[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W każdej zmieści się sześćosób, a więc nie wszyscy.Zamierzałem zaatakować z kilku stronjednocześnie, aby zyskać przewagę i wykorzystać element zaskoczenia.Decyzja nasuwała się sama: bierzemy i śmigłowce, i samochody, chyba że wostatniej chwili napłyną nowe informacje, wtedy plan trzeba będzieskorygować.Tymczasem zaczęły nadjeżdżać pierwsze samochody z Herefordu.Chłopcy naprawdę pokonali trasę jak na wyścigach i właśnie zaczynalirozładowywać sprzęt.Wyjmowali broń, łomy, siekiery, tarcze, kamizelkikuloodporne, drabiny.Tylko z wozu MOE, którym transportuje się materiaływybuchowe, nie wyładowywano nic.Chłopcy wiedzieli już, gdzie będą kwaterować.Pytali tylko, gdzie sąsracze i gdzie można zagotować herbatę.W sali odpraw zrobiło się tłoczno.Sprawdzano radia, telefony,połączenia.Siedziałem przy tablicy, wypisując kryptonimy i zadaniaposzczególnych zespołów.Im więcej się zapisze przed odprawą i formalnymwydaniem rozkazów, tym pózniej łatwiej, bo chłopcy już się orientują, co dokogo należy.Trzeba było mieć podzielną uwagę, bo bez przerwy ktoś zadawał jakieśpytanie:Strona nr 234 NATYCHMIASTOWA AKCJA Jaki chcesz mieć transport? Dwa range rovery i dwa śmigłowce.Bob wyszedł zaprowadzić dwóch strzelców wyborowych na stanowiska.Za chwilę zaczną meldować przez radio o sytuacji wokół obiektu.Wodróżnieniu od policyjnych snajperów, nasi mieli naprawdę znakomitewyposażenie: wygodne polowe kombinezony maskujące z goretexu, zwarstwą ocieplającą, izolujące tak wspaniale, że można w nich cały dzieńprzeleżeć w błocie i nic.Miały tylko jedną wadę  były dość obszerne.Wygląda się w czymś takim jak w balonie.Ale na tę pogodę  wciąż padało ibyło zimno  okazały się wręcz idealne.Zamieniłem jeszcze parę słów ze Steve em i  uszatkiem , skończyłemwypisywanie rozkazu i mogłem się przebrać.Wszyscy się już orientowali, na czym będzie polegać zadanie, jaki sprzętbędzie potrzebny i jakie są ograniczenia czasowe.Zespół MOE analizował najświeższe wiadomości otrzymane od policji.Na tej podstawie i na podstawie planów budynku chłopcy już zaczęliprzygotowywać odpowiednie ładunki wybuchowe do sforsowania okien.Okna były podwójne w ramach ze sztucznego tworzywa.Każdy miał coś do zrobienia.Poszczególne drużyny przygotowywałysprzęt; jeszcze po cywilnemu.Aącznościowcy kontrolowali połączenia.Jedniwchodzili, drudzy wychodzili, panował gwar.W czasie akcji uczestnicy drużyn szturmowych mają na sobie trzywarstwy ubrań.Najpierw wkładają specjalną, odporną na ogień bieliznę, cośpodobnego do stroju kierowców samochodów formuły pierwszej.Na tokombinezon NBC (Nuclear, Biological and Chemical), zabezpieczającyprzed promieniowaniem oraz działaniem biologicznych i chemicznychśrodków rażenia, bo w czasie akcji możemy skorzystać z granatów gazowych.Wreszcie wkłada się czarny kombinezon sporządzony, podobnie jak bielizna,z chroniącego przed ogniem materiału.Obuwie to rodzaj adidasówsięgających powyżej kostki.Znakomicie nadaje się też do skoków zespadochronem.W kaburze na prawym udzie trzyma się broń osobistą  pistolet SIG,kaliber 9 mm.Wystarczy opuścić rękę i broń niemal sama wsuwa się w dłoń.W kieszeni na lewym udzie mieszczą się zapasowe magazynki do MP5 i siga.Zrobiło się gorąco, a to jeszcze nie wszystko, co człowiek nosi na sobie.Na kombinezon wkłada się kamizelkę kuloodporną, a na nią kamizelkę zmnóstwem kieszeni na radio (stosujemy radiostacje ze słuchawką imikrofonem przylegającym do krtani), materiały wybuchowe, opatrunekosobisty, nóż, siekierkę, granaty ogłuszające i jeszcze to, co potrzebne jest dowykonania konkretnego zadania.Nasza podstawowa broń to pistolet maszynowy MP5 Heckler & Koch, zeStrona nr 235 Andy McNabwzględu na zalety konstrukcyjne.Działa podobnie jak karabinsamopowtarzalny albo armalite.Zamek został tak zaprojektowany, że otwierasię z opóznieniem, co różni MP5 od większości pistoletów maszynowych.Pistolet ten jest bronią znacznie bardziej niezawodną i ma znakomitewskazniki szybkostrzelności.Produkowany jest, co też ma swoje znaczenie,w kraju, gdyż firma Heckler & Koch stanowi część koncernu BritishAerospace.Szczególna zaleta tych pistoletów maszynowych polega na tym, żeprzełącznik rodzaju ognia pozwala strzelać seriami trzystrzałowymi, awiadomo, że jeśli idzie o broń automatyczną, pierwsze trzy do pięciupocisków są najbardziej skuteczne.Przy MP5 miałem halogenowe urządzenie celownicze, które możnanastawiać na dowolne odległości.Urządzenie to rzuca bardzo silny snopświatła, tak że w mroku można oślepić przeciwnika.Zwykle przygotowuję sobie dwa magazynki, przyklejając jeden dodrugiego taśmą samoprzylepną w taki sposób, że po wyczerpaniu pierwszegowystarczy tylko całość odwrócić i już można korzystać z drugiego.Nie mapotrzeby sięgać po zapasowy do kieszeni, co ma swoje znaczenie, gdy liczysię każda chwila.Broń wyjątkowo wyposażona była w pas nośny.Zwykle z tego niekorzystamy, ale na operacje takie jak ta pas bardzo się przydaje.Aatwiejwspinać się na mury, wskakiwać do wozu i wyskakiwać z niego mającswobodne ręce [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl