[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był pewien, że jeśli spróbuje przejąć naj�wyższe dowództwo, Bormann każe zabić go j ako zdrajcę: On tylko cze�ka na okazję, żeby mnie zlikwidować - powiedział G�ring.- Jeśli zacznędziałać, nazwą mnie zdrajcą.Jeśli nic nie zrobię, zarzucą mi, że w decydu�jącej godzinie zawiodłem Niemcy".G�ring wyjął ze stalowego pudełka dekret Hitlera z 29 czerwca 1941 r.i razem studiowali go, zastanawiając się nad najlepszym wyjściem z sytu�acji.Słowa były dość jasne: Gdybym został pozbawiony wolności działanialub został w jakiś sposób usunięty, marszałek Rzeszy Hermann Góring zo�staje moim zastępcą lub następcą na wszystkich moich stanowiskach pań�stwowych, partyjnych i wojskowych".To było rozstrzygające dla Kollera,Bouhlera i Brauchitscha.Lecz G�ring nie miał pewności, ponieważ Hitlermógł w tym czasie podjąć inną decyzję.Postanowił skonsultować sięz Lammersem, który także przebywał w Berchtesgaden.Lammers podzie�lał zdanie pozostałych: Dekret jest obowiązujący i zgodny z prawem.F�hrer nie wydał innych dekretów.Gdyby to zrobił, dowiedziałbym sięo tym.Nie mógłby zrobić tego zgodnie z prawem bez mojej wiedzy". Jeśli chce pan być absolutnie pewny - powiedział Koller - to dlacze�go nie wysłać Hitlerowi wiadomości, która postawi sprawę jasno?".G�ring natychmiast się zgodził.Usiedli i napisali.Wersja G�ringa była długa i pełna prawnych argu�mentów.Koller ostatecznie naszkicował coś krótszego i bardziej odpo�wiedniego:Mój Wodzu!W związku z pańską decyzją pozostania na stanowisku w twierdzy berliń�skiej, proszę o wyrażenie zgody na natychmiastowe objęcie przeze mnie ja�ko Pana zastępcy głównego kierownictwa Rzeszy z pełną władzą w krajui za granicą, zgodnie z Pańskim dekretem z 29 czerwca 1941 r.Jeśli żadnaodpowiedz nie nadejdzie dziś do godziny dziesiątej wieczór, będę uważał,że Pan utracił swobodę działania, że tym samym warunki Pańskiego dekre�tu są wypełnione, i będę działał według najlepszego zrozumienia interesównaszej ojczyzny i naszego narodu.Znane są Panu uczucia, jakie żywię dlaPana w tej najcięższej godzinie mego życia.Słów mi brak, żeby je wyrazić.Niech Bóg Pana strzeże i wbrew wszystkiemu sprowadzi rychło tutaj.Pański oddanyHERMANN G�RING** Cyt.za: H.R.Trevor-Roper, Ostatnie dni Hitlera, tłum.K.Fudakowski, WydawnictwoPoznańskie 1960, s.185.Ostatnie, raczej nieprzekonujące zdanie zostało dodane przez G�ringa,ponieważ czuł, że bez niego wiadomość brzmi nieco zbyt chłodno i for�19malnie.Przed wysłaniem wiadomości G�ring rozkazał, aby starsi oficerowie zewzględów bezpieczeństwa przejęli pocztę bezprzewodową.Wydał takżeinstrukcje pułkownikowi von Belowowi, przebywającemu w F�hrerbun�ker i kazał mu dopilnować, żeby Hitler nie tylko otrzymał wiadomość, aletakże miał szansę na opuszczenie Berlina, gdyby tylko chciał to uczynić.Wysłał polecenia do Ribbentropa i Keitla, aby poinformowali go, gdybyHitler cofnął swój rozkaz.Kazał również powiadomić Bormanna o swo�jej wiadomości do F�hrera i zmobilizować go do próby wydostania Hitle�ra z Berlina.Pomimo ostrzeżeń innych skonsultował się nawet z M�lle�rem, przedstawicielem Bormanna w Berchtesgaden.M�llerowi nie podo�bały się te propozycje i powiedział o tym wprost.G�ring, Bouhler i Koller zjedli lunch i omówili następny krok.G�ringpostanowił, że następnego dnia, 24 kwietnia, poleci na spotkanie z gene�rałem Eisenhowerem i rozmówi się z nim jak mężczyzna z mężczyzną".Zastanawiał się nad szkicem proklamacji dla armii i narodu niemieckie�go.Powiedział do Kollera: Z proklamacji Rosjanie powinni wywniosko�wać, że będziemy kontynuować walkę po obydwu stronach, a Ameryka�nie i Anglicy, że chcemy walczyć tylko ze Wschodem.Natomiast nasi żoł�nierze powinni zrozumieć, że chociaż toczy się wojna, to kiedyś się onaskończy, i to na bardziej korzystnych warunkach, niż jeszcze niedawnoprzypuszczaliśmy".Koller uznał, że napisanie zawierającej w sobie takwiele sprzeczności proklamacji jest poza jego możliwościami, lecz G�ringupierał się, że musi spróbować.Poza tym wypłynęła kwestia nowego rzą�du.Ribbentrop oczywiście musi odejść [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Był pewien, że jeśli spróbuje przejąć naj�wyższe dowództwo, Bormann każe zabić go j ako zdrajcę: On tylko cze�ka na okazję, żeby mnie zlikwidować - powiedział G�ring.- Jeśli zacznędziałać, nazwą mnie zdrajcą.Jeśli nic nie zrobię, zarzucą mi, że w decydu�jącej godzinie zawiodłem Niemcy".G�ring wyjął ze stalowego pudełka dekret Hitlera z 29 czerwca 1941 r.i razem studiowali go, zastanawiając się nad najlepszym wyjściem z sytu�acji.Słowa były dość jasne: Gdybym został pozbawiony wolności działanialub został w jakiś sposób usunięty, marszałek Rzeszy Hermann Góring zo�staje moim zastępcą lub następcą na wszystkich moich stanowiskach pań�stwowych, partyjnych i wojskowych".To było rozstrzygające dla Kollera,Bouhlera i Brauchitscha.Lecz G�ring nie miał pewności, ponieważ Hitlermógł w tym czasie podjąć inną decyzję.Postanowił skonsultować sięz Lammersem, który także przebywał w Berchtesgaden.Lammers podzie�lał zdanie pozostałych: Dekret jest obowiązujący i zgodny z prawem.F�hrer nie wydał innych dekretów.Gdyby to zrobił, dowiedziałbym sięo tym.Nie mógłby zrobić tego zgodnie z prawem bez mojej wiedzy". Jeśli chce pan być absolutnie pewny - powiedział Koller - to dlacze�go nie wysłać Hitlerowi wiadomości, która postawi sprawę jasno?".G�ring natychmiast się zgodził.Usiedli i napisali.Wersja G�ringa była długa i pełna prawnych argu�mentów.Koller ostatecznie naszkicował coś krótszego i bardziej odpo�wiedniego:Mój Wodzu!W związku z pańską decyzją pozostania na stanowisku w twierdzy berliń�skiej, proszę o wyrażenie zgody na natychmiastowe objęcie przeze mnie ja�ko Pana zastępcy głównego kierownictwa Rzeszy z pełną władzą w krajui za granicą, zgodnie z Pańskim dekretem z 29 czerwca 1941 r.Jeśli żadnaodpowiedz nie nadejdzie dziś do godziny dziesiątej wieczór, będę uważał,że Pan utracił swobodę działania, że tym samym warunki Pańskiego dekre�tu są wypełnione, i będę działał według najlepszego zrozumienia interesównaszej ojczyzny i naszego narodu.Znane są Panu uczucia, jakie żywię dlaPana w tej najcięższej godzinie mego życia.Słów mi brak, żeby je wyrazić.Niech Bóg Pana strzeże i wbrew wszystkiemu sprowadzi rychło tutaj.Pański oddanyHERMANN G�RING** Cyt.za: H.R.Trevor-Roper, Ostatnie dni Hitlera, tłum.K.Fudakowski, WydawnictwoPoznańskie 1960, s.185.Ostatnie, raczej nieprzekonujące zdanie zostało dodane przez G�ringa,ponieważ czuł, że bez niego wiadomość brzmi nieco zbyt chłodno i for�19malnie.Przed wysłaniem wiadomości G�ring rozkazał, aby starsi oficerowie zewzględów bezpieczeństwa przejęli pocztę bezprzewodową.Wydał takżeinstrukcje pułkownikowi von Belowowi, przebywającemu w F�hrerbun�ker i kazał mu dopilnować, żeby Hitler nie tylko otrzymał wiadomość, aletakże miał szansę na opuszczenie Berlina, gdyby tylko chciał to uczynić.Wysłał polecenia do Ribbentropa i Keitla, aby poinformowali go, gdybyHitler cofnął swój rozkaz.Kazał również powiadomić Bormanna o swo�jej wiadomości do F�hrera i zmobilizować go do próby wydostania Hitle�ra z Berlina.Pomimo ostrzeżeń innych skonsultował się nawet z M�lle�rem, przedstawicielem Bormanna w Berchtesgaden.M�llerowi nie podo�bały się te propozycje i powiedział o tym wprost.G�ring, Bouhler i Koller zjedli lunch i omówili następny krok.G�ringpostanowił, że następnego dnia, 24 kwietnia, poleci na spotkanie z gene�rałem Eisenhowerem i rozmówi się z nim jak mężczyzna z mężczyzną".Zastanawiał się nad szkicem proklamacji dla armii i narodu niemieckie�go.Powiedział do Kollera: Z proklamacji Rosjanie powinni wywniosko�wać, że będziemy kontynuować walkę po obydwu stronach, a Ameryka�nie i Anglicy, że chcemy walczyć tylko ze Wschodem.Natomiast nasi żoł�nierze powinni zrozumieć, że chociaż toczy się wojna, to kiedyś się onaskończy, i to na bardziej korzystnych warunkach, niż jeszcze niedawnoprzypuszczaliśmy".Koller uznał, że napisanie zawierającej w sobie takwiele sprzeczności proklamacji jest poza jego możliwościami, lecz G�ringupierał się, że musi spróbować.Poza tym wypłynęła kwestia nowego rzą�du.Ribbentrop oczywiście musi odejść [ Pobierz całość w formacie PDF ]