[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Knight, ta góralodowa, zimny profesjonalista, wychwalany pod niebiosa za swójtalent i determinację, ma, tak jak wszyscy w Hollywood, swoją piętęachillesową.A ta słabość znajduje się dokładnie między jego nogami.Knight wylał Eve Sinclair, jedną z najbardziej pewnych gwiazdHollywood, i zastąpił ją jakimś zerem.Taka gafa, popełniona przezjakiegokolwiek innego producenta, byłaby co najmniej żenująca.Alew przypadku Knighta, który cieszył się nie tylko zawodowymprestiżem, ale i reputacją człowieka prawego oraz trzezwo myślącego,podobny postępek wręcz jeżył włosy na głowie.Tak czy inaczej - snuł swe rozważania Bryant Hayes - to pewnie tenosiągnięty z dnia na dzień sukces, to otaczające go morze pochlebstwzaślepiły go i oderwały od rzeczywistości.Musi się uważać za takniepokonanego, tak nadludzkiego w swoim talencie i instynktach, żepoważył się na tę głupią zagrywkę i uważa, że ujdzie mu ona na sucho.Wywalić Eve Sinclair z jej nazwiskiem, jej siłą przyciągania widzówdo kin, jej wielkimi możliwościami i zastąpić ją jakimś beztalenciem! Aktorką, o której nikt nawet nie słyszał, debiutantką.Bryant Hayes zatarł ręce.Przyszła pora na głębokie zastanowienie.Przez kilka ostatnich miesięcy wszystkie swoje plany opierał nazałożeniu, że nowy film Knighta będzie ogromnym hitem.Z EveSinclair w roli głównej i z partnerującym jej Samuelem Rainesemwydawało się to nieuniknione.Hayes zmienił harmonogramdystrybucji dwóch największych produkcji Continental Pictures tylkopo to, by nie weszły na ekrany równocześnie z  Aksamitną siecią" i niemusiały z nią konkurować.Od czasu katastrofy  Zimy przeznaczenia"wolał nie ryzykować.Zamierzał usunąć się w cień i powoli lizać z ran.Ale teraz sytuacja radykalnie się zmieniła.Teraz Hayes, waląc zewszystkich dział, wychynie z cienia i porazi widownię swoiminajlepszymi nowymi obrazami, idąc nawet łeb w łeb z  Aksamitnąsiecią", jeśli okaże się to konieczne.To znaczy zakładając, że Knight w ogóle ukończy swoje dzieło.Istniało wielkie prawdopodobieństwo, że pod nieobecność Eve Sinclairto beztalencie, które ostatnio poślubił, nie da sobie rady w wiodącejroli.Księgowi w Monarch Pictures już załamywali ręce nadogromnymi opóznieniami w produkcji filmu i kto wie, czy nie podejmądecyzji o wycofaniu się z całego przedsięwzięcia.I tak  Aksamitnasieć" poszłaby na dno pod ciężarem rozdętych ambicji swojegoproducenta i reżysera.Tak byłoby najlepiej dla Continental Pictures.I najlepiej dla BryantaHayesa.Miałby otwartą drogę do podbicia kin i uczynieniagigantycznego kroku w kierunku przywrócenia Continental Picturesczołowej pozycji pośród hollywoodzkich wytwórni filmowych.Sukces Hayesa byłby na dodatek potężnym ciosem dla ArnoldaSpecka z Nowego Jorku.Gdyby Hayes wyprodukował tego roku zedwa wielkie hity, wpływy Specka w radzie znacznie by osłabły.Tak, rzeczywiście - myślał uszczęśliwiony Bryant Hayes - JosephKnight wreszcie się potknął.Nowy idol okazał się kolosem naglinianych nogach. 18Pierwsze dni po zaskakującym obsadzeniu przez Josepha Knighta w Aksamitnej sieci" były dla Kate Hamilton rewolucją.Została odciętaod przeszłości i ciśnięta w świat, którego prawa stanowiły dla niejabsolutną nowość.Od lat Kate sprawowała całkowitą kontrolę nad swoim życiem.Mocno stała nogami na ziemi i potrafiła sobie radzić z każdym, ktousiłował nią manipulować, oszukiwać ją bądz wykorzystywać.Za cenęwewnętrznej pustki, która separowała ją w pewnym sensie od siebiesamej, mogła sterować własnym przeznaczeniem.Jeśli nawet niepotrafiła określić, kim jest, to przynajmniej wiedziała, kim nie jest.Wszystkie decyzje podejmowała samodzielnie.Ale teraz czuła się kompletnie zagubiona.Dorywcza praca aktorki,którą dotąd uważała przede wszystkim za swego rodzaju eksperyment,wyniosła ją nagle do głównej roli w poważnym filmie fabularnym,produkowanym i reżyserowanym przez najbłyskotliwszy talentHollywood.Kate nie potrafiła jeszcze objąć umysłem wyzwania, jakieprzed nią stanęło, a tym bardziej odpowiedzieć sobie na pytanie, czymu sprosta.Była oszołomiona.Pierwszą reakcją na ten dylemat była po prostu myśl, że powinnarobić, co jej kazano.Od chwili gdy po raz pierwszy spotkała na swejdrodze Josepha Knighta, czuła względem niego instynktownąlojalność, gotowość słuchania go we wszystkim.Teraz zdała się na teemocję. Zanim przystąpiono do kręcenia filmu od nowa, z Kate w roligłównej, Joseph Knight poświęcił tydzień na intensywne próby.Kiedyobjaśniał Kate scenariusz i pomagał jej w próbowaniu scen zSamuelem Rainesem, w jego ciemnych oczach palił się szczególnyognik.Pozornie wyrażał pewność siebie i sympatię, ale pod tąprzykrywką kryła się niemal przerażająca analiza.Ujrzawszy w jego oczach wyraz nieugiętej determinacji, Kate nieśmiała nawet pomyśleć, że mogłaby zawieść Josepha Knighta.Sprostajego wymaganiom albo umrze próbując.Musiała się zmuszać, by nie zwracać uwagi na otaczających ją ludzi zekipy, bo wyczuwała, że w nią nie wierzą.Zdawali się czekać tylko, ażJosephowi Knightowi wróci rozsądek, spławi to zero, które podwpływem chwili zaangażował, i poszuka do roli swojej bohaterkijakiejś prawdziwie profesjonalnej aktorki, gwiazdy.Tak więc Kate założyła klapki na oczy i nie patrzyła na nikogo pozaJosephem Knightem.Starała mu się całkowicie podporządkowywać inie popełniać żadnych błędów.Ale wkrótce zrozumiała, że nie tego oczekiwał od niej Joseph Knight.- Nie - uśmiechnął się podczas pierwszych prób jakiejś większejsceny.- Stara się pani zagrać to tak, jak według pani ja chciałbym towidzieć.Proszę do tego tak nie podchodzić, panno Hamilton.To musiwychodzić od pani Z pani wnętrza.Zrozumieliśmy się?Zakłopotana faktem, że tak skutecznie czytał w jej myślach, Kateskinęła głową i spróbowała scenę jeszcze raz.Czuła się absolutnie niew swoim żywiole.Techniki aktorskie, których nauczył ją NormanWebb, były niczym gra intelektualna, ćwiczenia z czystej strategii, bezwkładania w to serca.Natomiast Joseph Knight prosił ją, by obnażyłaprzed kamerą swą duszę w sposób, o jakim nigdy jej się nie śniło.Wpewnym sensie gwałcił tym jej prywatność, którą od tylu latpieczołowicie chroniła całą mocą swej woli.Nastąpiła seria falstartów.Po wielekroć ponawiała próby sprostaniajego wymaganiom, ale za każym razem natrafiała w sobie naniewidzialny mur.Joseph Knight kręcił głową, uśmiechał sięzachęcająco i prosił, by spróbowała ponownie.Robiła to i znowu sięnie udawało.Jak mogła mu powiedzieć, że prosi ją, aby otworzyładrzwi, których dotąd nie otwierała nawet samą sobą. Nie ustępował.Z dnia na dzień stawał się coraz bardziej poważny.Była przekonana, że zawodzi jego oczekiwania.Nigdy nie myślała,że będzie się musiała tak poświęcić, i nie sądziła, by znalazła w sobiena to siłę.Aż pewnego ranka coś się zmieniło.Kate wypowiadała pod bacznymokiem Josepha Knighta jedną ze swoich najważniejszych kwestii.Powtarzali to już szósty raz.Czuła się całkowicie osaczona i bliskapaniki z wyczerpania.Zdekoncentrowała się na moment.Myślała, żezemdleje.I nagle jej zmysły przeszył wewnętrzny spazm, coś zpogranicza buntu i rezygnacji.Kwestie popłynęły z jej ust z całkowitąświeżością, jakby gdzieś w niej zaszła jakaś chemiczna przemiana [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl