[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Może więc kontynuować rozglądanie się za mężczyzną,który ją uszczęśliwi, albo rozpocząć powolny i żmudny (ale w końcu o wiele skuteczniejszy)proces uczenia się miłości i dbałości o samą siebie z pomocą i poparciem bliskich.Niestety, ogromna większość kobiet podobnych do Margo wybierze dalsze praktykowanieswojej narkomanii", czyli poszukiwania Księcia z Bajki lub poprawieniu tego, którego mają.Znacznie łatwiejsze i bliższe wydaje się poszukiwanie zródła szczęścia poza sobą niżpoddanie się wewnętrznej dyscyplinie, odkrycie własnych zasobów, uczenie się, jakwypełnić pustkę od wewnątrz, a nie od zewnątrz.Lecz dla tych z was, które są dość mądre,dość umęczone czy dość zdesperowane, by raczej poprawić swoje życie, niż związać się zjuż istniejącym partnerem lub szukać nowego dla tych, jednym słowem, które naprawdęchcą zmienić siebie, droga do wyzdrowienia stoi otworem.10.DROGA DO WYZDROWIENIAJeżeli człowiek potrafi kochać w sposób produktywny, kocha również samego siebie; jeżelipotrafi kochać tylko innych nie potrafi kochać w ogóleErich Fromm, O sztuce miłości (tłum.Aleksander Bogdański)Zapoznawszy się na kartach tej książki z wieloma przykładami kobiet tak podobniepostępujących w swoich niezdrowych stosunkach z mężczyznami, zdajecie już sobieniewątpliwie sprawę, że jest to choroba.Jakie jest wobec tego jej prawidłowe leczenie? Jakmoże kobieta wydostać się z tej matni? Od czego powinna zacząć, żeby uwolnić się odnieustannych walk z partnerem i nauczyć się używać swojej energii do stworzenia sobiebogatej i niezależnej egzystencji? I czym powinna się różnić od innych, które nie wyzwoliłysię i nie mogą wydobyć się z tego błota i nędzy, jakimi są ich nieszczęsne związkiuczuciowe?Ostrość problemu nie jest najważniejszym czynnikiem w zagadnieniu czy kobieta sięwyleczy czy nie, nie zależy od tego, jak poważne ma kłopoty.Wszystkie kobiety kochająceza bardzo, zanim wrócą do zdrowia, są bardzo do siebie podobne, bez względu na sytuację,przeżycia czy doświadczenia.Ale kobieta, która przezwyciężyła swój stan kochania zabardzo, jest kimś kompletnie innym niż ta przed wyleczeniem.Dawniej o tym, że jedna znajdowała wyzwolenie, a inna nie, pewnie decydował przypadek.Zgodnie z moimi obserwacjami jednak wszystkie kobiety, które w końcu się wyleczyły,przedsiębrały w tym celu jakieś kroki.Przez próby i błędy, często błądząc, bo nie miaływskazówek, intuicyjnie trzymały się programu leczenia, który przedstawiam poniżej.1Ponadto chcę podkreślić, że ani w życiu osobistym, ani w praktyce zawodowej nigdy niespotkałam kobiety, którą by podjęcie tych kroków zawiodło.Nie spotkałam też wyleczonej,która by ich w swoim czasie nie podjęła.Jeśli to brzmi jak gwarancja, to dobrze, bo to jestgwarancją.Kobiety, które pójdą tą drogą, będą uratowane.Jest ona prosta, ale niełatwa.Wszystkie działania są równie ważne i powinny byćpodejmowane w porządku chronologicznym:Poszukaj pomocy,Niech twoje wyleczenie będzie sprawą najważniejszą.Znajdz odpowiednią grupę samopomocy.Pracuj nad własnym rozwojem duchowym za pomocą codziennych ćwiczeń.Przestań kierować i rządzić innymi.Nie dawaj się wciągać w żadne rozgrywki.Przyjrzyj się odważnie swoim problemom i słabym stronom.Dbaj o rozwinięcie w sobie wszystkiego, co powinnaś.Stań się samolubna.10.Podziel się z innymi tym, czego doświadczyłaś i czego się nauczyłaś.Krok za krokiem będziemy omawiać, co oznacza każdy z tych punktów, czego wymaga,dlaczego jest ważny i jakie ma znaczenie.1.Poszukaj pomocyCo to oznaczaPierwszym krokiem w poszukiwaniu pomocy może być cokolwiek, od pożyczeniaodpowiedniej książki w bibliotece (to wymaga odwagi: będzie ci się wydawało, że wszyscycię bacznie obserwują) do zamówienia wizyty u terapeuty [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl milosnikstop.keep.pl
.Może więc kontynuować rozglądanie się za mężczyzną,który ją uszczęśliwi, albo rozpocząć powolny i żmudny (ale w końcu o wiele skuteczniejszy)proces uczenia się miłości i dbałości o samą siebie z pomocą i poparciem bliskich.Niestety, ogromna większość kobiet podobnych do Margo wybierze dalsze praktykowanieswojej narkomanii", czyli poszukiwania Księcia z Bajki lub poprawieniu tego, którego mają.Znacznie łatwiejsze i bliższe wydaje się poszukiwanie zródła szczęścia poza sobą niżpoddanie się wewnętrznej dyscyplinie, odkrycie własnych zasobów, uczenie się, jakwypełnić pustkę od wewnątrz, a nie od zewnątrz.Lecz dla tych z was, które są dość mądre,dość umęczone czy dość zdesperowane, by raczej poprawić swoje życie, niż związać się zjuż istniejącym partnerem lub szukać nowego dla tych, jednym słowem, które naprawdęchcą zmienić siebie, droga do wyzdrowienia stoi otworem.10.DROGA DO WYZDROWIENIAJeżeli człowiek potrafi kochać w sposób produktywny, kocha również samego siebie; jeżelipotrafi kochać tylko innych nie potrafi kochać w ogóleErich Fromm, O sztuce miłości (tłum.Aleksander Bogdański)Zapoznawszy się na kartach tej książki z wieloma przykładami kobiet tak podobniepostępujących w swoich niezdrowych stosunkach z mężczyznami, zdajecie już sobieniewątpliwie sprawę, że jest to choroba.Jakie jest wobec tego jej prawidłowe leczenie? Jakmoże kobieta wydostać się z tej matni? Od czego powinna zacząć, żeby uwolnić się odnieustannych walk z partnerem i nauczyć się używać swojej energii do stworzenia sobiebogatej i niezależnej egzystencji? I czym powinna się różnić od innych, które nie wyzwoliłysię i nie mogą wydobyć się z tego błota i nędzy, jakimi są ich nieszczęsne związkiuczuciowe?Ostrość problemu nie jest najważniejszym czynnikiem w zagadnieniu czy kobieta sięwyleczy czy nie, nie zależy od tego, jak poważne ma kłopoty.Wszystkie kobiety kochająceza bardzo, zanim wrócą do zdrowia, są bardzo do siebie podobne, bez względu na sytuację,przeżycia czy doświadczenia.Ale kobieta, która przezwyciężyła swój stan kochania zabardzo, jest kimś kompletnie innym niż ta przed wyleczeniem.Dawniej o tym, że jedna znajdowała wyzwolenie, a inna nie, pewnie decydował przypadek.Zgodnie z moimi obserwacjami jednak wszystkie kobiety, które w końcu się wyleczyły,przedsiębrały w tym celu jakieś kroki.Przez próby i błędy, często błądząc, bo nie miaływskazówek, intuicyjnie trzymały się programu leczenia, który przedstawiam poniżej.1Ponadto chcę podkreślić, że ani w życiu osobistym, ani w praktyce zawodowej nigdy niespotkałam kobiety, którą by podjęcie tych kroków zawiodło.Nie spotkałam też wyleczonej,która by ich w swoim czasie nie podjęła.Jeśli to brzmi jak gwarancja, to dobrze, bo to jestgwarancją.Kobiety, które pójdą tą drogą, będą uratowane.Jest ona prosta, ale niełatwa.Wszystkie działania są równie ważne i powinny byćpodejmowane w porządku chronologicznym:Poszukaj pomocy,Niech twoje wyleczenie będzie sprawą najważniejszą.Znajdz odpowiednią grupę samopomocy.Pracuj nad własnym rozwojem duchowym za pomocą codziennych ćwiczeń.Przestań kierować i rządzić innymi.Nie dawaj się wciągać w żadne rozgrywki.Przyjrzyj się odważnie swoim problemom i słabym stronom.Dbaj o rozwinięcie w sobie wszystkiego, co powinnaś.Stań się samolubna.10.Podziel się z innymi tym, czego doświadczyłaś i czego się nauczyłaś.Krok za krokiem będziemy omawiać, co oznacza każdy z tych punktów, czego wymaga,dlaczego jest ważny i jakie ma znaczenie.1.Poszukaj pomocyCo to oznaczaPierwszym krokiem w poszukiwaniu pomocy może być cokolwiek, od pożyczeniaodpowiedniej książki w bibliotece (to wymaga odwagi: będzie ci się wydawało, że wszyscycię bacznie obserwują) do zamówienia wizyty u terapeuty [ Pobierz całość w formacie PDF ]