X




[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Możemy zaprząc coby, we dwójkę dadzą radę!I pojedziemy do.Jakie jest najbliższe duże miasto? Dunedin? Pojedziemydo Dunedin.Kupimy tam narzędzia i inne materiały, których potrzebujątutejsi poszukiwacze złota.Ruben ze zdumieniem kiwał głową. Bardzo dobry pomysł.Działka nam nie ucieknie.Ale nie potrzebu�jemy wozu, Fleur, wystarczy obładować muła.Fleurette pokręciła głową. Kupimy największy wóz, jaki nasze konie będą w stanie uciągnąć,i załadujemy na niego tyle towaru, ile się tylko zmieści.Przywieziemy go doQueenstown i sprzedamy poszukiwaczom złota.Jeśli to prawda, że wszyscysą niezadowoleni z narzędzi od Ethana, ubijemy niezły interes!Po południu tego samego dnia sędzia pokoju w Queenstown udzielił ślubuFleurette McKenzie i Rubenowi Kaysowi, który przy okazji wrócił do swo�jego prawdziwego nazwiska O'Keefe.Fleurette miała na sobie swoją kremo�wą suknię, która była idealnie wyprasowana.Zadbały o to Mary i Laurie.Przystroiły też kwiatami włosy Fleur i ozdobiły ogłowia Niniane i Minette,które przywiozły młodych państwa do pubu.Ze względu na brak kościołalub innego miejsca na publiczne zgromadzenia ślub odbywał się właśnie tu�taj.Stuart był świadkiem Rubena, a Daphne druhną Fleurette.WzruszoneMary i Laurie nie mogły powstrzymać łez.Ethan przekazał Rubenowi w prezencie ślubnym całą pocztę na jego na�zwisko z zeszłego roku.Ron puchł z dumy, bo Fleurette wszystkim mówiła,że szczęśliwie spotkanie z Rubenem zawdzięcza wyłącznie jego doskonałejznajomości koni.W końcu Fleurette sięgnęła do sakiewki i zaprosiła całeQueenstown do świętowania ich ślubu.Nie zrobiła tego wcale bezintere�sownie, gdyż zyskała okazję nie tylko do poznania wszystkich mieszkańcówmiasta, ale też dokładnego ich wypytania.Nie, w okolicy działki Rubena519 nikt nigdy nie znalazł złota, potwierdził balwierz, który mieszkał w mieścieod początku jego istnienia, a sam przybył tutaj jako poszukiwacz złota. Al e na szukaniu złota i tak niewiele można zarobić, panno Fleur wy�jaśnił. Za dużo ludzi, za mało złota.Jasne, od czasu do czasu ktoś znajdzieolbrzymi samorodek.Ale zaraz się go pozbywa.I co wtedy ma? Dwieście,najwyżej trzysta dolarów za wyjątkowy okaz.Ale to nawet nie wystarczy nafarmę i kilka sztuk bydła.Nie mówiąc już o tym, że oni wtedy zupełnie tracąrozum i wszystkie te pieniądze wydają na kolejne działki, rynny do płukaniai zatrudnienie kolejnych maoryskich pomocników.Pieniądze się rozchodzą,ale nic nowego nie znajdują.Za to jako fryzjer i balwierz.Tu w okolicymieszkają tysiące mężczyzn, a wszyscy muszą obcinać włosy.I każdy kiedyśwbije sobie kilof w stopę albo pobije się z kimś, albo zachoruje.Fleurette doskonale to rozumiała.Tymczasem w hotelu Daphne zjawiłosię z tuzin poszukiwaczy złota, którzy z chęcią częstowali się darmową whi�sky i odpowiadali na pytania panny młodej.Nawiasem mówiąc, niemal niewywołała w ten sposób małej rewolty.Samo wspomnienie o narzędziach do�starczanych przez Ethana natychmiast podgrzało atmosferę.W końcu Fleurbyła przekonana, że otwierając skład z narzędziami, nie tylko się wzbogaci,ale i uratuje czyjeś życie.Jeśli nic się nie zmieni, poszukiwacze wkrótce do�konają linczu na Ethanie.Podczas gdy Fleurette rozpytywała gości, Ruben rozmawiał z sędzią poko�ju.Sędzia wcale nie był prawnikiem, tylko grabarzem i wytwórcą trumien. Ktoś musiał się tym zająć  odpowiedział, wzruszając ramionami nawyrażone przez Rubena zdziwienie. A ludzie uznali, że będzie mi zależało,żeby rozstrzygać spory i nie dopuszczać do rozlewu krwi.Bo w ten sposóboszczędzę sobie pracy.Fleur z zadowoleniem obserwowała konwersację męża z sędzią poko�ju.Jeśli Ruben znajdzie tutaj okazję do zgłębiania prawa, to po powrociez Dunedin nie będzie naciskał na natychmiastowy powrót na tamtą nie�szczęsną działkę.Fleurette i Ruben swoją drugą, tym razem formalną noc poślubną spędzi�li w wygodnym podwójnym łóżku w pokoju numer jeden w hotelu Da�phne. W przyszłości przemianujemy ten pokój na apartament dla nowo�żeńców  stwierdziła Daphne.520  Al e tutaj przecież rzadko się zdarza, żeby ktoś tracił dziewictwo!  za�chichotał Ron.Stuart, który nie żałował sobie whisky, uśmiechnął się do niego z minąspiskowca. Zdarzało się, zdarzało!  zdradził.Następnego dnia koło południa wyruszyli do Dunedin.Ruben kupił wcze�śniej wóz od swojego nowego przyjaciela. Wez go sobie, chłopcze, tych kilka trumien dowiozę na cmentarzchoćby taczkami!Fleurette również przeprowadziła kolejne interesujące rozmowy.Tymrazem z wąskim gronem szacownych obywatelek miasta, czyli z żoną sędzie�go pokoju oraz żoną balwierza.W rezultacie miała dodatkową listę zaku�pów do zrobienia w Dunedin.Gdy dwa tygodnie pózniej wrócili z obładowanym wozem, brako�wało im już tylko zadaszonego miejsca, żeby rozpocząć sprzedaż.Fleu�rette pomyślała o tym przed wyjazdem, ale uznała, że mogą dalej liczyćna ładną pogodę.Jesień w Queenstown była jednak deszczowa, a zimąpadał śnieg.Za to ostatnio nikt tutaj nie umarł.Sędzia pokoju z chęciąudostępnił im swój skład trumien.Był jedyną osobą, która nie dopytywa�ła się o nowe narzędzia [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl