[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kto wie, jak zachowa siÄ™ wobec niego żona Luke'a? Może ona też uważa,że jest winny jego Å›mierci. Kim jesteÅ›? Przedstaw siÄ™ i powiedz, czego chcesz.Steinbjórn wzdrygnÄ…Å‚ siÄ™, gdy usÅ‚yszaÅ‚ za sobÄ… dzwiÄ™czny gÅ‚osik.Docho­dziÅ‚ z doÅ‚u, spoÅ›ród zaroÅ›li, i mÅ‚ody Islandczyk, który wychowaÅ‚ siÄ™ w wie­rze we wróżki i w elfy mieszkajÄ…ce pod kamieniami, w pierwszej chwili po­myÅ›laÅ‚, że ma do czynienia z jakÄ…Å› zjawÄ….MaÅ‚a dziewczynka na kucyku, która pojawiÅ‚a siÄ™ tuż za nim, sprawia­Å‚a jednak wrażenie istoty jak najbardziej z tego Å›wiata, choć zarówno ama­zonka, jak i jej rumak wyglÄ…daÅ‚y nieco baÅ›niowo.Steinbjórn nigdy dotÄ…dnie widziaÅ‚ tak maÅ‚ego kucyka, mimo że konie z jego rodzinnej wyspy sÅ‚y­nęły z niewielkich rozmiarów.Ale ta drobniutka dereszowata klacz, którejmaść idealnie harmonizowaÅ‚a z rudoblond lokami dziewczynki, wyglÄ…daÅ‚aniczym miniaturowy koÅ„ peÅ‚nej krwi.Dziewczynka wprawnÄ… rÄ™kÄ… prowa­dziÅ‚a konia obok niego. DÅ‚ugo mam czekać?  zapytaÅ‚a ostro.Steinbjórn nie potrafiÅ‚ powstrzymać uÅ›miechu. Nazywam siÄ™ Steinbjórn Sigleifson i szukam lady Gwyneiry Warden.To Kiward Station, prawda?416 Dziewczynka z powagÄ… skinęła gÅ‚owÄ…. Tak, ale teraz strzyżemy owce, mamy nie ma wiÄ™c w domu.WczorajnadzorowaÅ‚a strzyżę w szopie numer trzy, a dzisiaj jest w tej numer dwa.ZmieniajÄ… siÄ™ z brygadzistÄ….A dziadek zajmuje siÄ™ szopÄ… numer jeden.Steinbjorn nie bardzo rozumiaÅ‚, o czym dziewczynka w ogóle mówi,ale byÅ‚ przekonany, że mówi prawdÄ™. Możesz mnie tam zaprowadzić?  zapytaÅ‚.Dziewczynka zmarszczyÅ‚a brwi. PrzyjechaÅ‚eÅ› z wizytÄ…, prawda? W takim razie muszÄ™ zaprowadzić ciÄ™do domu, ty zaÅ› musisz poÅ‚ożyć wizytówkÄ™ na srebrnej tacy.Potem przyj­dzie Kiri, żeby ciÄ™ przywitać, a pózniej Witi, i dopiero wtedy zostaniesz za­proszony do salonu i dostaniesz herbatÄ™.Ach tak, a ja muszÄ™ ciÄ™ zabawiać,tak mówi panna Helen.To znaczy, że mam z tobÄ… rozmawiać.O pogodziei tak dalej.Bo ty jesteÅ› dżentelmenem, prawda?Steinbjorn wciąż niewiele rozumiaÅ‚, ale nie mógÅ‚ odmówić dziewczyn­ce talentu do prowadzenia konwersacji. W każdym razie ja jestem Fleurette Warden, a to jest Minty  po­wiedziaÅ‚a, wskazujÄ…c na swojego kucyka.Steinbjorn od razu uważniej jej siÄ™ przyjrzaÅ‚.Fleurette Warden  tomusi być córka Lucasa! A wiÄ™c on porzuciÅ‚ też to urocze dziecko.Stein­bjorn coraz mniej rozumiaÅ‚ swojego przyjaciela. Raczej nie jestem dżentelmenem  poinformowaÅ‚ w koÅ„cu dziew­czynkÄ™. W każdym razie nie mam wizytówki.Nie moglibyÅ›my po pro­stu.Może mogÅ‚abyÅ› zaprowadzić mnie prosto do twojej mamy?Fleurette najwyrazniej niezbyt zależaÅ‚o na kontynuowaniu grzecznejkonwersacji, nie trzeba jej wiÄ™c byÅ‚o dÅ‚ugo namawiać.RuszyÅ‚a przodem,a koÅ„ Steinbjórna musiaÅ‚ mocno siÄ™ starać, żeby nadążyć.MaÅ‚a Minty mia­Å‚a drobny, ale caÅ‚kiem szybki chód, Fleurette zaÅ› pewnie na niej siedziaÅ‚a.Podczas krótkiej jazdy w stronÄ™ szop zdążyÅ‚a zdradzić swojemu nowemuprzyjacielowi, że wÅ‚aÅ›nie wróciÅ‚a ze szkoÅ‚y, do której wÅ‚aÅ›ciwie nie powin­na jezdzić sama, ale podczas strzyży to siÄ™ zdarzaÅ‚o, bo wszyscy byli zajÄ™ci.OpowiedziaÅ‚a o swoim przyjacielu Rubenie i maÅ‚ym braciszku Paulu.Tegoostatniego uważaÅ‚a za niezbyt rozgarniÄ™tego, ponieważ nie umiaÅ‚ mówić,tylko krzyczaÅ‚, zwÅ‚aszcza gdy Fleurette braÅ‚a go na rÄ™ce. On w ogóle nas wszystkich nie lubi, lubi tylko Kiri i MaramÄ™  po­wiedziaÅ‚a. Spójrz, to szopa numer dwa.ZakÅ‚ad, że mama tam jest?417 Szopy byÅ‚y podÅ‚użnymi budynkami, w których mieÅ›ciÅ‚o siÄ™ wiele za­gród i które umożliwiaÅ‚y strzyżenie owiec także podczas deszczowych dni.Przed nimi i za nimi znajdowaÅ‚o siÄ™ jeszcze sporo okólników, w których nieostrzyżone owce czekaÅ‚y na swojÄ… kolej, a te już pozbawione weÅ‚ny na od­prowadzenie z powrotem na pastwiska.Steinbjórn nie znaÅ‚ siÄ™ na owcach,ale w swojej ojczyznie czÄ™sto je widywaÅ‚.Nawet laik zauważyÅ‚by, że te tutajto owce doskonaÅ‚ej jakoÅ›ci.Owce z Kiward Station wyglÄ…daÅ‚y przed strzy­Å¼Ä… niczym czyÅ›ciutkie, puszyste kÅ‚Ä™bki weÅ‚ny na nóżkach.Po strzyży, gdypÄ™dzono je przez specjalnie przygotowanÄ… w celach higienicznych kÄ…piel,wyglÄ…daÅ‚y nieszczególnie, ale byÅ‚o widać, że sÄ… dobrze odżywione i zdrowe.Tymczasem Fleurette zsiadÅ‚a z konia i przywiÄ…zaÅ‚a swojego kucyka przedszopÄ…, stosujÄ…c fachowy wÄ™zeÅ‚.Steinbjórn poszedÅ‚ w jej Å›lady, a potem wszedÅ‚za niÄ… do Å›rodka szopy, gdzie od razu uderzyÅ‚ go przenikliwy zapach, miesz­kanka gnoju, potu i lanoliny.Fleurette zdawaÅ‚a siÄ™ go nie zauważać.Zde­cydowanym krokiem posuwaÅ‚a siÄ™ poÅ›ród stanowiÄ…cych rodzaj uporzÄ…dko­wanego chaosu mężczyzn i owiec.Steinbjórn zafascynowany przyglÄ…daÅ‚ siÄ™,jak postrzygacze zrÄ™cznie chwytajÄ… owce, kÅ‚adÄ… je na plecy i bÅ‚yskawiczniepozbawiajÄ… weÅ‚ny.Sprawiali wrażenie, że ze sobÄ… rywalizujÄ….Co chwila try­umfujÄ…cym gÅ‚osem podawali konkurentom, a przede wszystkim nadzorowi,liczbÄ™ ostrzyżonych owiec.Osoba, która to wszystko nadzorowaÅ‚a, musiaÅ‚a być niezwykle uważ­na.Ale mÅ‚oda kobieta, która przechadzaÅ‚a siÄ™ wÅ›ród postrzygaczy, notujÄ…cosiÄ…gane przez nich wyniki, nie wydawaÅ‚a siÄ™ przeciążona tÄ… pracÄ….Swo­bodnie żartowaÅ‚a z robotnikami i sprawiaÅ‚a wrażenie, że nie obawia siÄ™, byjej zapiski mogÅ‚y wzbudzić czyjekolwiek wÄ…tpliwoÅ›ci.Gwyneira Warden miaÅ‚a na sobie prostÄ… szarÄ… sukniÄ™ do jazdy kon­nej, a dÅ‚ugie rude wÅ‚osy zaplotÅ‚a niedbale w warkocz.ByÅ‚a niewysoka,ale najwyrazniej równie energiczna jak jej córka, gdy zaÅ› odwróciÅ‚a siÄ™w stronÄ™ Steinbjórna, on aż zmieszaÅ‚ siÄ™, tak byÅ‚a piÄ™kna.Co do diabÅ‚askÅ‚oniÅ‚o Lucasa Wardena, żeby opuÅ›cić takÄ… kobietÄ™? Steinbjórn nie mógÅ‚oderwać wzroku od szlachetnych rysów jej twarzy, zmysÅ‚owych ust i fa­scynujÄ…cych oczu w kolorze indygo.ZorientowaÅ‚ siÄ™, że siÄ™ na niÄ… gapi,dopiero wtedy, gdy uÅ›miech na jej twarzy zastÄ…piÅ‚ wyraz irytacji i natych­miast spuÅ›ciÅ‚ oczy. To moja mama.A to jest Stein.Stein.Stein coÅ› tam  Fleur sta­raÅ‚a siÄ™ dokonać formalnej prezentacji goÅ›cia.418 Steinbjórn zdążyÅ‚ siÄ™ opanować i pokuÅ›tykaÅ‚ w stronÄ™ Gwyneiry. Lady Warden? Steinbjórn Sigleifson.PrzyjechaÅ‚em z Westport.PanGreenwood poprosiÅ‚ mnie, żebym.Cóż, ja byÅ‚em razem z pani zmarÅ‚ymmężem, kiedy on. Steinbjórn wyciÄ…gnÄ…Å‚ dÅ‚oÅ„.Gwyneira skinęła gÅ‚owÄ…. ProszÄ™ mówić do mnie pani Warden, nie lady Warden  poprawiÅ‚ago automatycznie, podajÄ…c rÄ™kÄ™. Witamy.George rzeczywiÅ›cie wspominaÅ‚,że.Ale tutaj nie można rozmawiać.ProszÄ™ chwilkÄ™ zaczekać [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl