół wymusiła wybór Lipawy.Czasu spędzonego w gimnazjum nie mógłjednak uznać za stracony - zawsze pasjonował się literaturą, muzyką, historią.Po maturzerozpoczął studia matematyczne w Petersburgu, jednak ze względu na zły stan zdrowia (płuca)przerwał naukę i wyjechał do Szwajcarii.Tam ukończył inżynierię budowlaną na politechnicew Zurychu i na stałe osiedlił się nad Lemanem.W decyzji pomógł mu przypadek - przyjazń zgrupą polskich emigrantów politycznych.Narutowicz nie brał udziału w ich działalności, alesama znajomość wystarczyła, aby władze carskie odmówiły mu przedłużenia paszportu.Uczciwie trzeba przyznać, że Narutowicz nie marnował czasu na studiach.Nauka byłajego życiową pasją, według opinii jednego z przyjaciół doskonale wpisywał się w obraz człowieka pracy organicznej w dobrym tego słowa znaczeniu , był osobą, która do nauki isystematycznej pracy czuła specjalne zamiłowanie.Interesował się inżynierią wojskową, aszczególnym upodobaniem darzył szkolenie wojskowe - obowiązkowe na szwajcarskichuczelniach.To w połączeniu z intensywnym treningiem szermierczym spowodowało, żenazywano go przyszłym Kościuszką.Wspomnienia znajomych z okresu studiów kreślą obraz Narutowicza jako człowieka dobrego i łagodnego charakteru, który zyskiwał przyjazń nie tylko kolegów, ale iprofesorów.Podkreślają poważną postawę życiową przyszłego prezydenta, także w sferzeprywatnej.Nie lubił dowcipów o sprawach męskodamskich i z reguły szybko temat ucinał.Zarzucał Juliuszowi KadenowiBandrowskiemu, że wypisuje bezeceństwa o romansującychstudentach, nie znając zgoła ducha i życia młodzieży.Czasami reagował jak surowy cenzor,a jego wypowiedzi można uznać za wyjątkowo staroświeckie.Zachowała się jednak ciekawa anegdota na temat jego życia osobistego w tym okresie.Przyszły prezydent uwielbiał teatr i uczęszczał na przedstawienia w towarzystwie trzechróżnych dziewcząt.Zapraszał je kolejno, nie faworyzując żadnej z nich.Niestety, jak czasamiw takich sytuacjach bywa, partnerki pokłóciły się między sobą, a Narutowicz znalazłrozwiązanie sytuacji.Zaprosił je na przedstawienie razem i oświadczył, że już z żadną z nichwięcej się nie umówi.I słowa dotrzymał.Po ukończeniu studiów zrobił błyskotliwą karierę.Początkowo pracował wniewielkich biurach projektowych w SanktGallen, aż wreszcie trafiła się szansa, na którączekał.Mianowano go szefem sekcji inżynierskiej przy budowie kanału spławnego w dolinieRenu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Ciało prezydenta przenieśli do powozu ministrowie i członkowie komitetu Zachęty.Okryte białoczerwonym sztandarem zwłoki Narutowicza wolno jechały w kierunkuBelwederu, wśród sypiącego śniegu.Przechodnie na Nowym Zwiecie i w AlejachUjazdowskich zatrzymywali się, zdejmując nakrycia głowy.Wiele osób płakało, powszechnieprzeklinano zabójcę.Do osób wstrząśniętych zamachem należała również MariaNiewiadomska, nie wiedząc, że zamachowcem był jej mąż.Gabriel NarutowiczGabriel Narutowicz został wybrany prezydentem Rzeczypospolitej zaledwie tydzieńprzed zamachem.Wydawał się idealnym kandydatem na głowę państwa w skomplikowanejsytuacji politycznej, w jakiej znalazła się Polska u progu niepodległości.Przez większośćżycia nie zajmował się polityką, zrobił błyskotliwą karierę naukową i finansową wSzwajcarii, uzyskując światową renomę.Nie był członkiem żadnej partii politycznej, nienależał też do obozu piłsudczykowskiego, chociaż nie ukrywał fascynacji osobą Marszałka.Przede wszystkim był jednak uczciwym człowiekiem i patriotą, dobrze przygotowanym dowypełniania obowiązków prezydenta Rzeczypospolitej.Przyszły prezydent urodził się w 1865 roku w Teszlach na %7łmudzi.Pochodził zrodziny szlacheckiej, od pokoleń gruntownie spolonizowanej.Ukończył gimnazjumklasyczne w Lipawie - co było raczej koniecznością niż swobodną decyzją.Od młodościprzejawiał bowiem typowo techniczne zainteresowania, jednak daleko posunięta rusyfikacjabliżej położonych szkół wymusiła wybór Lipawy.Czasu spędzonego w gimnazjum nie mógłjednak uznać za stracony - zawsze pasjonował się literaturą, muzyką, historią.Po maturzerozpoczął studia matematyczne w Petersburgu, jednak ze względu na zły stan zdrowia (płuca)przerwał naukę i wyjechał do Szwajcarii.Tam ukończył inżynierię budowlaną na politechnicew Zurychu i na stałe osiedlił się nad Lemanem.W decyzji pomógł mu przypadek - przyjazń zgrupą polskich emigrantów politycznych.Narutowicz nie brał udziału w ich działalności, alesama znajomość wystarczyła, aby władze carskie odmówiły mu przedłużenia paszportu.Uczciwie trzeba przyznać, że Narutowicz nie marnował czasu na studiach.Nauka byłajego życiową pasją, według opinii jednego z przyjaciół doskonale wpisywał się w obraz człowieka pracy organicznej w dobrym tego słowa znaczeniu , był osobą, która do nauki isystematycznej pracy czuła specjalne zamiłowanie.Interesował się inżynierią wojskową, aszczególnym upodobaniem darzył szkolenie wojskowe - obowiązkowe na szwajcarskichuczelniach.To w połączeniu z intensywnym treningiem szermierczym spowodowało, żenazywano go przyszłym Kościuszką.Wspomnienia znajomych z okresu studiów kreślą obraz Narutowicza jako człowieka dobrego i łagodnego charakteru, który zyskiwał przyjazń nie tylko kolegów, ale iprofesorów.Podkreślają poważną postawę życiową przyszłego prezydenta, także w sferzeprywatnej.Nie lubił dowcipów o sprawach męskodamskich i z reguły szybko temat ucinał.Zarzucał Juliuszowi KadenowiBandrowskiemu, że wypisuje bezeceństwa o romansującychstudentach, nie znając zgoła ducha i życia młodzieży.Czasami reagował jak surowy cenzor,a jego wypowiedzi można uznać za wyjątkowo staroświeckie.Zachowała się jednak ciekawa anegdota na temat jego życia osobistego w tym okresie.Przyszły prezydent uwielbiał teatr i uczęszczał na przedstawienia w towarzystwie trzechróżnych dziewcząt.Zapraszał je kolejno, nie faworyzując żadnej z nich.Niestety, jak czasamiw takich sytuacjach bywa, partnerki pokłóciły się między sobą, a Narutowicz znalazłrozwiązanie sytuacji.Zaprosił je na przedstawienie razem i oświadczył, że już z żadną z nichwięcej się nie umówi.I słowa dotrzymał.Po ukończeniu studiów zrobił błyskotliwą karierę.Początkowo pracował wniewielkich biurach projektowych w SanktGallen, aż wreszcie trafiła się szansa, na którączekał.Mianowano go szefem sekcji inżynierskiej przy budowie kanału spławnego w dolinieRenu [ Pobierz całość w formacie PDF ]