[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.G�ring był, jak już mogliśmy zoba�czyć, zajęty sprawami międzynarodowymi.Jednak 21 czerwca wygłosiłprzemówienie do delegatów Międzynarodowej Izby Handlowej, któraspotykała się w Berlinie.Starał się udowodnić, że podejmowana przezNiemcy próba uczynienia swojej gospodarki w najwyższym stopniu sa�mowystarczalną nie zaszkodzi gospodarce światowej, ponieważ gospo�darka światowa sama w sobie jest uzależniona od zdrowych gospodarekposzczególnych krajów.Poszukiwania i wynalazki niemieckie, twierdził,przyniosą korzyść wszystkim.W rzeczywistości Niemcy teraz stanowiąprzykład dla innych i nie pozwolą nikomu dyktować sobie, co mogą eks�portować, a co importować! Niemcy, powiedział G�ring, zdecydowaniepodtrzymają równość praw w światowej gospodarce.Jego przemówieniezostało przyjęte przez zawodowych ekonomistów nieco ironicznie.W lipcu Schacht został po raz kolejny zupełnie zaskoczony, kiedyG�ring zarekwirował dla siebie przemysł żelazny i stalowy oraz założył Za�kłady Hermanna G�ringa w Salzgitter, a koncern ten otrzymał prawo naby�wania przymusowo (w zamian za udziały w nowym konsorcjum) praw wy�dobywczych od innych firm, przede wszystkim tych, których zródła żelazai rudy były według niego niedostatecznie wykorzystywane.Niemcy byłyniebezpiecznie ubogie w zródła żelaza i stali, posiadały jedynie niskiej jako�ści rudy, a depozyty w Salzgitter były uważane za najbardziej odpowiedniedo wytopu.G�ring chronił swoje konsorcjum przed wielkimi stratami,w jakie szybko popadło, zmuszając inne stalownie do kupowania udziałów,które pózniej trzeba było odsprzedać ze stratą.W ten sposób miał nadziejęw ciągu czterech lat zwiększyć produkcję rudy żelaznej w Niemczechz dwunastu i pół do pięćdziesięciu procent zapotrzebowania kraju.Teraz gospodarka niemiecka była zacofana na mocy rozporządzenia.Ceny utrzymywane na jednym poziomie, dywidendy i płace kontrolowane;aprobowane przez państwo przedsięwzięcia otrzymywały kredyt bez ograni�czeń, projekty namiastek, syntetyków, były uprzywilejowane, a import dra�stycznie zredukowany.Małe firmy były rozwiązywane, duże zachęcane dorozwoju, podczas gdy sieć kontrolowanych przez państwo izb handlowychgwarantowała całkowitą zależność pracodawcy od zarządzeń gospodar�czych, które płynęły bezustannie od rządu do przemysłu.Pracownicy bylipodobnie ograniczani.Związki zostały zniesione i zastąpione kontrolowa�nym przez państwo Frontem Pracy.Karta Pracy z 1934 r.gwarantowała,że pracownicy zostaną tam, gdzie są potrzebni, będą pracowali tyle godzin,ile mają pracować, otrzymają pensje, które według rozporządzenia powinniotrzymywać, będą płacić podatki i przymusowe datki określone przez roz�porządzenie i cieszyć się z rozrywek, sportów i wakacji zorganizowanychdla nich przez ruch znany jako Siła przez Radość.Schacht, pierwszy architekt tej ekonomii, uważał, że bezlitosne temponadane przez G�ringa w celu przyspieszenia remilitaryzacji oraz metody,które wprowadził, są zupełnie nie do przyjęcia.G�ring wiele razy niekonsultował się z nim w kwestiach leżących w zakresie działań jego mini-sterstwa.W sierpniu 1937 r.Schacht napisał do G�ringa długi list, w któ�rym skrytykował jego politykę w niektórych punktach.Szczególnie nie�przychylnie opisał drastyczną redukcję kredytów zaciągniętych przezNiemcy za granicą, prowizję kredytów bez pokrycia na jego projektyzwiązane z rudą żelaza i lekkomyślne przeniesienie siły roboczej oraz su�rowców do nowych przedsięwzięć, co oznaczało poważne redukcje w pro�dukcji dóbr potrzebnych zarówno na eksport, jak i konsumpcję krajową.Odmówił dalszego udziału w projektach G�ringa i brania na siebie częściodpowiedzialności za przyszłość gospodarczą Niemiec. Przypomni pansobie - pisał - że kilka miesięcy temu oświadczyłem panu, że jednolitośćjest niezbędna dla polityki gospodarczej i że nakłaniałem pana do ułoże�nia spraw w taki sposób, który umożliwiłby panu przejęcie MinisterstwaGospodarki".Wysłał kopię listu Hitlerowi, który natychmiast wezwał gona konferencję na oblane słońcem tarasy Berchtesgaden.Najpierw zacząłmu schlebiać, a następnie nakłaniał, aby doszedł do jakiegoś porozumie�nia z G�ringiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.G�ring był, jak już mogliśmy zoba�czyć, zajęty sprawami międzynarodowymi.Jednak 21 czerwca wygłosiłprzemówienie do delegatów Międzynarodowej Izby Handlowej, któraspotykała się w Berlinie.Starał się udowodnić, że podejmowana przezNiemcy próba uczynienia swojej gospodarki w najwyższym stopniu sa�mowystarczalną nie zaszkodzi gospodarce światowej, ponieważ gospo�darka światowa sama w sobie jest uzależniona od zdrowych gospodarekposzczególnych krajów.Poszukiwania i wynalazki niemieckie, twierdził,przyniosą korzyść wszystkim.W rzeczywistości Niemcy teraz stanowiąprzykład dla innych i nie pozwolą nikomu dyktować sobie, co mogą eks�portować, a co importować! Niemcy, powiedział G�ring, zdecydowaniepodtrzymają równość praw w światowej gospodarce.Jego przemówieniezostało przyjęte przez zawodowych ekonomistów nieco ironicznie.W lipcu Schacht został po raz kolejny zupełnie zaskoczony, kiedyG�ring zarekwirował dla siebie przemysł żelazny i stalowy oraz założył Za�kłady Hermanna G�ringa w Salzgitter, a koncern ten otrzymał prawo naby�wania przymusowo (w zamian za udziały w nowym konsorcjum) praw wy�dobywczych od innych firm, przede wszystkim tych, których zródła żelazai rudy były według niego niedostatecznie wykorzystywane.Niemcy byłyniebezpiecznie ubogie w zródła żelaza i stali, posiadały jedynie niskiej jako�ści rudy, a depozyty w Salzgitter były uważane za najbardziej odpowiedniedo wytopu.G�ring chronił swoje konsorcjum przed wielkimi stratami,w jakie szybko popadło, zmuszając inne stalownie do kupowania udziałów,które pózniej trzeba było odsprzedać ze stratą.W ten sposób miał nadziejęw ciągu czterech lat zwiększyć produkcję rudy żelaznej w Niemczechz dwunastu i pół do pięćdziesięciu procent zapotrzebowania kraju.Teraz gospodarka niemiecka była zacofana na mocy rozporządzenia.Ceny utrzymywane na jednym poziomie, dywidendy i płace kontrolowane;aprobowane przez państwo przedsięwzięcia otrzymywały kredyt bez ograni�czeń, projekty namiastek, syntetyków, były uprzywilejowane, a import dra�stycznie zredukowany.Małe firmy były rozwiązywane, duże zachęcane dorozwoju, podczas gdy sieć kontrolowanych przez państwo izb handlowychgwarantowała całkowitą zależność pracodawcy od zarządzeń gospodar�czych, które płynęły bezustannie od rządu do przemysłu.Pracownicy bylipodobnie ograniczani.Związki zostały zniesione i zastąpione kontrolowa�nym przez państwo Frontem Pracy.Karta Pracy z 1934 r.gwarantowała,że pracownicy zostaną tam, gdzie są potrzebni, będą pracowali tyle godzin,ile mają pracować, otrzymają pensje, które według rozporządzenia powinniotrzymywać, będą płacić podatki i przymusowe datki określone przez roz�porządzenie i cieszyć się z rozrywek, sportów i wakacji zorganizowanychdla nich przez ruch znany jako Siła przez Radość.Schacht, pierwszy architekt tej ekonomii, uważał, że bezlitosne temponadane przez G�ringa w celu przyspieszenia remilitaryzacji oraz metody,które wprowadził, są zupełnie nie do przyjęcia.G�ring wiele razy niekonsultował się z nim w kwestiach leżących w zakresie działań jego mini-sterstwa.W sierpniu 1937 r.Schacht napisał do G�ringa długi list, w któ�rym skrytykował jego politykę w niektórych punktach.Szczególnie nie�przychylnie opisał drastyczną redukcję kredytów zaciągniętych przezNiemcy za granicą, prowizję kredytów bez pokrycia na jego projektyzwiązane z rudą żelaza i lekkomyślne przeniesienie siły roboczej oraz su�rowców do nowych przedsięwzięć, co oznaczało poważne redukcje w pro�dukcji dóbr potrzebnych zarówno na eksport, jak i konsumpcję krajową.Odmówił dalszego udziału w projektach G�ringa i brania na siebie częściodpowiedzialności za przyszłość gospodarczą Niemiec. Przypomni pansobie - pisał - że kilka miesięcy temu oświadczyłem panu, że jednolitośćjest niezbędna dla polityki gospodarczej i że nakłaniałem pana do ułoże�nia spraw w taki sposób, który umożliwiłby panu przejęcie MinisterstwaGospodarki".Wysłał kopię listu Hitlerowi, który natychmiast wezwał gona konferencję na oblane słońcem tarasy Berchtesgaden.Najpierw zacząłmu schlebiać, a następnie nakłaniał, aby doszedł do jakiegoś porozumie�nia z G�ringiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]