X




[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Stale zacieśniamy stosunki z Hiszpanami, z rodzinami, które opiekują się latem naszymidziećmi.W ten sposób tworzy się coraz większa sieć kontaktów.Hiszpanie to jedyny bratnidla nas naród, który powinien wymóc na swoim rządzie, by ten twardo obstawał za nasząniepodległością.Wiadomości o naszej sytuacji powinny docierać do coraz większej liczbyludzi poprzez radio i telewizję, wszystkie media, aż dowie się o niej cały świat.Dużo myślałam o tym wszystkim.O tym, jak odpowiedzieć na to życzenie.O tym, jak mogędołożyć do tej sprawy swoją cegiełkę.Wędrówki samochodem terenowym, z muzyką na całyregulator, czy też chwile pod kołdrą, nocą czy o świcie, kiedy wjaima panuje jeszcze cisza,dają mnóstwo okazji do refleksji, do zanurzenia się w swój wewnętrzny świat, czego nigdysię nie bałam.Nie wiem, czy wszystkie rodziny, które przyjmują pod swój dach dzieci saharyjskie, wiedzą,że mogłyby uczynić więcej.Słyszałam rozmowy niektórych członków takich rodzin w Rabuni.Czekali - nie okazującniecierpliwości - by ich przewieziono ciężarówkami aż na lotnisko, by mogli wrócić dodomów po spędzeniu trzech dni w rodzinach saharyjskich z tymi dziewczynkami czychłopcami, którzy latem podróżują do wszystkich zakątków Hiszpanii.- Mój synek.moja córeczka.158Te pieszczotliwe określenia, które słyszało się ze wszystkich stron podczas śniadania w salijadalnej.I te użalania się na warunki życia w obozach.- Mój synek.moja córeczka.Posiadacze.Rodziny hiszpańskie powinny zrozumieć, że choć to, co robią dla nich, jest bardzo piękne, cisynowie i córki nie są ich dziećmi.Ci synowie i córki mają swoje własne rodziny, należą doswoich matek i swojego narodu. Każdego lata czarterowymi samolotami przylatują do Hiszpanii tysiące dzieci saharyjskich.Na wakacje.Spędzają w hiszpańskich domach najgorętsze na hąmadzie miesiące, kiedytemperatura dochodzi tu do plus pięćdziesięciu stopni Celsjusza.Przy takim słońcu nikt niejest w stanie pracować - można tylko siedzieć w namiocie.Rodziny, opiekujące się dziećmi,robią im badania lekarskie, ubierają je i obuwają, wysyłają na kolonie, wożą na plaże i wgóry, a na drogę powrotną dają im mnóstwo prezentów i praktycznych rzeczy, czasami teżpieniądze dla ich rodzin.Dobór dzieci na wakacje do Hiszpanii i innych krajów odbywa sięwedług wieku.Tego lata do Hiszpanii, a także do Włoch, Francji, Szwajcarii, Austrii i StanówZjednoczonych pojadą dzieci urodzone pomiędzy rokiem 1990 i 1995.Kryterium doborustanowią też ich wyniki w nauce, tak że podróż jest rodzajem nagrody za dobre stopnie,chociaż także bierze się pod uwagę inne czynniki, takie jak sytuacja rodzinna każdego z nich.Liczba wyjeżdżających dzieci zmienia się z roku na rok, zależy bowiem od liczby rodzin,chętnych do zaopiekowania się nimi.Dlatego stowarzyszenia przyjaciół narodu saharyjskiegow Hiszpanii co roku przeprowadzają intensywne kampanie, by zachęcić więcej rodzin dopodjęcia się tego trudu.Ja, jak juz mówiłam, traktuję to jak przedłużenie tuisa, wspólnejpracy, właściwej dla tradycji saharyjskiego ludu.Nie wiem, do jakiego stopnia te niezliczone stowarzyszenia, jakich pełno w całej Hiszpanii iw innych państwach świata, mogą wywrzeć nacisk na swoje rządy, by doprowadzić wreszciedo końca realizację Planu Pokojowego, zmusić Maroko do wycofania swoich wojsk z SaharyZachodniej i przeprowadzić w końcu referendum w sprawie samostanowienia.Nie znam teżstopnia zaangażowania polityków, dziennikarzy i intelektualistów w problem Sahary.Alejeśli któregoś dnia przespacerujesz się po stronach Internetu, mówiących o konflikciesaharyjskim (tak jak ja to zrobiłam przed przyjazdem tutaj), zaskoczy cię ogromna liczbaludzi, którzy od lat walczą o tę sprawę.Jedno wiem na pewno: Saharyjczycy na nas liczą.Ostatnia noc 0 Afryce^nowu piszesz - mówi Dumacha, widząc, jak siedzę na podłodze, obło-�fcżona notesami i zblokiem papieru listowego na kolanach.Mały notes do notatek osobistych, które robięczarnym długopisem.Myśłi i wzruszenia zapisuję czerwonym.Duży notes, zapełnionyzapisami rozmów i wywiadów, przeprowadzonych w ciągu tych dni tak intensywniewypełnionych pracą.Blok listowy.Listy, które piszę do ciebie swoim nieczytelnym pismem.Tyle lat stukałam w klawisze komputera, że mam sztywny przegub i prawie straciłamumiejętność pisania ręcznie.- Zadowolona jesteś z tego, co udało nam się zrobić? - pyta Dumacha z odcieniemzaniepokojenia w głosie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl