[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednakże trzeba pamiętać, że język Biblii operuje znaczeniami wielopoziomowymi naraz oraz z głębokim i szerokim wwiązaniem w całość objawienia.Dlatego choćby nawet na niższym poziomie chodziło o „człowieka w ogóle”, to jednak ostatecznie postać ta oznacza „Człowieka” w znaczeniu emfatycznym, a mianowicie: Mesjasza, jako Człowieka objawiającego samego Boga.Syn Człowieczy posiada tu szczególne posłannictwo od Boga.Toteż potem Jezus utożsami oba tytuły: Syn Człowieczy i Mesjasz (Mk 14, 61-62).Charakter mesjaniczny występuje wyraźnie w Henochu etiopskim (w.II prz.Chr.), gdzie Syn Człowieczy jest osobą jednostkową, przychodzącą z nieba, wybraną, sprawiedliwą, pomazańcem, kimś preegzystującym, transcendentnym, o cechach boskich i kimś eschatologicznym.Taki sam obraz występuje w 4 Ezdrasza 13: jest to postać teofaniczna, walcząca z wojskiem zagrażającym Izraelowi przy akopaniamencie kataklizmów i „przez niego Najwyższy zbawi stworzenie” (13, 26).W tekstach ąumrańskich wyrażenia „Syn Człowieczy” dotychczas nie znaleziono.Jedynie w pismach groty XI „Król sprawiedliwości” (malk-sede q, melchisedek) posiada pewne niebiańskie cechy Syna Człowieczego.Podobnie w pismach rabinistycznych Syn Człowieczy nie odgrywa żadnej roli.Dopiero więc w Nowym Testamencie „Syn Człowieczy” stał się terminus technicus na oznaczenie ogólnoludzkiego zasięgu mesjaństwa Jezusowego, jak w Ewangelii św.Mateusza.Być może, iż Jezus świadomie nawiązał do tytułu i obrazu mało znanego i bardziej tajemniczego, ale za to bardzo symbolicznego i nośnego.Wydaje się, że w Starym Testamencie do czasów Jezusa pojęcie Mesjasza z wiekami wychodziło coraz dalej poza wąski zakres samej nazwy „Pomazaniec”.Pod nazwą tą kryło się znaczenie Zbawcy.Problem, czy i na ile Jezus z Nazaretu urzeczywistnia! ideę Mesjasza, okazuje się bardzo skomplikowany.Idea mesjasza jest wielowątkowa i wielowarstwowa, różnie była ujmowana w różnych wiekach i nurtach, w dawnych wiekach i po dziś dzień, aż wreszcie została zinterpretowana w sposób niepowtarzalny przez samego Jezusa, przez jego świadomość i jego historię.1.Jezus w świetle idei mesjasza.Nie brak uczonych, zwłaszcza protestanckich, jak F.Hahn, W.Kramer, E.Dinkler i inni, którzy twierdzą, iż teza: ,,Jezus iest Mesjaszem”, nie ma wartości historiozbawczej, gdyż Jezus nie uważał się za Mesjasza, nie tylko w znaczeniu politycznym, królewskim, ale i w religijnym; prapierwotni też chrześcijanie nie odnosili doń takiego tytułu, tytuł ten został Jezusowi narzu-czony z czasem z zewnątrz, niesłusznie, po prostu przez dowolne połączenie jakiejś dawnej, niejasnej idei z nową, niezwykłą postacią.Głównym dowodem na odrzucanie przez Jezusa idei Mesjasza miał być jego stosunek do zelotyzmu, który żył ideą mesjanizmu królewskiego i politycznego.Mimo iż wybrał sobie kilku uczniów „zelotów” (Mk 3,18; Mt 10, 4), to jednak w całej grupie uczniów znaleźli się zarówno wrogowie Rzymu, jak i kolaborujący celnicy.Jezus nie potępiał zelotów, ale i nie zapowiadał nigdzie nadejścia królestwa poprzez działania doczesne, zwłaszcza społeczno-polityczne (Mk 11,1-11; 12,13-17 par.; Mt 10,34; 11,2-12; 12, 25 nn.; Łk 22,36-38).Za kluczowy tekst uważa się, wyznanie mesjaństwa Jezusa przez Piotra: Mk 8, 27-33.Ma to być apoftegmat biograficzny (w.27a-29b), natomiast nawiązanie do Syna Człowieczego i do cierpienia (w.31) miałoby być interpretamentem późniejszej gminy.Nawet tutaj zatem Jezus nie akceptowałby tytułu mesjasza w żadnym znaczeniu, a możliwość tego rodzaju nazywałby „myśleniem według człowieka”.W tym samym sensie Jezus miał odrzucić kuszenie od szatana Mt 4, 8-10; Łk 4, 5-8 na temat panowania nad światem mesjańskiego króla.Dlaczego więc ostatecznie Jezusa nazwano Chrystusem czyli Mesjaszem? Powodem tego miałby być fakt, że Jezus został osądzony i ukrzyżowany pod jakimś tytułem prawnym, świeckim i religijnym, a za taki przyjęto „buntownic-two w imię Mesjasza”, podawanie się za „króla żydowskiego” (Mk 15, 1-27).W procesie Jezusa miałoby odegrać główną rolę wyobrażenie o królewskim mesjaszu, najbardziej rozpowszechnione.Oskarżenie przez Żydów o „bunt mesjański”, czego Jezus chciał za wszelką cenę uniknąć za życia, i skazanie przez Rzymian sub titulo mortis „króla Żydów” (tytuł na krzyżu jest faktem historycznym) miałyby stać się po pewnym czasie punktem zwrotnym w patrzeniu gminy na postać Jezusa, choć sam Jezus nie zgłaszał roszczeń mesjańskich.Miałoby to znaczyć, że sama idea Mesjasza rzuciła swoje światło na Jezusa i nasunęła przypadkowo okazję do nazwania Jezusa Chrystusem.Uczeni katoliccy (H.Langkammer, J.Nelis, H.Haag, N.Ftig-lister, L.Saburin, L.Stachowiak, J.Szlaga, K.Romaniuk, J [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Jednakże trzeba pamiętać, że język Biblii operuje znaczeniami wielopoziomowymi naraz oraz z głębokim i szerokim wwiązaniem w całość objawienia.Dlatego choćby nawet na niższym poziomie chodziło o „człowieka w ogóle”, to jednak ostatecznie postać ta oznacza „Człowieka” w znaczeniu emfatycznym, a mianowicie: Mesjasza, jako Człowieka objawiającego samego Boga.Syn Człowieczy posiada tu szczególne posłannictwo od Boga.Toteż potem Jezus utożsami oba tytuły: Syn Człowieczy i Mesjasz (Mk 14, 61-62).Charakter mesjaniczny występuje wyraźnie w Henochu etiopskim (w.II prz.Chr.), gdzie Syn Człowieczy jest osobą jednostkową, przychodzącą z nieba, wybraną, sprawiedliwą, pomazańcem, kimś preegzystującym, transcendentnym, o cechach boskich i kimś eschatologicznym.Taki sam obraz występuje w 4 Ezdrasza 13: jest to postać teofaniczna, walcząca z wojskiem zagrażającym Izraelowi przy akopaniamencie kataklizmów i „przez niego Najwyższy zbawi stworzenie” (13, 26).W tekstach ąumrańskich wyrażenia „Syn Człowieczy” dotychczas nie znaleziono.Jedynie w pismach groty XI „Król sprawiedliwości” (malk-sede q, melchisedek) posiada pewne niebiańskie cechy Syna Człowieczego.Podobnie w pismach rabinistycznych Syn Człowieczy nie odgrywa żadnej roli.Dopiero więc w Nowym Testamencie „Syn Człowieczy” stał się terminus technicus na oznaczenie ogólnoludzkiego zasięgu mesjaństwa Jezusowego, jak w Ewangelii św.Mateusza.Być może, iż Jezus świadomie nawiązał do tytułu i obrazu mało znanego i bardziej tajemniczego, ale za to bardzo symbolicznego i nośnego.Wydaje się, że w Starym Testamencie do czasów Jezusa pojęcie Mesjasza z wiekami wychodziło coraz dalej poza wąski zakres samej nazwy „Pomazaniec”.Pod nazwą tą kryło się znaczenie Zbawcy.Problem, czy i na ile Jezus z Nazaretu urzeczywistnia! ideę Mesjasza, okazuje się bardzo skomplikowany.Idea mesjasza jest wielowątkowa i wielowarstwowa, różnie była ujmowana w różnych wiekach i nurtach, w dawnych wiekach i po dziś dzień, aż wreszcie została zinterpretowana w sposób niepowtarzalny przez samego Jezusa, przez jego świadomość i jego historię.1.Jezus w świetle idei mesjasza.Nie brak uczonych, zwłaszcza protestanckich, jak F.Hahn, W.Kramer, E.Dinkler i inni, którzy twierdzą, iż teza: ,,Jezus iest Mesjaszem”, nie ma wartości historiozbawczej, gdyż Jezus nie uważał się za Mesjasza, nie tylko w znaczeniu politycznym, królewskim, ale i w religijnym; prapierwotni też chrześcijanie nie odnosili doń takiego tytułu, tytuł ten został Jezusowi narzu-czony z czasem z zewnątrz, niesłusznie, po prostu przez dowolne połączenie jakiejś dawnej, niejasnej idei z nową, niezwykłą postacią.Głównym dowodem na odrzucanie przez Jezusa idei Mesjasza miał być jego stosunek do zelotyzmu, który żył ideą mesjanizmu królewskiego i politycznego.Mimo iż wybrał sobie kilku uczniów „zelotów” (Mk 3,18; Mt 10, 4), to jednak w całej grupie uczniów znaleźli się zarówno wrogowie Rzymu, jak i kolaborujący celnicy.Jezus nie potępiał zelotów, ale i nie zapowiadał nigdzie nadejścia królestwa poprzez działania doczesne, zwłaszcza społeczno-polityczne (Mk 11,1-11; 12,13-17 par.; Mt 10,34; 11,2-12; 12, 25 nn.; Łk 22,36-38).Za kluczowy tekst uważa się, wyznanie mesjaństwa Jezusa przez Piotra: Mk 8, 27-33.Ma to być apoftegmat biograficzny (w.27a-29b), natomiast nawiązanie do Syna Człowieczego i do cierpienia (w.31) miałoby być interpretamentem późniejszej gminy.Nawet tutaj zatem Jezus nie akceptowałby tytułu mesjasza w żadnym znaczeniu, a możliwość tego rodzaju nazywałby „myśleniem według człowieka”.W tym samym sensie Jezus miał odrzucić kuszenie od szatana Mt 4, 8-10; Łk 4, 5-8 na temat panowania nad światem mesjańskiego króla.Dlaczego więc ostatecznie Jezusa nazwano Chrystusem czyli Mesjaszem? Powodem tego miałby być fakt, że Jezus został osądzony i ukrzyżowany pod jakimś tytułem prawnym, świeckim i religijnym, a za taki przyjęto „buntownic-two w imię Mesjasza”, podawanie się za „króla żydowskiego” (Mk 15, 1-27).W procesie Jezusa miałoby odegrać główną rolę wyobrażenie o królewskim mesjaszu, najbardziej rozpowszechnione.Oskarżenie przez Żydów o „bunt mesjański”, czego Jezus chciał za wszelką cenę uniknąć za życia, i skazanie przez Rzymian sub titulo mortis „króla Żydów” (tytuł na krzyżu jest faktem historycznym) miałyby stać się po pewnym czasie punktem zwrotnym w patrzeniu gminy na postać Jezusa, choć sam Jezus nie zgłaszał roszczeń mesjańskich.Miałoby to znaczyć, że sama idea Mesjasza rzuciła swoje światło na Jezusa i nasunęła przypadkowo okazję do nazwania Jezusa Chrystusem.Uczeni katoliccy (H.Langkammer, J.Nelis, H.Haag, N.Ftig-lister, L.Saburin, L.Stachowiak, J.Szlaga, K.Romaniuk, J [ Pobierz całość w formacie PDF ]