[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Dobrze.Wobec tego dziś wieczorem wezmiemy ślub w kaplicyzamkowej.Zaśmiała się histerycznie.- Dlaczego dzisiaj?- Cały czas próbuję ci to wytłumaczyć, ale ty nie słuchasz.Mój wujdowiedział się o zerwaniu zaręczyn, przerwał podróż i będzie tutaj przedświtem.Jest księciem Plessur, drugą po królu osobą w państwie.Jak ci jużmówiłem, dla korony zrobi wszystko.%7łeby być bliżej celu, postanowił zmusićmnie do poślubienia Evelyn.Jeśli zdobędzie przewagę w gabinecie, sprawymogą potoczyć się zle.- Oszalał?- Powiedzmy.Zlub z tobą dziś wieczorem postawi go przed faktemdokonanym.Zaszachuję go i jeśli zechce mi zaszkodzić, znajdzie się wwiększych kłopotach niż ja.Darrell przeraziła się nie na żarty.- Przecież to czysty makiawelizm! Alex zmrużył oczy.- Witaj w moim świecie.- Ty nie żartujesz?! I to mnie przeraża.- Nie żartuję, zwłaszcza w sprawach tak wielkiej wagi.Jeżeli złożymyprzysięgę małżeńską dziś wieczorem, wuj będzie miał twardy orzech dozgryzienia.Darrell znowu zadrżała.- 99 -SR - Im wcześniej zaprowadzę cię do ołtarza, tym szybciej będzie posensacji.Jeżeli moi przyjaciele się spiszą, wkrótce wszystko wróci do normy.- W twoim przypadku coś takiego jak normalność nie istnieje - odparłanieco zjadliwie.- Jestem normalnym mężczyzną, Darrell, zapewniam cię.I nie zdziw się,że zechcę mieć moją żonę w moim łóżku.Jego surowa bezpośredniość usunęła jej ziemię spod stóp.- Zamierzam być twoim mężem w pełnym znaczeniu tego słowa.Niemów mi, proszę, że wyjdziesz za mnie, jeśli nie możesz być moją żoną.Chcę,byśmy dali Filipowi rodzeństwo.- A jeśli ja nie mogę? - spytała piskliwym głosem.- Mieć dzieci?- Jeśli nie mogę za ciebie wyjść? Spojrzał na nią wyniośle.- W takim przypadku przeniosę się do Kolorado i tam urządzę sobie życie.- Nie możesz się ożenić z jakąś inną księżniczką?- To pytanie w twoich ustach oznacza, że ja nie wiem, jaka jesteśnaprawdę.Potrząsnęła głową.- Sama nie wiem, jaka jestem naprawdę.Wiem tylko, że traciszdziedzictwo, do którego zostałeś zrodzony.Kto będzie rządził, jeśli nie ty?- W zależności od nastrojów społecznych, na przykład moja matka możezostać regentką do chwili osiągnięcia przez Vito pełnoletności.Darrell jęknęła.Przysunął się do niej.- Dzięki Filipowi odkryłem, że ojcostwo jest ważniejsze niż wszystkoinne.Mam nadzieję, że kiedyś spotkam kobietę, która zechce mnie tak bardzo,jak ja ją.Taką, którą Filip polubi.O nie, nie było takiej kobiety, która by go nie chciała.Darrell musiałazostać sama, żeby pomyśleć.Tymczasem ściemniło się.- Sprawdzę, gdzie jest Filip - powiedziała i poszła w stronę salonu.- 100 -SR Alex nie ruszył się z miejsca.- Zjawię się za pół godziny po odpowiedz.Kiedy znikła za drzwiami, sięgnął po komórkę i zadzwonił do matki.- Dzwonię jako twój syn, który błaga cię o pomoc.Proszę cię, żebyśzatelefonowała do arcybiskupa i poprosiła, by natychmiast przyjechał do zamku.On zrobi to dla ciebie.Matka westchnęła.- Chcesz się ożenić z Darrell? Przełknął ślinę.- Jeżeli ona mnie zechce.- Zaraz zadzwonię - odparła matka po dłuższej chwili milczenia.Alex poczuł pod powiekami łzy.- Zawsze cię kochałem.Mogłem ci zaufać, a teraz robisz wielką rzecz.- Ta też cię kocham.I wierzę w ciebie, Alex.- Jestem więc szczęśliwym człowiekiem.- Wezwę najbliższe ci osoby.- Wielkie dzięki!Rozłączył się, odchrząknął i zadzwonił do Leo.Przyjaciel odebrałnatychmiast.- Leo, jesteś mi potrzebny.- Co mogę dla ciebie zrobić?- Za chwilę się żenię.Leo zagwizdał.- Tylko tak mogę wypełnić moje obowiązki i zatrzymać syna przy sobie.- Jesteś najodważniejszym człowiekiem, jakiego znam.- Rodzinę ogarnie szaleństwo, Leo, ale byłbym przeklęty, gdybympozwolił wujowi Vittorio na ingerencję.Uwierzysz, że on chce, żebym ożeniłsię z Evelyn? Oczywiście nigdy do tego nie dojdzie i obaj wiemy, dlaczego.- 101 -SR Chociaż nigdy o tym nie rozmawiali, Alex wiedział o uczuciu tychdwojga.Zamierzał im nawet pomóc, ale najpierw musiał się zająć swoimwłasnym przeznaczeniem.Błyskawicznie zapoznał Leo z sytuacją.Ustalili rozmieszczeniedodatkowych straży, zakaz wstępu do zamku dla wszystkich pozaarcybiskupem, a w szczególności zakaz wpuszczania wuja Vittorio do czasuzakończenia ceremonii ślubnej.- Potem wyślę Darrell i Filipa helikopterem do domku w GórnejUngandine.Tam będzie nasze prywatne schronienie.Vittorio pomyśli, żekorzystam z poślubnego Apartamentu Saksońskiego.Jeśli tam wtargnie, będę naniego czekał.- To może być niebezpieczne.- Czasem tak trzeba - wychrypiał Alex.- Zaraz podyktuję Carlowi notatkędla prasy.- Jeżeli szybko przeciągniesz ludzi na swoją stronę, to może ci się udać,Alex.- Muszę jeszcze przekonać Darrell.- Jeżeli walczy z tobą, to znaczy, że jest bardziej odważna niż ty.Myślę,że spotkałeś swoją drugą połowę.Alex wiedział o tym.Rozłączył się i ruszył do sypialni, rozpinając po drodze koszulę.- 102 -SR ROZDZIAA DZIEWITY Dzisiaj wieczorem kanton Valleder obiegła wiadomość o odwołaniuślubu króla Alexandra Phillipa i włoskiej księżniczki San Rivano, Izabelli.W przemówieniu wygłoszonym tego dnia przed rządem król stwierdził, żezerwanie zaręczyn nastąpiło w wyniku porozumienia stron.Pewne osoby z otoczenia króla obwiniają o rozpad jego związku zksiężniczką piękną jasnowłosą Amerykankę, z którą król miał trzynaście lattemu romans.Owocem tego romansu jest dwunastoletni syn, Filip.Wiadomość, że król trwa w namiętnym związku z kobietą z ludu, możeoznaczać koniec jego sześcioletniego panowania".Darrell wyłączyła telewizor.Nie mogła tego słuchać.Wyszła na balkon.Zciężkim sercem utkwiła wzrok w ciemnej, skłębionej toni jeziora.W nocy zamek wyglądał złowieszczo.Dawniej grube mury broniłyprzodków Aleksa przed wrogiem zewnętrznym, dzisiaj niebezpieczeństwoczyhało w obrębie twierdzy.A wszystko przez nią.Decydując się odszukać ojcaFilipa, uruchomiła lawinę zdarzeń, które naraziły na niebezpieczeństwomonarchię.Szkody już nie mogła naprawić, ale mogła schronić się z synem wDenver.Wtedy Alex mógłby skupić się na obronie swojej pozycji i nie musiałbymartwić się o nich.Nadal rozbrzmiewało jej w uszach pytanie, które jej zadał: Czy zechceszzostać moją żoną?Nie, to się nie uda.Powinna z tym skończyć.- Mamo?Filip wpadł do apartamentu.- Powinnaś zobaczyć Brutusa.To najfajniejszy pies na świecie!Darrell wróciła z balkonu do sypialni.- 103 -SR - Dobrze, kochanie, że jesteś.Pakujemy się i wracamy do Denver.Filip posmutniał.- Jak to?- Wszystko ci opowiem w samolocie.- Ale ja nie chcę zostawiać taty.- Musimy.- Darrell zaczęła wrzucać rzeczy do walizki.- Każda minutanaszego pobytu tutaj wywołuje coraz więcej zamieszania.Zrób, proszę, jakmówię.Pozbieraj swoje rzeczy.- Ale mamo.Wyminęła go, otworzyła jego walizkę i zaczęła go pakować [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl